Zainspiruj się i przeczytaj o podróży swoich marzeń na blogu
Japońska kuchnia – co warto zjeść podczas wyjazdu?
Podróż do Japonii to kulinarne doświadczenie pełne wyjątkowych smaków, tradycyjnych potraw i fascynującej różnorodności kulinarnych wpływów. Kraj Kwitnącej Wiśni znany jest nie tylko ze swojej bogatej historii i pięknych krajobrazów, ale także jako mekka dla miłośników jedzenia. Japońska kuchnia, ceniona za swoją delikatność, precyzję i harmonię smaków, staje się nieodłączną częścią podróży, czerpiąc z głęboko zakorzenionych tradycji, a jednocześnie eksperymentując z nowymi smakami i technikami. W kraju, gdzie jedzenie jest sztuką, każdy posiłek jest podróżą w świat różnorodnych smaków i aromatów. Od tradycyjnych potraw po ich nowoczesne warianty, Japonia zaskakuje kulinarnym urozmaiceniem. Restauracje serwujące sushi, ramen czy tempurę są jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Lokalne specjały, przekąski uliczne, tradycyjne desery czy potrawy przygotowywane na targach – każda część kraju oferuje unikatowe doznania smakowe. Podczas wakacji w Japonii warto otworzyć się na lokalne zwyczaje, eksperymentować z nieznanymi smakami i pozwolić sobie na odkrywanie tajemnic japońskiego świata kulinarnego. W Japonii jedzenie staje się nie tylko sposobem zaspokojenia głodu, ale również fascynującą drogą przez kulturę, tradycje i historię kraju. Przygotujcie się na podróż przez rozmaite smaki, od tradycyjnego sushi po aromatyczny ramen, by zanurzyć się w fascynującej krainie japońskiego jedzenia. Gotowi na kulinarną wędrówkę przez ten kraj Wschodu? Odkryjmy razem, co warto zjeść podczas wyprawy do Japonii!
Kuchnia japońska – co warto zjeść na wyjeździe?
Podczas wyjazdu do Japonii warto spróbować różnorodnych dań, które odzwierciedlają bogactwo i różnorodność japońskiej kuchni, być otwartym na eksperymentowanie z różnymi smakami, teksturami i stylami kulinarnymi. Skosztujcie świeżych, surowych ryb i owoców morza w różnych formach, od sushi po sashimi, wybierzcie się do jednej z licznych ramenowni lub udonowni i spróbujcie tradycyjnych japońskich zup z makaronem, rozkoszujcie się smażonymi warzywami, rybami czy krewetkami w chrupiącej panierce tempura. Spróbujcie yakitori, grillowanego kurczaka podawanego na patyczkach, uczestniczcie w ceremonii kaiseki, czyli wielodaniowej uczcie, prezentującej różnorodność i staranność w przygotowywaniu potraw. Wybierzcie się też do tradycyjnego japońskiego pubu izakaya, gdzie możecie delektować się przekąskami i napojami, zamówcie sushi z automatu i próbujcie lokalnych przekąsek na japońskich ulicach!
Narodowe potrawy Japonii
Od czego zacząć? Oczywiście od klasyki! Na liście „must try” musi znaleźć się sushi i sashimi, najbardziej znane japońskie dania, które polegają na podawaniu surowej ryby lub owoców morza z ryżem lub bez. Jeśli wzdragacie się przed kosztowaniem surowej ryby, możecie wykorzystać Wasze wakacje w Japonii, żeby pozbyć się uprzedzeń. To chyba najbardziej znane danie japońskie występuje w najrozmaitszych wariantach – możecie wybierać spośród wielu rodzajów i smaków, od łososia i tuńczyka po jeżowca i małże. Sushi i sashimi najlepiej smakują z sosem sojowym, wasabi i imbirem, uważajcie tylko, żeby nie przesadzić z ostrością przypraw – zielone wasabi swoją mocą potrafi zakręcić w nosie!
