USA

• Konstytucja USA, pierwsza na świecie, uchwalona w roku 1787, obowiązuje nadal. Wprowadzono do niej jak dotąd 27 poprawek, ale sam dokument nie został nigdy zastąpiony innym
• Czarny Czwartek, dzień kryzysu w 1929 roku to dzień, w którym odnotowano najwięcej samobójstw w dziejach ludzkości
• Około roku 1000 do Ameryki przybyli pierwsi Europejczycy – Wikingowie
• W różnych stanach można znaleźć przepisy, które nie zostały uchylone mimo, że uległy pewnemu przedawnieniu. Na przykład w Kalifornii osobom bez uprawnień myśliwskich zabronione jest nawet stawianie pułapek na myszy, a w Waszyngtonie zakazany jest seks z dziewicą
• Flagę kraju zaprojektował Robert G. Heft. Miał wtedy 17 lat i była to jego pracą domowa, którą w szkole oceniono na 4=
• Benjamin Franklin, jeden z ojców założycieli, wynalazł piorunochron, a także fotel bujany. Jako pierwszy na świecie pisemnie proponował wprowadzenie czasu letniego. Zrobił to w dowcipnym artykule, dlatego nie został odebrany poważnie
• Język hawajski składa się zaledwie z dwunastu liter znanego nam alfabetu łacińskiego, stanowi więc najkrótszy alfabet na świecie
• Na Hawajach urodził się prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama, a także popularna aktorka hollywoodzkich produkcji – Nicole Kidman
• Znany film przygodowy Stevena Spielberga „Park Jurajski” został nakręcony na najstarszej wyspie Hawai o nazwie Kauai. Na Hawajach robiono zdjęcia również do innej, popularnej produkcji, a mianowicie „Poszukiwacze zaginionej Arki” z serii filmów o Indianie Jonesie tego samego reżysera
• Archipelag Hawajów składa się z niemal 140 wysp, jednak tylko niecałe 10 jest zamieszkanych
• Przed dołączeniem do Stanów Zjednoczonych Hawaje były odrębnym, niepodległym państwem – Królestwem, a później Republiką Hawajów, które istniało do roku 1898
• Baza floty amerykańskiej Pearl Harbor, która zostało zaatakowane przez Japończyków w 1941 roku znajduje się na Hawajach, na wyspie O’ahu
• Rdzenni mieszkańcy wysp pochodzili prawdopodobnie z wysp dzisiejszej Polinezji Francuskiej, np. z wysp Bora-Bora i Raiatea
• Europejskim odkrywcą Hawajów był angielski żeglarz James Cook

Wakacje w USA to podróż po kraju, który zachwyca swoją różnorodnością, wielkimi miastami, zapierającymi dech w piersiach krajobrazami i bogatą kulturą. Jeśli szukacie miejsca, gdzie możecie doświadczyć dynamicznego życia metropolii, odkrywać cuda natury i cieszyć się niezliczonymi atrakcjami, Stany Zjednoczone z pewnością spełnią Wasze oczekiwania. Ten kraj to nie tylko Nowy Jork z jego imponującymi drapaczami chmur i światowej klasy muzeami, ale również malownicze krajobrazy Parku Narodowego Yellowstone, Wielkiego Kanionu czy majestatycznych plaż Kalifornii i Florydy.

Wielka różnorodność USA pozwoli Wam na dopasowanie wakacji do własnych upodobań — możecie zwiedzać tętniące życiem ulice Los Angeles i poznać sekrety Hollywood, lub przenieść się na łono natury, odkrywając słynące z urody parki narodowe. Dla miłośników kultury i historii dostępne są liczne miejsca, takie jak Waszyngton z Kapitolem i muzeami Smithsonian, czy historyczne miasta na wschodnim wybrzeżu, gdzie poczujecie ducha amerykańskiej przeszłości.

Aktywności na świeżym powietrzu są w USA niemal nieograniczone. Możecie zdecydować się na piesze wędrówki po parkach narodowych, kajakarstwo na Wielkich Jeziorach, rafting na szybkim Potomaku albo relaks na słonecznych plażach Miami i Malibu. Dla fanów sportów zimowych Stany oferują światowej klasy ośrodki narciarskie w Kolorado czy Utah. Kuchnia amerykańska to kolejny powód, dla którego warto tu przyjechać — różnorodność smaków od klasycznych burgerów i steków po kuchnię fusion i regionalne specjały zachwyci nawet najbardziej wymagających smakoszy.

