Dodaj własną opinię

Dodaj opinię
Destynacja: Gwatemala
Rodzaj:
Typ: wszystkie
Termin: wszystkie miesiące

Proponowane oferty

Sortuj

Oferty podróży po Gwatemali

Gwatemala – Belize – Meksyk

Od 24 500 zł / os. 16 dni z przelotem
Zwiedzanie i wypoczynek
Meksyk, Gwatemala, Belize — Antigua, Jezioro Atitlan, Peten, San Pedro, Tulum

Ameryka Środkowa to prawdziwy skarbiec tajemniczych majańskich ruin, zapierające dech w piersiach wulkaniczne krajobrazy, tropikalna dżungla, idylliczne plaże i unikatowa na skalę światową rafa koralowa. Podczas podróży po Gwatemali, Belize i Meksyku dotrzecie do serca cywilizacji Majów – Tikal, przepłyniecie przez święte jezioro Atitlan, spojrzycie na świat z wysokości aktywnego wulkanu Pacaya i zanurkujecie w turkusowych wodach karaibskiego wybrzeża. Na końcu tej pełnej przygód wędrówki przez trzy kraje czeka Was fantastyczny relaks na białych piaskach plaż Tulum!

  • Wyjdź na aktywny wulkan Pacaya
  • Poznaj rytuały Majów i spotkaj się ze świętym Maximonem
...

Na szlaku Majów w Gwatemali i Hondurasie

Od 15800 zł / os. 15 dni z przelotem
Zwiedzanie i wypoczynek
Honduras, Gwatemala — Antigua, Peten, Livingston, Copan, Jezioro Atitlan

Gwatemala i Honduras zapraszają do wciąż żywego świata Majów. Ukryte w ostępach tropikalnej dżungli piramidy Tikal i Yaxha oraz wspaniałe stelle i inskrypcje w Copan cieszą dziś oko nie tylko pasjonatów archeologii. Nieokiełznana przyroda penetruje nadal zakamarki tych niezwykłych miast sprawiając, że spacerując po nich można się poczuć niczym Indiana Jones. Podczas podróży po Gwatemali i Hondurasie poznacie również ciekawą kulturę Garifuna w Livingstone, odwiedzicie plantację kawy pod Antigua, a nad jeziorem Atitlan będziecie mieć okazję, by poznać majańskie rytuały Indian Quiche.

  • Odkryj niezwykłe majańskie miasta: Tikal, Yaxha, Quirigúa, Copan i Iximche
  • Poznaj kulturę Garifuna w gwatemalskim Livingston
...
Informacje ogólne

Informacje ogólne

  1. Strefa czasowa

  2. GMT -6

  3. Stolica

  4. Guatemala City

  5. Populacja

  6. 14 mln mieszkańców

  7. Powierzchnia

  8. 108 890 km2 km2

  9. Język

  10. Językiem urzędowym, którym posługuje się większość mieszkańców jest hiszpański. Mimo to istnieją miejsca, gdzie hiszpański może sprawiać problemy tamtejszym mieszkańcom, ponieważ część ludności posługuje się językami autochtonicznymi. Zaraz po hiszpańskim najpowszechniejsze są języki majańskie, z którym najbardziej popularne to – mame i kicze, a oprócz tego również Xincan i Garifuna. Przed podróżą do Gwatemali dobrze poznać chociaż podstawy hiszpańskiego, ponieważ w niektórych częściach kraju mogą wystąpić problemy z komunikacją w języku angielskim, zwłaszcza z ludnością terenach wiejskich.

  11. Waluta

  12. Walutą Gwatemali jest quetzal, który dzieli się na 100 centavos. Pieniądze najlepiej wymieniać na lokalną walutę w bankach i kantorach. Pamiętajcie, że kursy wymiany walut np. w kantorach na lotnisku w Gwatemali będą wyższe niż w mieście.

    1 USD - 7.65 GTQ
    1 EUR - 8.57 GTQ
    1 PLN - 1.94 GTQ

Zwiń
Informacje praktyczne

Informacje praktyczne

  1. Informacje wizowe i opłaty lotniskowe

  2. Wizy turystyczne dla obywateli RP nie są wymagane przy pobycie w Gwatemali krótszym niż 90 dni. Do pobytu turystycznego wymóg stanowi posiadanie paszportu ważnego jeszcze przez co najmniej 6 miesięcy, licząc od daty przybycia do Gwatemali. Jeszcze w samolocie przed lądowaniem w Gwatemali pasażerowie otrzymują formularz wjazdowy, który po wypełnieniu należy okazać podczas odprawy paszportowej. Należy go zatrzymać do dnia wyjazdu z Gwatemali i okazać na odprawie paszportowej przy wyjeździe. Przy wylocie obowiązuje podatek wyjazdowy i opłata lotniskową w wysokości ok. 35 USD. Przekraczając granicę lądową pobierana jest opłata jedynie 20 Quetzali (2,5 USD).