A teraz coś dla miłośników sycących, treściwych zup. Ramen to danie niemal równie popularne jak sushi, i podobnie jak ono występujące w rozmaitych wariantach i stylach. Do najpopularniejszych należy shoyu ramen, oparte na sosie sojowym, serwowane z dodatkami takimi jak marynowane jajka, boczek i marynowane pędy bambusa, miso ramen, z dodatkiem pasty miso, wyróżniające się intensywnością i głębokim aromatem, czy też subtelne w smaku shio ramen, delikatne i oparte na soli. Proces przygotowywania ramenu to sztuka, obejmująca długotrwałe gotowanie bulionu i staranne komponowanie smaków. Jednak zanim udacie się do lokalnego ramen-ya i zamówicie gorącą miseczkę, warto dowiedzieć się nieco więcej o historii tego popularnego japońskiego przysmaku. Danie to, uważane za rdzennie japońskie, tak naprawdę dotarło do Japonii dzięki imigrantom z Chin w połowie XIX wieku. Nosiło wówczas nazwę „lamian” (stąd wyewoluowała nazwa „ramen”), co dosłownie oznacza „ciasto wyciągane ręcznie” i był to rodzaj makaronu, który Chińczycy wytwarzali, rozciągając elastyczne ciasto, a następnie gotując je w bulionie. W Japonii makaron ten był nazywany shina soba, czyli chińskie kluski, i był podawany z prostym bulionem na bazie soli lub sosu sojowego. Z czasem zupa ta zyskała popularność wśród japońskiej klasy robotniczej, która szukała taniego i pożywnego posiłku. W latach 30. XX wieku zupa ramen zaczęła być serwowana na ulicznych straganach, gdzie była gotowana na oczach klientów. Wtedy też zupa ta zaczęła się różnicować w zależności od regionu i preferencji smakowych. Powstały różne warianty zupy ramen, takie jak miso ramen, tonkotsu ramen, shio ramen czy shoyu ramen, które różniły się rodzajem bulionu, makaronu i dodatków. A czy wiecie, że popularna „chińska zupka” to też ramen? To wynaleziony w latach 50. XX wieku instant ramen, czyli suszony makaron z proszkiem do bulionu, który można było szybko ugotować w domu. Instant ramen stał się hitem w Japonii i na całym świecie, a jego twórca, Momofuku Ando, został uznany za jednego z największych wynalazców w historii.
Pozostając w klimacie japońskich makaronów, warto zwrócić uwagę też na udon, w przeciwieństwie do cienkiego ramenu gruby i miękki. Według jednej z teorii, do Japonii przywędrował z buddyjskim mnichem Kukai, który przywiózł go z Chin w IX wieku, zaś według innej – powstał w Japonii w XVI wieku, kiedy to japońscy kupcy zaczęli importować mąkę pszenną z Chin. Niezależnie od pochodzenia, makaron udon zyskał popularność szczególnie w regionach, gdzie uprawa ryżu była trudna lub niemożliwa. Liczba sposobów, na jakie można go podawać, jest zaiste imponująca. Najczęściej jest on gotowany w bulionie na bazie sosu sojowego, mirinu i dashi, czyli wywaru z wodorostów i płatków rybnych, do którego dodaje się różne składniki – mięso, ryby, warzywa, jajka, tofu, grzyby czy algi. Tak przygotowany makaron nazywa się kake udon i jest podawany w misce. Innym sposobem jest smażenie makaronu na patelni z olejem, sosem sojowym i innymi dodatkami, w wyniku czego powstaje podawany na talerzu yaki udon. Można też jeść makaron udon na zimno, podawany z sosem tsuyu (gęstym bulionem) i dodatkami – cebulą dymką, imbirem, wasabi czy sezamem. Podawany na bambusowej tacce, nosi nazwę zaru udon. Ciekawostką jest fakt, że udon doczekał się nawet własnego muzeum – mieści się ono w regionie Kagawa na wyspie Shikoku, gdzie znajduje się ponad 700 restauracji i barów serwujących tę potrawę, natomiast jedzony w noc sylwestrową lub pierwszy dzień nowego roku ma zapewnić długie i szczęśliwe życie. Tradycyjnie udon zjada się głośno, co jest uważane za wyraz szacunku dla kucharza i docenienie smaku potrawy.