Bez względu na to, czy szukacie ekscytujących miejskich przygód, czy spokoju na łonie natury, wakacje w USA dają Wam wszystko, czego potrzebujecie, by stworzyć wspomnienia. To kraj, który inspiruje, zachwyca i zaprasza do odkrywania na nowo każdego dnia.

Dlaczego warto jechać na wakacje do USA

Stany Zjednoczone to jak mozaika pełna niezwykłych miejsc i doświadczeń, które tworzą niepowtarzalny obraz wymarzonych wakacji. Każdy zakątek kraju kryje w sobie coś wyjątkowego — od rozległych pustyń po bujne lasy deszczowe, od bezkresnych plaż po monumentalne dzieła natury. Jeśli kochacie podróże pełne kontrastów i emocji, USA z pewnością Was zaskoczą.

Wyobraźcie sobie siebie stojących nad krawędzią Wielkiego Kanionu Kolorado, gdzie każdy widok to potężna lekcja geologii i piękna natury zarazem. Albo wędrówki po Parku Narodowym Zion, gdzie wąwozy odbijają blask słońca, a cisza otulająca skały pozwala zapomnieć o codzienności. Równie kuszące są słoneczne plaże Miami, gdzie błękit oceanu łączy się z tropikalnym stylem życia i nieskończonymi możliwościami sportów wodnych.

Hawaje to zaś prawdziwa oaza dla tych, którzy pragną połączyć relaks na plaży z kontaktem z naturą – aktywne wulkany, setki wodospadów i pachnąca egzotyka roślinności zapraszają do odkrywania. A gdy przyjdzie Wam ochota na odrobinę miejskiego szaleństwa, Las Vegas – choć może nieco inna od natury, ta oaza rozrywki przyciąga światowej klasy koncertami, kasynami i spektakularnymi show. To miejsce odmiennych wrażeń, które sprawdzi się świetnie, jeśli chcecie połączyć zwiedzanie przyrody z wieczornym życiem.

Zwiedzanie USA – co warto zobaczyć?

Planując podróż do Stanów Zjednoczonych, możecie wybrać się do miejsc mniej oczywistych, które pokazują różnorodność kraju. Zamiast kierować się do znanych kurortów, warto zaplanować trasę tak, aby zobaczyć wyjątkowe parki narodowe i miasta, które najlepiej oddają charakter USA. Podróż możecie zacząć w Kalifornii, gdzie znajduje się Park Narodowy Doliny Śmierci. To największy park w Stanach, słynący z niezwykle gorącego klimatu i surowego krajobrazu. W Badwater Basin znajdziecie najniżej położony punkt Ameryki Północnej, a przy okazji zobaczycie rozległe pustynie, wyschnięte jeziora i barwne formacje skalne. Dolina Śmierci to także jedno z najlepszych miejsc do obserwacji gwiazd, co sprawia, że nawet wieczory spędzone na pustyni mogą stać się ciekawą atrakcją.

Kolejnym punktem podróży może być Alaska i Park Narodowy Denali. To miejsce przyciąga przede wszystkim ogromną przestrzenią i dziką przyrodą. Największą atrakcją jest Góra Denali, najwyższy szczyt Ameryki Północnej, widoczny z dużej odległości. Podczas wizyty w parku będziecie mieli okazję zobaczyć zwierzęta w naturalnym środowisku, takie jak łosie, karibu czy niedźwiedzie grizzly. Dla miłośników trekkingu przygotowano liczne szlaki piesze, a osoby mniej aktywne mogą wybrać przejazd autokarem przez teren parku.

W stanie Arizona znajduje się Park Narodowy Skamieniałego Lasu. Charakterystyczne dla niego są dawne pnie drzew, które w procesie mineralizacji zamieniły się w kolorowe skały. Obszar parku jest niewielki w porównaniu z innymi, ale pozwala na spokojne zwiedzanie i poznanie procesów geologicznych. Trasy prowadzą przez obszary o intensywnych barwach czerwieni i pomarańczy, co dodatkowo urozmaica wizytę.

W Nevadzie warto odwiedzić Park Narodowy Wielkiej Kotliny. To miejsce rzadko odwiedzane przez masowych turystów, co sprawia, że jest tu spokojniej niż w znanych parkach. Wśród atrakcji znajdują się jaskinie Lehman, góry Snake Range oraz szlaki prowadzące przez różnorodne krajobrazy. Park słynie również z wyjątkowo czystego nieba, dzięki czemu organizowane są tu pokazy astronomiczne i festiwale poświęcone obserwacjom gwiazd.

