Zainspiruj się i przeczytaj o podróży swoich marzeń na blogu
Gdzie pojechać na wakacje? Inspiracje na niezapomniane wczasy za granicą
Nadeszły pierwsze chłodniejsze dni, po ulicach hula wiatr, a pod stopami szeleszczą już liście. „Jesień idzie, nie ma na to rady” – jest tak, jak w tej piosence. Ale czy naprawdę musimy pogodzić się z niepogodą? A gdyby tak przedłużyć sobie wakacje? Albo w trakcie zimy wyskoczyć gdzieś do cieplejszych krajów? Zobaczcie, gdzie warto pojechać na wakacje w trakcie deszczowych i mroźnych miesięcy.
Sylwester pod palmami – najpiękniejsze miejsca na wakacje za granicą
To już ostatnia chwila, żeby zarezerwować wyjazd w okresie świąteczno-sylwestrowym! Spędzanie Bożego Narodzenia w ciepłych krajach to coraz wyraźniejszy trend. W sumie, nie ma się czemu dziwić. Śnieżna Gwiazdka to często już tylko obrazek z dziecięcych bajek. A gdyby tak choć raz zapomnieć o gotowaniu, sprzątaniu i całym tym świątecznym szaleństwie? Grudzień to wspaniały czas na urlop na Malediwach lub wyspie Reunion. Rajskie plaże Malediwów kuszą białym piaskiem, morze skrywa kolorowy świat podwodnej fauny, a tropikalne owoce są tak soczyste. To miejsce, w którym śni się na jawie, a słowo „wypoczynek” nabiera głębszego wymiaru. Gdzie leży Reunion? Wydaje się Wam, że to hen hen daleko i w zasadzie nie wiecie nawet, co zobaczyć na Reunionie? Wyobraźcie sobie, że wsiadacie wieczorem do samolotu, a następnego dnia lądujecie w tropikalnym kraju. Proste, prawda? Reunion to wyspa wulkaniczna na Oceanie Indyjskim, będąca zamorskim terytorium Francji. Na zachodnim wybrzeżu znajdziecie urokliwe plaże. I choć daleko im do Seszeli czy Malediwów, to nadal kąpiel w ciepłych lagunach otoczonych rafą koralową jest czystą przyjemnością. Reunion to raj dla aktywnych turystów. Możecie wdrapać się na wulkan Piton de la Fournaise, by zachwycić się księżycowym krajobrazem kaldery, albo na najwyższy szczyt wyspy Piton des Neiges (3070 m n.p.m.). Trudno uwierzyć, ale na niewielkim Reunionie jest około 1000 km szlaków trekkingowych. Rewelacją wyspy są wodospady. Można się w nich pluskać do woli, a fani ekstremalnych sportów z pewnością spróbują swoich sił w canyoningu. Reunion pachnie wanilią i rumem. Warto odwiedzić jedną z lokalnych destylarni i popróbować, jak trzcina cukrowa przeradza się w aromatyczny trunek. To tylko niektóre atrakcje Reunionu. Resztę odkryjcie sami.
Podróż do RPA i Dubaju – ciekawe kraje na wakacje zimą
Co powiecie na podróż na kraniec Afryki? Podczas gdy u nas zima trwa w najlepsze, w Republice Południowej Afryki rozpoczynają się wakacje. Jaka jest temperatura w RPA zimą – potrafi sięgać nawet 35°C! To świetny czas dla tych, którzy uwielbiają wszelkie aktywności. RPA posiada 2500 km linii brzegowej i świetne warunki do pływania na desce. Sezon na surfing w RPA rozpoczyna się już od października, ale za najlepsze miesiące uchodzą grudzień i styczeń. Większość interesujących spotów znajdziecie w okolicach Kapsztadu, co daje też super okazję do zwiedzenia miasta. W grudniu parki narodowe RPA ożywają po miesiącach suszy i robi się zielono. Choć dla niektórych osób przeszkodą mogą być wysokie temperatury, to grudniowo-lutowy czas docenią miłośnicy fotografii i obserwacji ptaków.