    Biuro Podróży nie ponosi odpowiedzialności za nieotrzymanie wizy do krajów w którym odbywa się impreza turystyczna oraz krajów tranzytowych. Zdobycie wizy leży w 100% po stronie uczestników wyjazdu.

  3. Szczepienia

  4. Przed udaniem się w podróż do Gwatemali zaleca się szczepienia przeciwko błonicy i tężcowi (ok. 80 zł), durowi brzusznemu (ok. 210 zł) oraz wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B (ok. 240 zł). Brak szczepień bezwzględnie wymaganych. Ceny szczepień podano zgodnie z aktualnym cennikiem Centrum Szczepień Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II.

  5. Napiwki

  6. Podróżując po Gwatemali należy mieć świadomość powszechnego zwyczaju pozostawiania napiwków. Czasami odpowiednia kwota jest od razu doliczana do rachunku, jeśli jednak nie – powinno się zostawić napiwek stanowiący 10-20% kwoty zamówienia. Generalnie warto dodatkowo nagradzać kelnerów czy obsługę hotelu, bo nierzadko napiwki stanowią właściwie podstawę ich zarobków. Kwotę 1 USD lub więcej warto zostawić obsłudze hotelu, bagażowym, pokojówkom.

  7. Ceny jedzenia

  8. Ceny w Gwatemali są stosunkowo niskie, jest to jeden na najtańszych krajów w Ameryce Środkowej. Oczywiście jedzenie w tzw. comedores, gdzie stołują się lokalsi jest zacznie tańsze i za 2-5 USD można naprawdę się najeść, lecz w restauracjach dla turystów ceny są europejskie. Popularne są uliczne garkuchnie, oferujące autentyczne, lokalne i pyszne jedzenie Przykładowe ceny w przeliczeniu na PLN: kawa w kawiarni 7 PLN, obiad w restauracji od około 27 PLN, śniadanie w restauracji 10 PLN, woda mineralna 3 PLN, herbata 5 PLN, tacos 3 PLN.

  9. Ciekawostki
    • „Chicken bus” to amerykańskie szkolne autobusy, które w Gwatemali przeżywają swoją drugą młodość. Barwne i chromowane olbrzymy są najtańszym środkiem transportu w Gwatemali.
    • Gwatemalę zamieszkuje rzadki i niezwykle piękny ptak quetzal, który jest również symbolem narodowym kraju, a jego imieniem nazwano gwatemalską walutę. Ptak był czczony przez Majów, uważany był bowiem za wcielenie jednego z bogów. W niewoli nie przeżyje dłużej niż dobę.
    • Choć chlubą Gwatemali jest doskonała kawa faktem jest, że sami Gwatemalczycy za kawą nie przepadają. Toteż najlepsza jakościowo kawa trafia na eksport, a w lokalnych restauracjach serwowana jest niestety ta gorsza odmiana.
    • Górujący nad miastem Antigua wulkan El Fuego nieustannie wyrzuca z siebie kłęby dymu i pyłu wulkanicznego. Mieszkańcy są przyzwyczajeni do tych zjawisk i nie robią na nich większego wrażenia.
    • Miejscowość San Marcos La Laguna nad jeziorem Atitlan jest mekką osób praktykujących jogę oraz szukających spirytualistycznych doświadczeń. Można tam udać się na sesję z „Czekoladowym Szamanem”, podczas której pije się 100% kakao wywołujące uczucie transu.
Zwiń
Jedzenie

Jedzenie

    Gwatemalskie kulinaria znalazły się pod silnymi wpływami charakterystycznej kuchni Meksyku, a oprócz tego widać w nich również cenne tradycje Majów. Bazę wielu potraw stanowi oczywiście tortilla, najczęściej podawana na ciepło, zaraz po wypieczeniu. Do najchętniej wykorzystywanych składników należą przede wszystkim: fasola, kukurydza oraz rozmaite gatunki chili, chociaż w przypadku tego ostatniego warto podkreślić, że Gwatemalczycy preferują mniej pikantną kuchnię niż ich meksykańscy sąsiedzi.