Kalifornia ma jeszcze jeden park, którego nie można pominąć – Yosemite. To miejsce znane z monumentalnych ścian skalnych, a także z licznych wodospadów. Dolina Yosemite zapewnia wiele szlaków pieszych, od krótkich tras po wymagające wspinaczki. W parku można też zobaczyć sekwoje olbrzymie, należące do najstarszych i najwyższych drzew świata.

Kiedy ruszycie dalej na północ, dotrzecie do Yellowstone – pierwszego parku narodowego na świecie. Na jego terenie znajduje się wiele gorących źródeł i gejzerów, z których najsłynniejszy to Old Faithful. Oprócz zjawisk geotermalnych park oferuje widokowe doliny, wodospady i liczne gatunki zwierząt. Spotkanie z bizonami na równinach Yellowstone to jedno z typowych doświadczeń, które zapada w pamięć każdemu odwiedzającemu.

Po intensywnym zwiedzaniu przyrody warto udać się na Wschodnie Wybrzeże, aby poznać zupełnie inne oblicze USA. Nowy Jork to największe miasto kraju i światowa metropolia, która zapewnia ogrom atrakcji. Możecie tu spacerować po Central Parku, zobaczyć panoramę z tarasu Empire State Building, odwiedzić dzielnicę finansową z Wall Street czy wybrać się na przedstawienie na Broadwayu. Wiele muzeów i galerii jest dostępnych za darmo lub w wybrane dni tygodnia, co pozwala poznać kulturę miasta bez dodatkowych kosztów.

Zwiedzając te miejsca, poznacie różne oblicza Stanów Zjednoczonych – od pustynnych dolin, przez górskie przestrzenie Alaski, kolorowe pustynie Arizony i spokojne rejony Nevady, aż po zielone lasy Kalifornii i gejzery Yellowstone. Z kolei Nowy Jork pokaże Wam, jak wygląda życie w największej amerykańskiej metropolii. Tak zaplanowana podróż pozwoli Wam zobaczyć kontrasty, które najlepiej oddają charakter tego kraju.

Wczasy w USA – informacje praktyczne

Podstawową kwestią podczas wakacji w Stanach Zjednoczonych są finanse. Najwygodniej jest zabrać dolary amerykańskie, które są oficjalną walutą. Bankomaty są dostępne praktycznie wszędzie, lecz pobierają prowizje od 2 do 5 USD za wypłatę, a do tego dochodzi często opłata banku macierzystego. Karty płatnicze i kredytowe są akceptowane niemal wszędzie – od supermarketów po najmniejsze punkty usługowe. Warto jednak pamiętać, że w niektórych mniejszych miejscowościach lub na festynach lokalnych wciąż króluje gotówka, dlatego dobrze mieć przy sobie pewną rezerwę.

Podróżując do USA, należy mieć na uwadze przepisy celne. Surowo zabronione jest wwożenie świeżej żywności, roślin, nasion i produktów pochodzenia zwierzęcego. Również wywóz niektórych przedmiotów (np. cennych antyków czy artefaktów archeologicznych) podlega ograniczeniom. W deklaracji celnej należy zgłosić przewożoną gotówkę, jeśli jej wartość przekracza 10 000 USD.

Pod względem bezpieczeństwa USA uchodzą za kraj względnie bezpieczny dla turystów, jednak warto przestrzegać podstawowych zasad. Nie należy afiszować się z dużą ilością gotówki ani drogą biżuterią, szczególnie w dużych miastach. W razie napadu najbezpieczniej jest nie stawiać oporu i oddać przedmioty napastnikowi. Wiele metropolii posiada dzielnice, których lepiej unikać po zmroku – warto wcześniej sprawdzić informacje na temat miejsc, do których się wybieracie.

Zwiedzając amerykańskie parki narodowe, należy pamiętać o zasadach bezpieczeństwa w kontakcie z dziką przyrodą. Spotkania z niedźwiedziami, bizonami czy kojotami zdarzają się częściej niż mogłoby się wydawać. Zwierzęta te wyglądają majestatycznie, ale mogą być niebezpieczne – obowiązuje zasada: podziwiaj z daleka, nie dokarmiaj. W parkach obowiązują sztywne godziny otwarcia, zazwyczaj od wczesnego rana do zmroku, a noclegi możliwe są jedynie na wyznaczonych kempingach.

Warto również pamiętać o infrastrukturze. Napięcie w sieci w USA wynosi 120 V, a gniazdka mają płaskie bolce – niezbędny będzie adapter do europejskich urządzeń. Woda w większości miejsc jest bezpieczna do picia, choć w wielu regionach ma wyczuwalny smak chloru – dlatego wielu turystów wybiera wodę butelkowaną. W restauracjach i barach obowiązuje system napiwków: standardowo daje się 15–20% wartości rachunku. Dodatkowo w sklepach i restauracjach ceny często podawane są bez podatku, który doliczany jest dopiero przy kasie – wysokość tego podatku różni się w zależności od stanu i może wynosić od kilku do kilkunastu procent.