A gdzie warto jechać na wakacje zimą, gdy macie niewiele czasu? Interesującym pomysłem będą Zjednoczone Emiraty Arabskie. Właśnie wtedy mieszkańcy Dubaju odpoczywają od skrajnych upałów i dużej wilgotności, a temperatura spada do przyjemnych 23–26°C. bezpośrednie i tanie loty do Dubaju sprawiają, że można wyskoczyć dosłownie na dłuższy weekend. Jednocześnie olbrzymia ilość atrakcji kusi, aby pojechać tam na dłużej. Jak to się stało, że miasto, które kiedyś było niepozorną, rybacką wioską, dziś pnie się do nieba za sprawą ultranowoczesnych drapaczy chmur? Ropa naftowa – to jej odkrycie utorowało drogę do takich ambitnych projektów jak najwyższy budynek na świecie (Burj Khalifa, 828 m), czy sztuczne wyspy, na których stoją najbardziej luksusowe hotele świata. Co zobaczyć w Dubaju? Dubai Marina to nowoczesna dzielnica miasta, w której można przyjrzeć się perełkom architektury, zrobić zakupy w sklepach luksusowych marek, spojrzeć na miasto z perspektywy rejsu po wodnych kanałach lub z góry, skacząc ze spadochronem. To też najlepsze miejsce na wieczorne szaleństwo. Zupełnie inny klimat miasta odnajdziecie w Dubai Creek. Przeniesiecie się do czasów, kiedy przypływały tu flotylle statków przewożących przyprawy, złoto i barwne tekstylia. Co jeszcze? W Dubaju znajduje się całoroczny stok narciarski Ski Dubai, Miracle Garden – największy kwiatowy ogród na świecie, olbrzymie podwodne zoo, a z miasta można wyskoczyć na pustynne safari, poszaleć na wydmach quadami i przenieść się do świata Beduinów za sprawą magicznego pokazu tańców arabskich. Luksusowy urlop w Dubaju jest w zasięgu Waszych rąk.
Szalony karnawał w Rio – fajne miejsca na wakacje dla młodych (duchem)
Z głośników leci ognista samba. Na Sambadromie błyszczy król i królowa karnawału, otoczeni tańczącym tłumem. Wirują pióra, biodra i kolorowe cekinowe sukienki. Karnawał w Rio to z pewnością najlepszy sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów. Tu nie można stać w miejscu, muzyka sama porywa do tańca. Podstawą brazylijskiego karnawału są tzw. blokos, czyli imprezy uliczne, zwykle w formie parad. Mało kto wie, że ich geneza wcale nie była taka wesoła. Sięga epoki kolonialnej, kiedy ludność organizowała parady jako akt protestu przeciwko tłumieniu tożsamości kulturowej i niewolnictwu.
Niemal każdy południowoamerykański kraj ma swoje lokalne karnawałowe tradycje. W peruwiańskim Puno odbywa się barwny festiwal tańca, ulicami Panamy przechodzi barwna procesja, argentyńskie dzieciaki prześcigają się w tworzeniu wielkich platform z gigantycznymi postaciami z bajek. Południowa Ameryka naszą zimową porą kipi radością, muzyką i kolorami. Brazylia, Argentyna czy Peru to zdecydowanie najciekawsze kierunki na wakacje w okresie karnawału i okazja do tego, aby nie tylko coś zobaczyć, ale i doświadczyć energetycznej, latynoskiej kultury.
Leniwa Kostaryka – gdzie w tym roku na wakacje?
Potrafią zastygać na gałęzi nawet na kilkanaście godzin, ich serce bije o połowę wolniej niż u człowieka, są 100% weganami… i żyją na świecie ponad 35 milionów lat. Czyżby leniwce odkryły najlepszą strategię przetrwania? Leniwiec stał się symbolem Kostaryki, ale musicie zdawać sobie sprawę, że to kraj, w którym spotkacie wiele fascynujących zwierząt: pancerniki, małpy, krokodyle, tapiry, żółwie i całe mnóstwo kolorowych ptaków, jak papugi, tukany czy kolibry. Tropikalna przyroda jest tu tak bujna, że człowiek momentami czuje się, jakby trafił do prawdziwego raju, nie skażonego jeszcze cywilizacją. W Kostaryce bez wyrzutów sumienia można poddać się błogiemu lenistwu, ale czy warto? W końcu atrakcje Kostaryki to nie tylko piękne plaże. W mglistym lesie Monteverde czeka Was fascynujący Sky Walk. Będziecie zjeżdżać na linach wysoko nad koronami drzew i chodzić po wiszących mostach wśród odgłosów dżungli. Kostaryka to też kraj wulkanów, wodospadów i aromatycznej kawy. Gdy będziecie się zastanawiać następnym razem „gdzie wyjechać na wakacje?” pomyślcie o tym małym raju wciśniętym pomiędzy Pacyfik, a ciepłe wody Morza Karaibskiego.
