Możemy szczerze polecić Biuro „Planet Escape”. We wrześniu spędziliśmy świetne wakacje wraz z przyjaciółmi na Wyspie Świętego Tomasza i przy okazji zahaczając o Lizbonę.

Jeżeli dobrze zrozumiemy powiedzenie o tym „kto ma zegarki a kto ma czas” to wyjazd na Sao Tome na pewno będzie udany dla każdego. Tak było w naszym przypadku. Wyspa jest „mało turystyczna”. Dla nas to duża zaleta. W porównaniu do innych „afrykańskich” krajów zorganizowana – nie Europa czy Japonia, ale program opracowany przez biuro działał. Szczególne wrażenie zrobiła na nas plantacja „Bombaim” i trekking po dżungli.

Pobyt na wysepce „Ilheu das Rollas” to czysty wypoczynek (słodkie lenistwo). Spacerując po wyspie i odkrywając jej malownicze zakamarki czuliśmy się jak Robinson Crusoe. Co prawda wyspa nie była „bezludna”, ale była „małoludna” co sprawiało, że czuliśmy się jakby była tylko dla nas. Generalnie wyjazd przebiegał zgodnie z opisem w „Escape book’u”. Wiedzieliśmy co nas może spotkać, co nie oznacza, że piękno przyrody i „nieziemskie” widoki dzikich plaż czy groźnych fal nie dostarczyły niezapomnianych wrażeń. Będąc już na Sao Tome poprosiliśmy o wydłużenie naszej wycieczki o dodatkowy dzień w Lizbonie. Dzięki sprawnej i fachowej pomocy Pani Natalii stało się to możliwe. Wielkie dzięki! Dziękujemy też za cały wyjazd.