Ruch drogowy w USA jest dobrze zorganizowany, lecz trzeba pamiętać o kilku zasadach. Przepisy różnią się nieco w zależności od stanu, a ograniczenia prędkości są surowo przestrzegane. Policja w razie zatrzymania oczekuje, że kierowca pozostanie w aucie z rękami na kierownicy – warto znać tę regułę, by uniknąć nieporozumień. Alkohol można przewozić w samochodzie tylko w bagażniku, a prowadzenie pod jego wpływem karane jest bardzo surowo.

Pod względem organizacyjnym dobrze pamiętać, że USA to ogromny kraj, a odległości między atrakcjami bywają olbrzymie. Warto więc planować podróż z wyprzedzeniem i sprawdzić godziny otwarcia muzeów, parków czy galerii – wiele z nich bywa zamykanych wcześniej niż w Europie.

Road trip po Route 66

Podróż legendarną Route 66 to wyprawa, która pozwoli Wam zanurzyć się w samym sercu amerykańskiego mitu o wolności, przygodzie i drodze bez końca. Trasa biegnąca z Chicago aż do Los Angeles, przez osiem stanów i ponad 3800 kilometrów, to symbol podróżowania samochodem w najczystszej postaci. Rozpoczynając swoją przygodę w Chicago, staniecie na początku drogi, która w latach 20. XX wieku była arterią łączącą Wschód z Zachodem. Tutaj, w „Wietrznym Mieście”, możecie nacieszyć się widokiem nowoczesnych drapaczy chmur, zanim wyruszycie w stronę bardziej dzikich i niepowtarzalnych krajobrazów Ameryki.

Pierwsze kilometry poprowadzą Was przez Illinois, Missouri i Kansas. W St. Louis koniecznie zatrzymajcie się przy słynnym łuku Gateway Arch, monumentalnej bramie symbolizującej otwarcie Zachodu. Dalej droga wiedzie przez małe miasteczka pełne neonów, klasycznych dinerów i starych stacji benzynowych, które wyglądają jak żywcem przeniesione z lat 50. i 60. To właśnie tutaj poczujecie klimat dawnych podróży, zanim autostrady wyparły tę trasę z codziennego użytku. Wjeżdżając do Oklahomy, Teksasu i Nowego Meksyku, odkryjecie zupełnie inny krajobraz – szerokie równiny, prerie i bezkresne przestrzenie. W Amarillo czeka na Was Cadillac Ranch, instalacja artystyczna z połową zakopanych w ziemi samochodów, na których podróżnicy zostawiają swoje graffiti. To jedno z najbardziej rozpoznawalnych i fotogenicznych miejsc na trasie. Z kolei w Santa Fe i Albuquerque poczujecie hiszpańsko-indiański klimat, przechadzając się po kolorowych uliczkach i podziwiając adobe, czyli charakterystyczną architekturę regionu.

Arizona przynosi najbardziej spektakularne widoki. To tutaj możecie zboczyć z drogi, by zobaczyć Wielki Kanion – jeden z cudów natury świata. Sama Route 66 prowadzi przez malownicze miasteczka, jak Seligman czy Kingman, które uchodzą za duchową stolicę tej trasy. Znajdziecie tam sklepy z pamiątkami, restauracje w stylu retro i mieszkańców pielęgnujących pamięć o złotych czasach szosy.

Finał podróży to Kalifornia, gdzie krajobraz zmienia się na pustynny, a następnie wielkomiejski. Ostatni odcinek wiedzie przez pustynię Mojave, aż wreszcie dotrzecie do Los Angeles. Symboliczny koniec Route 66 znajduje się na molo w Santa Monica, gdzie ocean spotyka się z drogą i gdzie możecie zakończyć swoją wyprawę, patrząc na zachód słońca.