Ferie zimowe w Laponii – Wioska Świętego Mikołaja
Gdzie na wczasy, gdy chciałoby się poczuć prawdziwą zimę, a za oknem deszcz kapie o parapet? Jest takie miejsce w północnej Finlandii, gdzie krajobraz pokryty jest przez kilka miesięcy śnieżną kołdrą, a święta trwają cały rok. W Wiosce Świętego Mikołaja w Rovaniemi można przeżyć prawdziwą zimę i naprawdę uwierzyć w tego wesołego pana z brodą. A jaka to frajda dla dzieciaków! Spotkanie z czarodziejskimi elfami, reniferami i Panią Mikołajową zapamiętają jako jedno z najfajniejszych wspomnień z dzieciństwa. Laponia to idealny zimowy kierunek nie tylko dla maluchów, ale i dla dorosłych, którzy lubią aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu. Wybierzcie się skuterami śnieżnymi w poszukiwaniu zorzy polarnej, spróbujcie swoich sił w narciarstwie biegowym i weźcie udział w wyścigach psich zaprzęgów. Zima nie musi być nudna! I jest jeszcze coś. Spróbujcie prawdziwej fińskiej sauny, takiej w lesie, albo nad brzegiem jeziora, którą opiekuje się goblin albo skrzat. Takiej, z której wyskoczycie prosto do przerębla lub w śnieżną zaspę. A potem usiądźcie głęboko w fotelu z bułką cynamonową i herbatą z konfiturą z maliny moroszki w ręce, i cieszcie się bajkowym krajobrazem za oknem. Taką zimową Finlandię pokochacie!
Nowa Zelandia – świat Maorysów i Hobbitów
Byliście już niemal wszędzie, a pytanie „gdzie na wakacje za granicą?” zaczyna stanowić coraz większy problem? Chcielibyście zobaczyć piękne krajobrazy, poznać ciekawą kulturę i żeby dla dzieci znalazło się też coś interesującego. Mamy dla Was rozwiązanie! Nowozelandczycy mają dosłownie bzika na punkcie przyrody. Spodziewajcie się, że na lotnisku zostaniecie dokładnie przeszukani, czy nie wwozicie ze sobą jakiegoś owocu, korzonka czy – o zgrozo – ziarenka. Zadbajcie o czyste buty i przeszukajcie kieszenie. To nie żart. Być może dzięki tym zabiegom, nowozelandzka przyroda jest nadal tak zjawiskowa, jak w niewielu innych miejscach na świecie. Aktywne wulkany, plaże, tropikalne lasy z bujną roślinnością, lodowce, turkusowe jeziora, ośnieżone góry, fiordy, wodospady, gorące źródła i gejzery…tak, Nowa Zelandia ma to wszystko! Nic dziwnego, że właśnie pomiędzy nowozelandzkimi krajobrazami Peter Jackson odnalazł filmowe Śródziemie. Idealnym rozwiązaniem, aby zobaczyć wszystkie najciekawsze miejsca, jest wynajęcie samochodu. Dzięki temu zyskujecie zupełną wolność, zatrzymujecie się w miejscach, które Wam się spodobają i nikt Was nie goni, jeśli chcecie pokontemplować je dłużej. Odwiedźcie Matamata, gdzie powstała wioska Hobbitów, złote plaże Półwyspu Coromandel, Zatokę Milford Sound i koniecznie plujące błotem okolice Rotorua. Odnajdźcie ślady kultury Maorysów. Ich tożsamość zapisana jest w tradycyjnych wierzeniach, rzeźbach, wyjątkowej architekturze, ceremoniach i tatuażach. Czy wiecie, jak dawniej robiono tatuaże? Używano do tego zębów rekina albo kości albatrosa. Kobiety mogły sobie tatuować tylko brodę. Każdy tatuaż był pełną bólu inicjacją, miał symboliczne znaczenie i zawierał w sobie unikatową opowieść.