    Wpływ kultury Majów, ale i Meksyku na typowy jadłospis w Gwatemali idealnie oddaje popularność tamales, czyli tradycyjnego dania mezoamerykańskiego, obecnie bardzo rozpowszechnionego w Meksyku. Danie to składa się z ciasta kukurydzianego z nadzieniem zawiniętego w liście kukurydzy. Nadzienie przygotowuje się z dowolnych składników, najczęściej z sera, mięsa, warzyw, owoców czy papryczek chili. W gwatemalskiej kuchni zjeść można także zupę przypominającą polski rosół tj. na bazie drobiowego bulionu – caldo de gallina. Miłośnikom kulinariów z Hiszpanii polecić wypada pollo guisado, hiszpańską potrawkę z gotowanym kurczakiem. Kolejne danie charakterystyczne dla Gwatemali to mole de platanos zainspirowane meksykańskim sosem mole, który zależnie od rodzaju zawiera czekoladę, pomidory, orzechy, kmin rzymski czy sezam

    Ponadto w Gwatemali dzięki przyrodniczemu bogactwu jada się codziennie ogromne ilości owoców. Najbardziej soczyste i najlepsze w smaku są banany, ananasy, mango, papaje, liczi, kokosy i awokado.

Zwiń
Wiedza

Wiedza

  1. Historia

  2. W czasach przed konkwistą tereny dzisiejszej Gwatemali zamieszkiwali Indianie, z których większość stanowili rdzenni mieszkańcy związani z kulturą Majów. Hiszpanie dotarli tutaj w XVI wieku, podbijając Gwatemalę i czyniąc ją kolonią podległą Wicekrólestwa Nowej Hiszpanii.

    Gwatemala odzyskała niepodległość dopiero w 1821 roku, ale wyjątkowo krótko cieszyła się swoją wolnością, gdyż niedługo po tym zwierzchnictwo nad krajem przejął sąsiedni Meksyk i okupował go przez kolejne lata. W 1839 roku proklamowano niepodległą Republikę Gwatemali. Najnowszą historię państwa w dużej mierze zdominowały polityczne działania Stanów Zjednoczonych. To przy ich poparciu w 1954 roku dokonano tutaj zamachu stanu, a ingerencja USA sięgała o wiele dalej. Zamach zorganizowało bowiem CIA, a w jego wyniku rządy w kraju przejęła junta wojskowa, detronizując z urzędu prezydenta Jacobo Arbenza Guzmana.

    W latach 1960-1996 trwała tutaj okrutna wojna domowa, w której trakcie zginęło ponad sto tysięcy osób, z czego zastraszającą większość stanowiła ludność cywilna. Walk nie przerywano aż do 1985 roku, kiedy urząd prezydenta przejął członek Partii Chrześcijańsko-Demokratycznej – Marco Vinicio Cerezo Arevalo. Dopiero po 1996 przeciwko łamaniom praw człowieka w kraju wystąpiły europejskie i międzynarodowe organizacje. Do głównych problemów nękających społeczeństwo należały m.in. ubóstwo, analfabetyzm, nierozwinięty system edukacji oraz kulejąca służba zdrowia.

  3. Geografia

  4. Mimo swojej stosunkowo niewielkiej powierzchni (108 890 km²) Gwatemala jest krajem niezwykle zróżnicowanym zarówno pod względem ukształtowania terenu, jak i klimatu. Ponadto na terenie Gwatemali znajduje się kilkadziesiąt wulkanów, z czego w mniej niż dziesięciu na przestrzeni ostatnich dwustu lat wystąpiły erupcje. Co ciekawe, państwo ma w Zatoce Honduraskiej niewielki dostęp do Morza Karaibskiego, którego wybrzeże na odcinku gwatemalskim cechuje spore zróżnicowanie oraz występowanie pomniejszych zatoczek.

    Największy wulkan w obrębie Kordylierów o nazwie Tajumulco to jednocześnie najwyższy szczyt w kraju o wysokości 4220 m n.p.m. Do grupy największych wulkanów należą jeszcze m.in. Tacana, Acatenango, Santa Maria czy Volcan de Fuego. Ostatni z wymienionych wulkanów jest rekordzistą erupcji – odnotowano ich jak dotąd aż 60, więc jego hiszpańska nazwa oznaczająca „Wulkan Ognia” wydaje się adekwatna... W Gwatemali wyróżnić można kilka regionów geograficznych: nizinę Petén, Kordyliery czy La Costa, w której to skład wchodzi wybrzeże Pacyfiku oraz Morza Karaibskiego.