Tempura to kolejna kulinarna perełka. Chrupiące i lekkie kawałki warzyw, grzybów, krewetek czy ryb oblane delikatnym ciastem i smażone na złoto, podawane z sosem na bazie sosu sojowego, mirinu i daikonu, to prawdziwy rarytas. Jednak tempura nie jest wcale typowo japońskim wynalazkiem, lecz ma swoje korzenie w kuchni portugalskiej. Jak doszło do tego, że tempura stała się symbolem japońskiej kultury i kuchni? Otóż jej historia sięga XVI wieku, kiedy to do Japonii dotarli portugalscy misjonarze jezuiccy, którzy przywieźli ze sobą nie tylko wiarę chrześcijańską, ale także swoje zwyczaje kulinarne. Wśród nich był zwyczaj jedzenia tzw. peixinhos da horta, czyli „małych rybek z ogrodu”. Były to panierowane i smażone w głębokim tłuszczu strąki zielonej fasoli, które spożywano podczas postu, razem z rybami i innymi warzywami. Nazwa tempura pochodzi prawdopodobnie od łacińskiego określenia okresu kwartalnych dni postu (środa, piątek, sobota), czyli tzw. suchego postu (łac. quatuor tempora). Inna możliwość to pochodzenie od portugalskiego słowa tempero, oznaczającego przyprawę lub sos. Japończycy szybko polubili smak i konsystencję tempury, która była inna niż ich tradycyjne potrawy, zaczęli więc naśladować i modyfikować sposób przygotowania tempury, dostosowując go do swoich produktów i preferencji. Zamiast fasoli, zaczęli używać różnych owoców morza, ryb, warzyw i grzybów, zamiast tłuszczu zwierzęcego pojawił się olej roślinny, który był lżejszy i zdrowszy, natomiast miejsce sosu z octu i czosnku zastąpiła mikstura na bazie sosu sojowego, mirinu i daikonu, który był bardziej zgodny z japońskim smakiem. Tempura jest obecnie podawana na wiele sposobów, w zależności od regionu, pory roku i okazji. Można ją jeść samą, jako przekąskę lub przystawkę, lub jako część dania głównego, z ryżem, makaronem, zupą lub sałatką. Można ją jeść na ciepło lub na zimno, z sosem do maczania lub bez niego.
Kolejnym smakowitym daniem jest okonomiyaki, rodzaj naleśnika z kapustą, jajkiem, mąką i wodą, który można doprawić według własnego gustu – dodać bekon, ser, ośmiornicę, krewetki lub inne składniki, a następnie okrasić sosem okonomiyaki, majonezem, płatkami wodorostów i płatkami rybnymi. Danie to wywodzi się z dawnej potrawy o nazwie funoyaki, popularnej w okresie Edo (1603–1868) szczególnie wśród ubogich ludzi. W okresie Meiji (1868–1912) funoyaki zaczęło być podawane z sosem Worcestershire, wprowadzonym do Japonii przez Brytyjczyków, jednak dopiero w okresie Showa (1926–1989) do tego prostego naleśnika zaczęto dodawać kapustę i inne składniki. To z tego czasu pochodzi nazwa okonomiyaki, co oznacza „przygotuj według własnego uznania” lub „to, co chcesz” (od słów „okonomi”, czyli „preferencje” lub „coś, co kochasz”, oraz „yaki”, czyli „smażone” lub „grillowane”). Okonomiyaki jest często przygotowywane w specjalnych restauracjach, gdzie goście sami mieszają składniki i smażą placki na płytach grillowych wbudowanych w stoliki. Danie to stanowi również istotny element kultury pop w Japonii, a jego wpływy można znaleźć w różnych mediach, w tym w mangach, anime i programach telewizyjnych.