Wiosna w kraju kwitnącej wiśni
Gdzie najlepiej na wakacje jechać wiosną? Japonia zmienia kolor na różowy na przełomie marca i kwietnia. Sakura, czyli kwiaty wiśni, z uwagi na krótkie kwitnienie, przypominają Japończykom o przemijaniu i kruchości życia. Kiedyś sądzono, że na wiśniowych drzewach żyją bóstwa i modlono się do nich o pomyślne zbiory. Dziś na pamiątkę dawnych wierzeń podczas święta Hanami ludzie zbierają się pod kwitnącymi wiśniami, by wspólnie spędzać czas. Japończycy przez wieki żyli w izolacji. Dzięki niej wykształcili kulturę, której elementy są totalnie unikatowe. Wystarczy wymienić kilka z nich: tradycyjne ubrania – czyli kimona, origami – japońską sztukę składania papieru, bushido – kodeks japońskich samurajów, gejsze czy ceremonię picia herbaty. Pisze się książki o japońskiej filozofii życia, a japońska kuchnia podbija coraz więcej serc…a raczej żołądków. Warto też wziąć sobie do serca ikigai, czyli japońską sztukę szczęścia, która każe koncentrować się na tym co tu i teraz! Nie pozostaje nic, tylko kupić wycieczkę! Już teraz! Co zobaczyć w Japonii? Kraj kwitnącej wiśni słynie z pięknych ogrodów i charakterystycznej architektury, a na ich poszukiwanie najlepiej pojechać do Kioto lub Kanazawy. Koniecznie zatrzymajcie się na noc w tradycyjnym riokanie. Po najlepszą sake pojedźcie do Kobe, a w Narze zobaczcie świątynie i nakarmcie tamtejsze jelenie. Na Waszej trasie nie może zabraknąć Hiroszimy, ikonicznej góry Fudżi i oczywiście Tokio. Stolica Japonii to żywy organizm, który pulsuje wydarzeniami kulturalnymi, ludzkim tłumem i neonami. To zlepek oszklonych wieżowców i małych świątynek przyklejonych do betonowych molochów, pracowników korporacji w garniturach i ulicznych performerów.
Wakacje kierunki na wiosenny relaks – Seszele i Mauritius
Wiosna to czas, kiedy wszystko budzi się do życia. I my także. Przychodzi ochota, żeby coś zrobić, gdzieś pojechać, spróbować czegoś nowego i przede wszystkim uzupełnić niedobory witaminy D w organizmie. A gdzie wyjechać na wakacje w poszukiwaniu słońca? Marzec i kwiecień to najlepszy czas, żeby odwiedzić Seszele i Mauritius. W tym czasie będziecie mieli słonecznych promieni pod dostatkiem. Oba kierunki to 100% pewniaki na udany wypoczynek. Seszele to jak synonim tropikalnego raju. Najlepiej odkrywa się go odpoczywając w luksusowym hotelu z prywatną plażą, basenem, zabiegami SPA, jogą o poranku i rejsem katamaranem przy zachodzie słońca. Zadzwoń do nas – znamy miejsca, w których poczujecie się naprawdę wyjątkowo. Na Mauritiusie oprócz sielskiego wypoczynku wśród egzotycznej przyrody doświadczycie ciekawej kultury, na którą składają wpływy hinduskie, tamilskie, muzułmańskie, chińskie i europejskie. Słyszeliście o tańcu sega? Wymyślili go afrykańscy niewolnicy, przygrywając sobie na wszystkim, co znaleźli w okolicy. A o kolorowej ziemi na Mauritiusie? W Chamarel zobaczycie unikatowe formacje geologiczne o różnych odcieniach. Miłośnicy roślin powinni wybrać się do Pamplemousses, jednego z najstarszych ogrodów botanicznych na półkuli południowej, słynącego z ogromnych lilii wodnych, a fani morskich głębi na podwodny spacer.
To tylko niektóre ciekawe kierunki na wakacje z naszej listy. Po więcej propozycji zapraszamy do naszych specjalistów. Świat jest do waszej dyspozycji, a my ułatwimy Wam jego odkrywanie.