Parki narodowe Zachodu

Wyprawa po parkach narodowych amerykańskiego Zachodu to spotkanie z krajobrazami, które wydają się niemal nierealne – każdy z tych parków ma własny charakter, a ich różnorodność sprawia, że podczas jednej podróży możecie poczuć się, jakbyście przemierzali kilka kontynentów. Rozpoczynając w Utah, traficie do Zion National Park, gdzie znajdziecie masywne, czerwone ściany kanionu oraz popularne szlaki turystyczne. Najbardziej znany – Angels Landing – prowadzi na punkt widokowy z panoramą całej doliny. Jeśli wolicie łatwiejsze trasy, The Narrows pozwoli Wam przejść fragment rzeki Virgin w otoczeniu stromych klifów. Kilkadziesiąt kilometrów dalej czeka Bryce Canyon. Park słynie z tysięcy skalnych iglic, tzw. hoodoos, które tworzą naturalny amfiteatr. Najlepsze miejsca do obserwacji to Sunrise Point i Sunset Point, gdzie zobaczycie, jak zmienia się kolor skał w zależności od pory dnia. Spacer w dół do amfiteatru daje możliwość zobaczenia tych formacji z bliska. Kolejny etap to Arches National Park. Znajduje się tam ponad dwa tysiące naturalnych łuków skalnych, z których najpopularniejszy jest Delicate Arch, widoczny m.in. na tablicach rejestracyjnych stanu Utah. Warto też zobaczyć Landscape Arch, jeden z najdłuższych łuków skalnych na świecie. W parku możecie wybrać się zarówno na krótkie spacery, jak i na całodzienne wędrówki. Niedaleko Arches leży Canyonlands. To park podzielony rzekami na kilka części – najbardziej dostępna to Island in the Sky, z punktami widokowymi na ogromne kaniony. Mesa Arch o wschodzie słońca to jedno z najczęściej fotografowanych miejsc w całym regionie. Podróżując dalej, dotrzecie do Arizony i Grand Canyon. To jedno z najsłynniejszych miejsc w USA. Najwięcej atrakcji znajduje się na South Rim, gdzie wytyczono liczne punkty widokowe i szlaki, m.in. Bright Angel Trail prowadzący w głąb kanionu. Warto zaplanować tu cały dzień, by w pełni docenić skalę i kolory tego miejsca. Niedaleko znajduje się Monument Valley – obszar administrowany przez plemię Navajo. Czerwone formacje skalne znacie zapewne z filmów i reklam. Możecie przejechać doliną samochodem lub skorzystać z wycieczki z lokalnym przewodnikiem. Na zakończenie trasy warto zobaczyć Yosemite w Kalifornii. Park słynie z wodospadów, granitowych ścian El Capitan i Half Dome oraz lasów sekwoi olbrzymich. Najlepsze punkty widokowe to Glacier Point i Tunnel View, skąd roztacza się panorama całej doliny.

Nowy Orlean i kultura Południa

Podróż do Nowego Orleanu i poznanie kultury Południa USA to świetna propozycja dla tych z Was, którzy chcą połączyć zwiedzanie, muzykę i wyjątkową kuchnię. Waszą bazą wypadową może być Nowy Orlean – miasto, które od razu wyróżnia się klimatem. Spacerując po French Quarter, zobaczycie charakterystyczne budynki z balkonami zdobionymi żelaznymi balustradami. Najsłynniejsza ulica to Bourbon Street, pełna barów, klubów i muzyki na żywo. Tu niemal na każdym rogu usłyszycie jazz i poczujecie, dlaczego to właśnie Nowy Orlean uchodzi za jego kolebkę. Warto zatrzymać się na Jackson Square, centralnym placu miasta, otoczonym przez katedrę św. Ludwika i kolonialne budynki. To dobre miejsce, żeby poczuć atmosferę miasta i obejrzeć ulicznych artystów. Obowiązkowym punktem jest także French Market, gdzie spróbujecie lokalnych specjałów, a także kupicie pamiątki. Skosztujcie gumbo, jambalayi oraz smażonych pączków beignets podawanych z dużą ilością cukru pudru w słynnej kawiarni Cafe du Monde. Wizyta w mieście nie byłaby pełna bez wieczoru spędzonego w jednym z klubów jazzowych na Frenchmen Street, gdzie atmosfera jest mniej turystyczna niż na Bourbon Street, a muzyka stoi na najwyższym poziomie.

Kultura Południa to jednak nie tylko samo miasto. Z Nowego Orleanu możecie wybrać się na wycieczkę po okolicznych bagnach, zwanych bayou. Rejs łodzią to okazja, by zobaczyć aligatory i unikatową przyrodę Luizjany. To również szansa, by poznać bliżej życie mieszkańców terenów podmokłych, które od wieków było związane z rzeką Missisipi. Warto także odwiedzić historyczne plantacje położone wzdłuż Great River Road. Oak Alley Plantation czy Laura Plantation to miejsca, które przybliżą Wam historię regionu, w tym trudną przeszłość związaną z niewolnictwem. Zwiedzając te rezydencje, zobaczycie piękne aleje dębowe, eleganckie domy i poznacie losy ludzi, którzy tu żyli i pracowali.