Japonia to prawdziwa kraina czarów. To tu wyrafinowana kultura spotyka się z zachwycająco piękną naturą, troskliwie pielęgnowane tradycje przeplatają się z nowoczesnością, a pagody kryją się w cieniu drapaczy chmur. Przemierzcie ten fascynujący kraj pociągiem, odwiedzając Tokio – największą aglomerację świata, jego świątynie i parki, przespacerujcie się też po kwitnących ogrodach Kioto i zachwyćcie się widokiem gór majaczących na horyzoncie. Nad ulotnością świata podumać możecie w Hiroszimie, a poznając ogromną Osakę włączcie się w gorączkowy rytm życia miasta.
Podniebienia podbija także tradycyjna japońska zupa miso, przygotowywana na bazie pasty miso, bulionu i dodatków, takich jak wodorosty, tofu czy zielone cebulki. Ta aromatyczna zupa jest zarówno sycąca, jak i rozgrzewająca, doskonała zwłaszcza w chłodniejszych porach roku. Pochodzenie zupy miso można prześledzić aż do VII wieku, kiedy to technika fermentacji soi dotarła do Japonii z Chin, razem z buddyzmem i nowymi przepisami kulinarnymi. Fermentacja soi była kluczowa dla produkcji miso, które stało się nieodłącznym składnikiem japońskiej kuchni. Miso powstaje poprzez fermentację soi, soli, a także czasami ryżu lub jęczmienia, przy udziale specyficznych grzybów i bakterii. Proces ten nadaje zupie unikatowy smak i aromat, a także przyczynia się do jej trwałości. Istnieje wiele rodzajów miso, a każde z nich ma własne cechy smakowe i aromatyczne. Miso dzieli się na trzy główne kategorie: shiro miso (jasne miso), aka miso (czerwone miso) i awase miso (mieszane miso). Jej delikatny smak, głęboki aromat i zdrowotne właściwości przyciągają smakoszy z różnych kultur. Miso jest bogate w białko, witaminy, minerały i enzymy, które wspierają trawienie i ogólną kondycję organizmu. Ponadto, obecność probiotyków w miso może korzystnie wpływać na mikroflorę jelitową, co z kolei ma pozytywny wpływ na układ odpornościowy.
Japońskie desery są równie wyjątkowe jak główne dania. Mochi, kleiste kuleczki z ryżu, nadziewane kremem, fasolą azuki czy owocami, to subtelna przyjemność dla podniebienia. Dorayaki, czyli placki z nadzieniem z fasoli azuki, to inny deser, który zdobywa serca miłośników słodyczy.
Japońskie festiwale kulinarne
Festiwale kulinarne to radosne święta, prezentujące różnorodność smaków i aromatów, które definiują japońską kuchnię. To nie tylko okazja do delektowania się wyjątkowymi daniami, ale także do zanurzenia się w bogactwie japońskiej kultury i tradycji kulinarnej. Gotowi na podróż przez festiwalowe smaki Japonii? Zapraszamy na kulinarne safari po Kraju Kwitnącej Wiśni.
Takayama Festival
Wiosną (14–15 kwietnia) i jesienią (9–10 października) w malowniczym miasteczku Takayama, zachowanym w stylu epoki Edo, odbywa się Takayama Festival, jedno z najbardziej wyjątkowych wydarzeń kulturowych w Japonii. Jego historia sięga XVII wieku, a korzenie są ściśle związane z tradycjami shintoistycznymi i buddyjskimi. Punktem kulminacyjnym festiwalu jest parada pięknie udekorowanych platform (yatai) przeciągająca przez miasto, jednak i kulinaria odgrywają tu niepoślednią rolę. Stoiska z jedzeniem tętnią życiem, oferując uczestnikom możliwość degustacji lokalnych przysmaków, takich jak hida beef (wołowina z regionu Hida), mitarashi dango (kleiste kule ryżowe) czy goheimochi (placki ryżowe w kształcie spirali). Restauracje w czasie festiwalu prezentują kaiseki, tradycyjne zestawy degustacyjne, nie brakuje również stoisk serwujących tradycyjne sake z regionu. To okazja do spróbowania lokalnych odmian tego japońskiego trunku.