  5. Kultura i religia

  6. Kulturze gwatemalskiej jako całości nie można odmówić tego, że jest po prostu niezwykle fascynująca i zróżnicowana. Kulturalną wyjątkowość widać na pierwszy rzut oka – na ulicach mija się mieszkańców ubranych w tradycyjne stroje lokalne, na targach sprzedaje się rękodzieło indiańskie, a w kuchni wykorzystywane są tajemnice kulinarne Majów wraz z hiszpańskimi czy meksykańskimi zasadami gotowania.

    Ludność gwatemalska to grupa dość zróżnicowana, w której około 45% stanowią rdzenni mieszkańcy – Indianie, głównie potomkowie Majów. Również niemal połowa mieszkańców kraju to Metysi zwani tutaj Ladino, czyli osoby o korzeniach indiańsko-europejskich. Pozostała część ludności to mniejszość białych (w większości potomkowie Hiszpanów), czarnoskórych i Mulatów. 2% wszystkich mieszkańców stanowią przedstawiciele grupy etnicznej Garifuna – potomkowie Karibów, Arawaków oraz afrykańskich niewolników, których niegdyś sprowadzono na plantacje w Ameryce Środkowej.

    Na szczególną uwagę wśród ludności Gwatemali zasługują potomkowie rdzennych mieszkańców tych ziem – ludzie Maya, zwani po prostu Majami. Gwatemalscy Majowie zamieszkają głównie wioski i należą w większości do części najbiedniejszych obywateli. Nie stanowią zwartej, zupełnie odrębnej grupy etnicznej, ponieważ posługują się różnymi dialektami, noszą na co dzień inne stroje tradycyjne, miewają odmienne obyczaje i wierzenia. Co istotne, obyczaje współczesnych Majów wywodzą się z czasów prekolumbijskich, a więc sprzed wieków i to czyni właśnie tę ludność tak wyjątkową – udało się jej zachować coś, co przed wiekami chciano zniszczyć, uciekając się w tym celu do różnych okrucieństw.

Zwiń
Wakacje

Wycieczka

Zwiń

Gwatemala – inspiracje podróżnicze

Tikal – Zaginione miasto Majów

Odkryj zaginione miasto Majów – Tikal, wędrując po gęstej tropikalnej dżungli spowitej mistyczną mgłą. Podziwiaj wschód słońca ze szczytu najwyższej schodkowej piramidy, poznaj władców tego najstarszego majańskiego miasta uwiecznionych na kamiennych stellach oraz ścianach Świątyni Wielkiego Jaguara i Dwugłowego Węża. Poczujesz się niczym Indiana Jones odkrywający zagadki dawnej cywilizacji!

Semuc Champey

Gwatemala posiada wiele skarbów, które zostały schowane przed oczami turystów i dostępne tylko dla nielicznych. Takim miejscem jest Semuc  Champey, które ukryte zostało w gwatemalskich górach i bez wątpienia warte jest wysiłku, by tam dotrzeć. Naturalny wapienny most powstały na rzece Cahabon jest jednym z cudów przyrody i wraz z pobliskimi jaskiniami dostarcza mnóstwa emocji i pozytywnych wrażeń. Znajduje się jeszcze poza szlakiem komercyjnej turystyki, a opiekę nad parkiem sprawuje lokalna społeczność.

Trekking na wulkan Pacaya i Acatenango

Gdziekolwiek nie spojrzeć, ponad głowami wznoszą się piękne, majestatyczne wulkany. Gwatemala to raj da miłośników górskich wycieczek okraszonych dawką adrenaliny. Na zdobycie czeka tu między innymi aktywny wulkan Pacaya (2 552 m n.p.m.), gdzie można na własne oczy zobaczyć żarzącą się na jego powierzchni magmę i poczuć ciepło wydobywające się z wnętrza ziemi. Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwą potęgę żywiołu udaj się na dwudniową wyprawę na Acatenango, skąd jak na dłoni można zobaczyć erupcje sąsiedniego wulkanu El Fuego. Będzie gorąco!