Hawaje – raj na wyspach

Wakacje na Hawajach to okazja, by w jednym miejscu połączyć plażowanie, aktywny wypoczynek i poznanie lokalnej kultury. Archipelag składa się z kilku głównych wysp, z których każda zapewnia inne atrakcje. Zaczynając od Oahu, traficie do Honolulu, gdzie znajduje się słynna plaża Waikiki. To dobre miejsce na rozpoczęcie przygody – możecie spróbować surfingu, odpocząć na piasku lub wieczorem posłuchać muzyki na żywo w nadmorskich barach. Warto odwiedzić także Pearl Harbor, gdzie znajduje się muzeum i memoriał USS Arizona upamiętniający wydarzenia z II wojny światowej. Kolejna wyspa to Maui, idealna dla osób, które lubią różnorodność. Znajdziecie tu zarówno plaże uznawane za jedne z najpiękniejszych na świecie, jak i malownicze szlaki górskie. Jedną z głównych atrakcji jest droga Hana Highway – kręta trasa prowadząca wzdłuż wybrzeża z setkami zakrętów, wodospadami i punktami widokowymi. Na Maui możecie też zobaczyć wschód słońca na wulkanie Haleakala – to jedno z tych miejsc, które robi wrażenie swoją skalą i widokami. Z kolei Big Island, czyli największa wyspa archipelagu, daje możliwość zobaczenia czynnych wulkanów. W Volcanoes National Park będziecie mogli przejść ścieżkami wśród kraterów, pól lawowych i zobaczyć miejsca, gdzie ziemia wciąż „pracuje”. Oprócz tego Big Island zapewnia plaże o czarnym i zielonym piasku oraz możliwość obserwacji żółwi morskich. To wyspa, na której najlepiej widać naturalną potęgę Hawajów. A jeśli szukacie spokojniejszego miejsca, wybierzcie Kauai. To najbardziej zielona z wysp, nazywana „ogrodową wyspą”. Jej największą atrakcją jest Waimea Canyon, często określany mianem „Wielkiego Kanionu Pacyfiku”. Z kolei wybrzeże Na Pali Coast to strome klify i widoki dostępne najlepiej z łodzi lub podczas dłuższych trekkingów. To dobre miejsce, by połączyć relaks z aktywnością na świeżym powietrzu. Na każdej wyspie poznacie także kulturę hawajską. Warto wziąć udział w tradycyjnej luau – kolacji połączonej z tańcami hula i muzyką. Kuchnia hawajska łączy wpływy polinezyjskie, amerykańskie i azjatyckie, więc spróbujecie tu potraw takich jak poke, kalua pig czy świeże owoce tropikalne.

Nowy Jork i Wschodnie Wybrzeże

Wycieczka do Nowego Jorku i wzdłuż Wschodniego Wybrzeża USA to propozycja dla Was, jeśli lubicie intensywne zwiedzanie, duże miasta i ważne miejsca historyczne. Pierwszym punktem programu jest Nowy Jork, miasto, które nigdy nie śpi. Zaczynając na Manhattanie, powinniście odwiedzić Times Square – serce rozrywki, pełne świateł i ekranów. Central Park daje chwilę wytchnienia, a spacer po Piątej Alei pozwoli zobaczyć najbardziej znane sklepy i wieżowce. Koniecznie wybierzcie się na punkt widokowy, np. na Empire State Building lub Top of the Rock, skąd zobaczycie panoramę całego miasta. Kolejną atrakcją jest Statua Wolności, do której dopłyniecie promem z Battery Park. Warto odwiedzić także World Trade Center z One World Observatory i poruszające muzeum upamiętniające wydarzenia 11 września. Drugim ważnym elementem pobytu w Nowym Jorku są muzea. Metropolitan Museum of Art, Museum of Modern Art i American Museum of Natural History to miejsca, które pokazują skalę bogactwa kulturowego miasta. Wieczorem warto zarezerwować czas na spektakl na Broadwayu albo spacer po dzielnicach takich jak SoHo czy Chinatown.