Ramen Expo 2024
Ramen Expo to festiwal poświęcony zupie ramen, jednemu z najpopularniejszych dań w Japonii. Festiwal odbywa się w Banpakukoen Expo Commemoration Park w Osace. W ramach festiwalu można spróbować różnych rodzajów ramenu, w tym tradycyjnego – z kurczakiem, wieprzowiną i wołowiną. W 2024 roku festiwal odbędzie się w ciągu pięciu kolejnych weekendów (w tym niektórych piątków) w listopadzie i grudniu. W parku zostanie ustawionych wiele stoisk z różnymi rodzajami ramenu, a wystawcy będą się zmieniać w każdy weekend. Wstęp na festiwal jest bezpłatny, ale trzeba zapłacić za wstęp do parku; w 2023 roku cena za wstęp wynosiła 1,79 USD. Festiwal Ramen Expo to doskonała okazja, aby spróbować różnych rodzajów ramenu i poznać różnorodność kulinarną Japonii.
Furusato Matsuri
Jednym z ciekawszych festiwali, nie tylko kulinarnych, ale przede wszystkim kulturalnych, jest Furusato Matsuri. Nazwa „Furusato” oznacza „ojczyznę” lub „miejsce rodzinne”, co odzwierciedla główny cel festiwalu, czyli promowanie lokalnych tradycji, kultury i produktów, dlatego też festiwale te odbywają się w wielu miejscach w Japonii. W Tokio obchody mają miejsce w Tokyo Dome City. Chcecie zobaczyć tradycyjne tańce z różnych regionów, wziąć udział w warsztatach kulinarnych, a przede wszystkim pokosztować rozmaitych potraw i odkryć, co kryje się pod nazwami karaage, gyoza, takoyaki czy yakisoba? To miejsce jest dla Was!
Sake Spring Kyoto
Amatorom mocniejszych trunków polecamy Sake Spring Kyoto – festiwal odbywający się w Kyoto International Conference Center w kwietniu, podczas którego pokosztować można ok. 150 rodzajów sake od 50 producentów! Na festiwalu dostępne są również tradycyjne stoiska z jedzeniem, które doskonale komponują się z gorącym lub zimnym sake. Festiwal przyciąga co roku tysiące ludzi z całego świata. Sake Spring Kyoto to doskonała okazja, aby spróbować różnych rodzajów sake; wramach festiwalu organizowane są również warsztaty kulinarne, na których można nauczyć się przygotowywać różne potrawy.
Kuchnia Japonii – tradycje i etykieta
Kuchnia japońska to fascynująca mieszanka smaków, technik gotowania i estetyki, które tworzą jedną z najbardziej wyrafinowanych kuchni świata. Ma długą i bogatą historię, która rozwijała się przez wieki, a wpływy z Chin, Korei i innych krajów azjatyckich ukształtowały unikatowe smaki i sposoby przygotowywania posiłków. Kultura jedzenia jest ściśle związana z sztuką, religią i tradycją, co sprawia, że posiłki stają się nie tylko sposobem na zaspokojenie głodu, ale także głębokim doświadczeniem.
Japończycy przywiązują dużą wagę do jakości i świeżości składników. W kuchni japońskiej wykorzystuje się wiele rodzajów ryb, owoców morza, wodorostów oraz warzyw. Popularne są zupy gotowane bezpośrednio na stole, w specjalnym garnku podgrzewanym dawniej węglem drzewnym, a obecnie gazem, a także jedzenie zanurzanych we wrzątku: mięsa, ryb i warzyw. Oczywiście w centrum kuchni japońskiej znajduje się ryż, będący głównym składnikiem większości potraw. Jest to symbol obfitości, a obrzędy związane z jego uprawą stanowią ważny element japońskiego kalendarza.