Indiański targ Chichicastenango

W trakcie podróży do Gwatemali możesz zobaczyć największy indiański targ w Ameryce Łacińskiej, który w każdy czwartek i niedzielę odbywa się w górskiej miejscowości Chichicastenango. Spotkasz tam przedstawicieli różnych grup indiańskich z całej Gwatemali, którzy w te targowe dni handlują swoim unikatowym rękodziełem. Nie oderwiesz oczu od barwnych hamaków, koców, torebek i ubrań. To miejsce, gdzie można również zaobserwować niezwykłe indiańskie rytuały. Pośrodku placu targowego w kościele Św. Tomasza Indianie bez pardonu kultywują swoje pradawne wierzenia.

Relaks nad Jeziorem Atitlan

Wyobraź sobie, że leżysz w hamaku na werandzie, zachodzące słońce odbija się w tafli jeziora, a przed oczami masz trzy olbrzymie wulkany. Ta nieco surrealistyczna wizja możliwa jest nad jeziorem Atitlan, które jest znakomitym miejscem na wypoczynek po podróży po Gwatemali. Wykorzystaj ten czas na naukę hiszpańskiego, praktykę jogi  czy nieśpieszne odkrywanie ukrytych zakątków nad jeziorem.

Kiedy jechać do Gwatemali?

POGODA W GWATEMALI

Idealną porą na podróż do Gwatemali jest okres od listopada do kwietnia. W całym kraju panuje wówczas pora sucha. Jest ciepło i słonecznie, a średnia temperatura powietrza wynosi ok. 26 st. C. Miasto Antigua i jezioro Atitlan położone są na wysokości ok. 1500 m n.p.m., toteż wieczorami temperatura może spaść do 10 st. W rejonie Peten panuje duża wilgotność przez cały rok i można się tam spodziewać opadów codziennie. W maju rozpoczyna się pora deszczowa, która trwa do października – opady występują zazwyczaj popołudniami i mają różne nasilenie, często towarzysza im burze. Do południa zazwyczaj można cieszyć się słońcem i błękitem nieba. Porę deszczową charakteryzują wysokie temperatury i wyjątkowa wilgotność.

Nie polecamy

Przeciętna

Dobra

Najlepsza

najlepsza dobra przeciętna nie polecamy
I
II
III
IV
V
VI
VII
VIII
IX
X
XI
XII

Ferie w Guatemali i Belize!

12.02.2020 / Iza / Krzysiek / Filip / Franek

To już nasza kolejna wyprawa z Planet Escape! Tym razem wybraliśmy się do Ameryki Środkowej do Gwatemali i Belize. Pani Natalia pomogła nam zaplanować kolejną wspaniałą i ciekawą podróż! Swoją eskapadę rozpoczęliśmy od Antigua, dawnej stolicy Gwatemali, opuszczonej w 1773 po niszczących trzęsieniach ziemi. Antigua otoczona aktywnymi wulkanami, z ruinami katedr i klasztorów oraz lokalnymi targami pozwoliła nam się zregenerować po podróży z Europy. Zaliczyliśmy trekking na jeden z wulkanów i potem kolejne dni spędziliśmy nad jeziorem Atitlan eksplorując pasjonującą kulturę Majów! Oczywiście na naszej podróżniczej drodze nie mogło zabraknąć Tikal - dawnej stolicy Imperium Majów położonej w środku dżungli! Ostatnie kilka dni spędziliśmy relaksując się i nurkując w Belize - San Pedro! Bardzo dziękujemy Planet Escape i Pani Natalii za wspaniałą organizację, dobór hoteli i opiekę lokalnych przewodników! Polecamy wszystkim ten kierunek i nie możemy się doczekać kolejnej wyprawy!

Boże Narodzenie i Nowy Rok na gwatemalsko-belizyjską nutę!

08.01.2020 / Kasia / Ola (Polaquitas locas :)

Własnie wróciłyśmy z niesamowitych wakacji w wymarzonej Ameryce Centralnej. Dużo by pisać, ale nie ma tyle miejsca. Zatem w skrócie: Natalia z Planet Escape w kilka dni (na DOSŁOWNIE ostatnia chwile) zorganizowała nam wspaniały 3-tygodniowy wyjazd do Gwatemali i Belize szyty na miarę i dokładnie dostosowany do naszych preferencji i sposobu spędzania wolnego czasu. Otrzymałyśmy idealny mix:
- wypoczynku aktywnego (trekkingi 2-dniowy na szczyt wulkanu Acatenango i 3-dniowy Xela-Lake Atitlan),
- miejsko-edukacyjnego (zwiedzanie kluczowych miast Antigua, Chichicastenango, Xela oraz poznawanie tradycji i kultury Majów),
- oraz zasłużonego plażowania na koniec (2 wyspy w Belize: Caye Caulker i San Pedro).