Po intensywnych dniach w Nowym Jorku możecie wyruszyć na południe. Pierwszym przystankiem jest Filadelfia. Tutaj zobaczycie Liberty Bell – symbol wolności – oraz Independence Hall, gdzie podpisano Deklarację Niepodległości. Miasto słynie także z charakterystycznej kanapki Philly cheesesteak, której warto spróbować. Następnie skierujecie się do Waszyngtonu, stolicy kraju. To miasto pełne pomników, muzeów i gmachów państwowych. Najważniejsze atrakcje to Biały Dom, Kapitol i National Mall z pomnikami Lincolna i Waszyngtona. Wzdłuż alei znajdziecie liczne muzea Smithsonian, w tym Narodowe Muzeum Lotnictwa i Przestrzeni Kosmicznej czy Muzeum Historii Naturalnej. Wszystkie oferują darmowe wejścia, więc możecie spędzić tu cały dzień, wybierając tematy, które Was najbardziej interesują. A jeśli dysponujecie większą ilością czasu, warto włączyć do planu Boston, położony na północ od Nowego Jorku, jedno z najstarszych miast USA. Spacer szlakiem Freedom Trail prowadzi przez najważniejsze miejsca związane z rewolucją amerykańską. Miasto ma także wyjątkową atmosferę akademicką, dzięki bliskości Harvardu i MIT.

Hotele w USA są niezwykle zróżnicowane i to właśnie ta różnorodność sprawia, że każdy z Was znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Możecie zatrzymać się w luksusowych pięciogwiazdkowych obiektach, zapewniających pełen wachlarz udogodnień, albo wybrać proste motele przydrożne, idealne na jedną noc podczas road tripu. Dostępne są również klimatyczne lodge w parkach narodowych, które może nie imponują wystrojem czy liczbą atrakcji, ale rekompensują to położeniem w sercu natury i bliskością głównych szlaków turystycznych. Ten szeroki wybór sprawia, że planując podróż po Stanach, możecie w pełni dopasować standard zakwaterowania do Waszego stylu podróżowania, budżetu i oczekiwań.

Jeśli szukacie elegancji i najwyższego komfortu, w ofercie Planet Escape znajdziecie wyjątkowe propozycje hoteli pięciogwiazdkowych. NoMad Las Vegas to miejsce, które wyróżnia się eleganckimi wnętrzami w stylu europejskim, świetną lokalizacją i bogatym zapleczem rozrywkowym. Możecie tu korzystać z basenu, kasyna czy restauracji prowadzonych przez uznanych szefów kuchni. Równie luksusowym wyborem jest The Cosmopolitan of Las Vegas, nowoczesny i pełen atrakcji. Oferuje ponad trzy tysiące pokoi, trzy baseny, spa, kasyno i aż 27 restauracji, co czyni go jednym z najbardziej kompleksowych hoteli w mieście.

Na zachodnim wybrzeżu warto zwrócić uwagę na The Surfrider Malibu, butikowy hotel przy plaży, w którym panuje luźna surferska atmosfera. Choć ma tylko 20 pokoi, wyróżnia się unikatowym klimatem, tarasem na dachu z widokiem na ocean i bliskością plaży, co szczególnie docenią osoby szukające relaksu. W Santa Barbara czeka natomiast Hotel Californian, łączący styl hiszpańsko-marokański z nowoczesnym designem. To idealne miejsce dla tych z Was, którzy chcą połączyć plażowanie z eksplorowaniem eleganckiego, nadmorskiego miasteczka.

Jeżeli wybieracie się do parków narodowych, wciąż możecie znaleźć obiekty o wysokim standardzie. The Grand Hotel at the Grand Canyon to luksusowy hotel w stylu górskiej posiadłości, oddalony zaledwie dwa kilometry od południowego wejścia do Wielkiego Kanionu. Ma kryty podgrzewany basen, centrum fitness i restaurację, dzięki czemu pozwala wygodnie odpocząć po dniu spędzonym na szlakach. Z kolei w Parku Narodowym Glacier działa Glacier Park Lodge, rustykalny obiekt zbudowany w 1913 roku. Choć część pokoi jest skromnie wyposażona, sam budynek i klimat tego miejsca są wyjątkowe. To świetna baza, jeśli planujecie wędrówki i chcecie nocować w samym sercu dzikiej przyrody.

Ciekawą opcją przyrodniczą jest też Best Western Plus Zion Canyon Inn, położony tuż przy wejściu do Zion National Park. To nowszy, trzygwiazdkowy hotel z basenem, jacuzzi, balkonami w pokojach i – co rzadkie w USA – śniadaniem wliczonym w cenę. Dzięki temu możecie rozpocząć dzień wędrówki po parku w prosty i wygodny sposób.

Wybierając hotel w USA, musicie pamiętać o kilku kwestiach praktycznych. W wielu obiektach, nawet pięciogwiazdkowych, śniadanie nie jest wliczone w cenę i trzeba za nie dodatkowo dopłacić. Do ceny noclegu niemal zawsze doliczany jest podatek lokalny, który zwykle wynosi od 10 do 15 procent. W miastach oraz przy parkach narodowych standardem są także opłaty za parking, często sięgające kilkunastu dolarów za dobę. Dlatego planując budżet podróży, warto od razu uwzględnić te koszty, by uniknąć zaskoczenia przy wymeldowaniu.