Precyzję i delikatność japońskiego podejścia do kulinariów odzwierciedlają tradycyjne techniki gotowania, takie jak tempura, teppanyaki czy sukiyaki, a sztuka prezentacji potraw jest równie ważna jak smak, ponieważ danie ma być nie tylko jedzeniem dla ciała, lecz również dla oczu. Przykładem tego może być kaiseki, wielodaniowy posiłek składający się z małych porcji, którego potrawy są starannie dostosowane do por roku, co podkreśla świeżość i naturalny cykl życia. Szefowie kuchni kaiseki zawsze starają się wykorzystywać lokalne, sezonowe składniki, aby wydobyć ich smak i aromat, a także osiągnąć harmonię pomiędzy słodkim, kwaśnym, gorzkim, słonym i ostro-pikantnym smakiem, tworząc zbalansowany zestaw dań.
Oczywiście nie można nie wspomnieć też o ceremonii parzenia herbaty, zwanej chanoyu lub sadō. To nie tylko picie napoju, lecz przede wszystkim doświadczenie estetyczne i duchowe, odbywające się według ściśle zaprojektowanego rytuału. Tu każdy gest i czynność, od przygotowania otoczenia i narzędzi, aż do finalnego momentu degustacji herbaty, są ważne. Poprzez skupienie na detalach, rytuałach i wzajemnej uprzejmości, uczestnicy ceremonii docenić mają piękno prostoty, jedności z przyrodą i sztuki bycia razem tu i teraz.
Kultura jedzenia w Japonii jest bardzo ważna. Japończycy jedzą pałeczkami (hashi). Nakrywając do stołu, po lewej stronie stawiają miseczkę z ryżem, po prawej – z zupą. Pałeczki leżą równolegle przed nimi, oparte o hashioki. Zupę pije się z miseczki, do innych talerzy i naczyń sięga się pałeczkami. Przed rozpoczęciem jedzenia, w momencie otrzymywania dań, wypowiada się formułę grzecznościową: „Itadakimasu”: „Pozwolę sobie przyjąć poczęstunek”. W ten sposób honoruje się wszystkich zaangażowanych w wytworzenie i przygotowanie posiłku: rolników, rybaków, rodzinę, a także wyraża podziękowanie zwierzętom i roślinom, które poświęciły się, aby stać się samym posiłkiem. Po spożyciu posiłku należy powiedzieć: „Go-chisō-sama deshita” – „Dziękuję za poczęstunek”, mniej formalnie: „Go-chisō-sama”, dosłownie: „Wymagało to dużo pracy (przygotowanie posiłku)”, co można zinterpretować: „Dziękuję za posiłek, to była uczta”. Podobnie jak Itadakimasu, dziękuje wszystkim związanym z posiłkiem, łącznie z samym jedzeniem. Pominięcie Go-chisō-sama jest nietaktem i niewdzięcznością.
Unikatowa kultura tego miejsca fascynowała przybyszy z Zachodu od zawsze. Kraj Wschodzącego Słońca, gdzie obrzędy różnych religii nakładają się na siebie, nie ma odpowiednika nigdzie na świecie. Współczesna technologia i dawne zwyczaje istnieją tu równocześnie. Do tego niesamowita, zadbana przyroda – to wszystko trzeba zobaczyć jadąc na wakacje do Japonii.
Sztuka sushi i sashimi
Kto nie słyszał o tych najpopularniejszych chyba daniach kuchni japońskiej! Ale czy wiecie, jak się je przyrządza i czym się różnią? Już sama ilość rodzajów sushi, którego nazwa oznacza po prostu „jedzenie z rybą”, może przyprawić o zawrót głowy. Zazwyczaj kojarzone z ryżem, świeżymi warzywami i owocami morza, jest mistrzowsko przygotowywane przez sushi masterów. Każdy kawałek sushi to nie tylko smakowy eksperyment, ale też dzieło sztuki o starannie dobranych kolorach i konsystencjach. Do najczęściej spotykanych sushi należy nigiri, kawałek surowej ryby, owocu morza lub jajka podawany na ryżu uformowanym w kształcie prostokąta. Równie popularne jest maki, czyli rolka, w której nadzienie (ryba, warzywa, czasem omlet) jest zawinięte wewnątrz wodorostu (nori), a całość jest otoczona warstwą ryżu. Maki występują w różnych wariantach, jak hosomaki (rolki cienkie), futomaki (rolki grube) i uramaki (rolki z ryżem na zewnątrz). Ciekawym rodzajem sushi jest chirashi, w którym różne składniki, jak surowa ryba, warzywa i jajka, są ułożone na wierzchu ryżu, tworząc kolorowe i atrakcyjne danie. Można też spotkać inari, gdzie ryż jest zawijany w cienki omlet lub smażone tofu. A to tylko kilka z długiej listy!