Nie dość ze Natalia zdjęła z nas ciężar całej administracji (noclegi. transporty itp) to jeszcze dostałyśmy listę opcjonalnych aktywności/miejsc do zwiedzania/robienia oraz polecanych restauracji w każdym miejscu gdzie byłyśmy. A wszystko to przygotowane w bardzo krótkim czasie, z super nastawieniem na stworzenie idealnych wakacji wedle oczekiwań.
BARDZO serdecznie polecamy Natalie - super pasjonatka, zna się na rzeczy, świetna komunikacja, oraz stały kontakt i wsparcie w czasie trwania podroży (pomimo świątecznego okresu), super szybka reakcja w sytuacji jakichkolwiek pytań/wątpliwości.
Dziękujemy bardzo i na pewno się jeszcze zgłosimy z kolejnymi planami wakacyjnymi!

SOLO W GWATEMALI

27.11.2016 / Aśka

Wiecie jak wyglądał mój pierwszy dzień? O świcie na lokalnym lotnisku przywitały mnie wulkany, których sylwetki na horyzoncie dominowały krajobraz. Przelot do Flores na tak niskim pułapie, że spokojnie mógł robić za lot krajobrazowy. Pod nami wulkany, plantacje kawy, plantacje bananów i w końcu soczysta zieleń lasów deszczowych. Śniadanie w hostelu, którego serce wygląda jakby ktoś ustawił stoliczki w środku dżungli. Popołudniu pojechałam do parku Tikal zobaczyć starożytną stolicę Majów w towarzystwie wesołej gromadki ludzi z całego świata. Kilka godzin zwiedzania ze świetnym przewodnikiem. Ja w starwasowej koszulce z bananem na twarzy pozująca przy świątyniach, które pojawiły się na końcu Gwiezdnych Wojen: Nowej Nadziei. Zachód słońca na szczycie siedemdziesięciometrowej Temple IV - pod nami budzący się do życia las, nad nami złoto i czerwień zachodu, a dalej na horyzoncie rozbudowany cumulonimbus podświetlany wewnątrz błyskawicami tak, że wyglądał jak chiński lampion. Całości klimatu dopełniało lokalne piwo, które dla nas przeszmuglował nieoceniony przewodnik ;) Po zapadnięciu zmroku wracaliśmy po ciemku przez dżunglę a tam gdzie korony drzew na chwile ukazywały niebo lśnił biały pas doskonale widocznej Drogi Mlecznej.

To był pierwszy dzień. A potem było jeszcze lepiej ;)

Miałam trochę obaw żeby jechać samotnie do hiszpańskojęczynego kraju z nikłą znajomością języka. Ale okazało się, że angielski praktycznie wszędzie mi wystarczył. Ludzie przemili, mimo tego, że historia bardzo ich doświadczyła (300 lat kolonizacji hiszpańskiej, ponad 100 lat jako amerykańska republika bananowa, korupcja, zamachy stanu, czystki etniczne). Cały czas czułam się i byłam bezpieczna. Miejscowi, którzy sami są co najmniej dwujęzyczni (lokalny dialekt plus hiszpański) a często mówią jeszcze kilkoma innymi językami, bardzo doceniają najmniejsze nawet próby komunikacji po hiszpańsku. Super cierpliwi, uśmiechnięci, chętni do pomocy.

Gwatemala to też taki magiczny kraj gdzie wszystko się tak po prostu dzieje i jest dobrze. Europejczyk musi się przestawić na "czas meksykański" i trochę odpuścić ;) Jeśli wiemy, że bus ma nas zabrać z danego miejsca o danej porze, to zabierze. Nawet jeśli miejsce nie jest jakoś super oznaczonym przystankiem tylko poboczem przy przypadkowym sklepie, a pora minęła 20 minut temu. Naprawdę. Już drugiego dnia oduczyłam się panikować tylko spokojnie czekałam na busik z roześmianym kierowcą, który jakimś sposobem wiedział, że ja jestem tą Joanną, którą ma zawieźć tu czy tam. Co nie zmienia faktu, że i tak mam ogromy podziw dla Pani Natalii - autorki mojej trasy i "dobrego duszka" który się mną opiekował podczas całego pobytu, że potrafiła ogarnąć takie realia i tak doskonale wszystko dla mnie zaplanować :) W ostatni dzień przed wyjazdem poprosiłam smsem, żeby potwierdziła, że kierowca zdąży mnie odstawić na lotnisko następnego dnia i dosłownie kilka godzin później, gdy wróciłam do hotelu w recepcji czekała na mnie wiadomość od kierowcy.