USA oferują Wam więc pełne spektrum noclegów – od nowoczesnych, luksusowych kompleksów w dużych miastach, przez przyjemne motele wzdłuż tras, aż po historyczne lodge w parkach narodowych. Dzięki temu każdy z Was może zaplanować nocleg tak, by odpowiadał zarówno oczekiwaniom, jak i charakterowi podróży.

Podróż do Stanów Zjednoczonych to wyzwanie już na etapie planowania, bo kraj jest ogromny i bardzo zróżnicowany. Wybór regionu zależy od Waszych zainteresowań i oczekiwań, a każda część USA oferuje zupełnie inne doświadczenia. Zastanawiając się, gdzie się wybrać, powinniście wziąć pod uwagę klimat, odległości, dostępność atrakcji i charakter podróży, jaki lubicie.

Jeśli marzycie o prawdziwej przygodzie, trudno o lepszy kierunek niż Alaska. To stan dla miłośników przyrody i dzikich przestrzeni. Czeka tu na was Denali National Park z najwyższym szczytem Ameryki Północnej – Mount McKinley (oficjalnie Denali). Możecie wybrać się na rejs, podczas którego z pokładu statku zobaczycie potężne bryły lodu odrywające się i wpadające do oceanu. Alaska to także idealne miejsce do obserwacji dzikich zwierząt – niedźwiedzi, łosi czy orłów bielików. Jeśli lubicie spokojne i mało turystyczne miejsca, to właśnie tutaj odnajdziecie przestrzeń i ciszę, które trudno znaleźć gdziekolwiek indziej.

Zupełnie inny klimat panuje w Kalifornii, która łączy wielkomiejski styl życia z przyrodą i plażami. W Los Angeles możecie odwiedzić Hollywood, Beverly Hills i słynne plaże jak Santa Monica czy Venice Beach. San Francisco z kolei zachwyci was mostem Golden Gate, stromymi uliczkami i wyjątkową atmosferą. Kalifornia to także świetny wybór dla osób, które chcą zobaczyć parki narodowe. Yosemite z granitowymi monolitami El Capitan i Half Dome, Sekwoje Olbrzymie w Sequoia National Park czy pustynny krajobraz Doliny Śmierci oferują pełen przekrój natury. Jeśli interesuje Was połączenie relaksu, miejskich atrakcji i przyrody, Kalifornia sprawdzi się doskonale.

Dla tych z Was, którzy marzą o amerykańskim Dzikim Zachodzie, idealnym wyborem będzie podróż po stanach takich jak Arizona, Utah czy Nevada. To właśnie tutaj znajdują się najbardziej znane parki narodowe: Wielki Kanion, Zion, Bryce Canyon czy Arches. Charakterystyczne czerwone skały, łuki skalne i monumentalne przestrzenie sprawiają, że region ten wygląda jak scenografia filmów westernowych. Miasta, np. Las Vegas, dodają do tego kontrast w postaci rozrywki, kasyn i neonów. Taka podróż pozwoli Wam poczuć prawdziwą różnorodność – od ciszy pustyń po zgiełk światowej stolicy hazardu.

Innym, mniej oczywistym kierunkiem jest Montana – stan kojarzony z szerokimi równinami, górami i atmosferą autentycznego amerykańskiego interioru. To tu znajduje się Glacier National Park, z setkami kilometrów szlaków, krystalicznie czystymi jeziorami i lodowcami. Montana to także idealna baza wypadowa do Yellowstone, najstarszego parku narodowego w USA. Gejzery, kolorowe gorące źródła i dzikie zwierzęta to atrakcje, które sprawiają, że ten region jest wyjątkowy. Jeśli szukacie kontaktu z naturą i mniej turystycznych miejsc, Montana będzie świetnym wyborem.

Podróżując po USA, nie sposób pominąć roli parków narodowych. Jest ich ponad 60, a wiele z nich znajduje się właśnie na Zachodzie i Alasce. Każdy park to osobna przygoda – od pustynnych krajobrazów Arches po zielone doliny Yosemite i majestatyczne szczyty Denali. Decydując się na taki kierunek, powinniście liczyć się z aktywnym wypoczynkiem: trekkingiem, fotografowaniem przyrody czy biwakowaniem. To opcja dla tych z Was, którzy chcą doświadczyć USA w najbardziej naturalnej postaci.