Jestem też jej wdzięczna za to, że mnie przekonała żebym pojechała do Semuc Champey. Nie miałam tego miejsca na mojej pierwotnej liście a okazało się, że te turkusowe laguny ukryte wśród porośniętych lasem tropikalnym stromych skał zapadły mi w serce chyba najbardziej.

Drugi tydzień spędziłam na południu gdzie moją bazą wypadową na trekkingi po wulkanach było niezwykle klimatyczne miasteczko Antigua, a na koniec wylegiwałam się w hamaku na tarasie, z którego miałam widok na jedno z najpiękniejszych jezior świata - Atitlan - i kolejne trzy okalające go wulkany.

Byłam w Gwatemali 10 dni, co wystarczyło żeby zobaczyć najciekawsze miejsca, ale jednocześnie obudziło apetyt na więcej. Na końcu pobytu mieszkałam w hotelu prowadzonym przez Angielkę, która przyjechała na parę dni ponurkować w jeziorze i została na całe życie ;) Ten niezadeptany jeszcze przez polskich turystów kraj ma naprawdę wiele do zaoferowania na stosunkowo niewielkiej przestrzeni. Jest jednocześnie „egzotyczny” ze swoimi bajkowymi krajobrazami, roślinnością, endemicznymi zwierzętami oraz bogatą kulturą (i kuchnią) zarówno Majów jak i ludności hiszpańskiej jak i „cywilizowany” (wiem, okropne słowo) w tym sensie, że każdy znajdzie tu coś dla siebie w takim komforcie jak mu odpowiada. Backpackersi trafią na miejsca, które kipią rozrywką i nie nadwyrężają kieszeni, a osoby szukające odrobiny luksusu też nie będą narzekać.

Na koniec garść informacji praktycznych. Przed wyjazdem robiłam wszystkie zalecane szczepienia (WZW A, WZW B, tężec/błonica, dur brzuszny i wścieklizna) ale tak realnie podczas wyjazdu miałam naprawdę znikome szanse, żeby mieć kontakt z którąkolwiek z tych chorób. Podobnie malaria - ponieważ byłam na północy w porze deszczowej to wzięłam profilaktycznie pastylki, ale okazało się, że komarów prawie nie było, a z tymi które były doskonale radził sobie preparat z zawartością 50% DEET. Jeśli ktoś planuje trekking na najbardziej popularny wulkan Pacaya to warto zabrać jakieś drobne przybory szkolne dla lokalnych dzieci, którym szkołę zniszczył wybuch wulkanu w 2010 roku. Dzieciaki nie wyciągają od turystów pieniędzy tylko właśnie proszą o długopisy i zeszyty. Jeśli ktoś chciałby wejść też na Acatenengo, to warto w Antigua zaplanować co najmniej 4 noclegi.

Podsumowując: żałuję jedynie, że brakło mi czasu na Rio Dulce. Ale z drugiej strony musi mi coś zostać na kolejny raz ;) Była to moja pierwsza przygoda z Planet Escape ale na pewno nie ostatnia.

Podróż ta na zawsze pozostanie w naszej pamięci

21.11.2016 / Hanna / Paweł

W lutym 2016 r. przeżyliśmy niesamowitą podróż poślubną szlakiem poleconym przez Natalię z Planet Escape zaczynając od Meksyku (Cancun) przez Gwatemalę,Belize (Caye Caulker) i kończąc w Meksykańskim Tulum.

Zarówno przewodnik jak i wszystkie szczegóły podróży zostały perfekcyjnie dopracowane i uszyte dla nas na miarę. Miejsca pobytu oraz hotele spełniły nasze wszelkie oczekiwania. Podróż ta na zawsze pozostanie w naszej pamięci i już nie możemy się doczekać kolejnej z całą pewnością z Planet Escape.... Dziękujemy!!!