Z kolei sashimi, będące jednym z najstarszych rodzajów japońskiego jedzenia, to surowe plastry świeżych ryb, podawane bez ryżu. Tutaj kluczową rolę odgrywają umiejętności kucharskie i precyzyjne krojenie. Sashimi to wyrafinowana prezentacja świeżości i smaku ryb, podkreślająca nie tylko zdolności kulinarnego mistrza, ale także najwyższą jakość składników. Popularne gatunki ryb do sashimi to tuńczyk, łosoś, halibut, makrela oraz krewetki, małże czy ostrygi. Ważne jest, aby używać świeżych i wysokiej jakości składników oraz ostrożnie kroić na cienkie, równomierne plastry, ponieważ ta technika pozwala na zachowanie delikatności i smaku składników. Plastry surowej ryby najczęściej podawane są na naczyniu z lodem, często z dodatkiem wasabi i sosu sojowego, które dodają potrawie ostrości.
Popularne potrawy na śniadanie, obiad i kolację w Japonii
Skoro już wiecie, jakie są najpopularniejsze japońskie potrawy, pora przyjrzeć się temu, co Japończycy jadają na śniadanie, obiad i kolację. Choć w japońskiej kulturze coraz częściej pojawiają się zachodnie wpływy, to jednak nadal kuchnia ta jest prawdziwie unikatowa, co zawdzięcza przywiązaniu do jakości składników, dbałości o równowagę smaków i estetyczne podanie potraw. Podczas Waszej wycieczki do Japonii spróbujcie jeść jak Japończycy i sprawdźcie, jak wpłynie to na Wasze samopoczucie!
Śniadanie, pierwszy posiłek dnia, może zaskoczyć przywiązanych do płatków, tostów czy jajek Europejczyków. Tradycyjnie składa się ono z kilku głównych elementów, tworząc harmonijną kompozycję smaków i konsystencji. Pierwszym i często najważniejszym składnikiem śniadania w Japonii jest ryż, stanowiący podstawę japońskiej diety i obecny w wielu posiłkach, drugim natomiast kluczowym elementem śniadaniowym jest zupa miso, przygotowywana z pasty miso, bulionu, wodorostów, tofu i warzyw. Następnym ważnym składnikiem są marynowane warzywa i owoce, takie jak morele umeboshi, zwane japońską śliwką, bogate w witaminy, których kwaśny smak świetnie komponuje się z resztą posiłku i pomaga w trawieniu, natto (fermentowana soja) i nori (prasowane przyprawione wodorosty). Oprócz tego, śniadania japońskie zawierają także ryby, często pod postacią surowego łososia w sushi lub wędzonej makreli. Warto również wspomnieć o tamagoyaki, czyli warstwowym omlecie, przygotowywanym z jajek, cukru, sosu sojowego i soli, czasem z dodatkiem warzyw. To smaczne i sycące danie często znajduje się na japońskim stole śniadaniowym.
Głównym posiłkiem dnia jest spożywany między godziną 12 a 14 obiad. Tu liczba potraw jest imponująca. Podobnie jak w przypadku śniadania, głównym składnikiem jest ryż, podawany z różnorodnymi dodatkami, lecz także dania z makaronem, takie jak udon czy soba, mają swoje miejsce na japońskim stole obiadowym. Stałym elementem jest też zupa miso lub ramen, natomiast na danie główne pojawia się doskonale Wam już znane sushi, tempura, okonomiyaki czy yakitori. Popularną potrawą jest też katsudon, panierowany kotlet wieprzowy z ryżem i jajkiem, podawany w miseczce, yakisoba, smażony makaron z mięsem i warzywami, aromatyzowany przyprawą podobną do sosu Worcestershire, czy też tonkatsu, panierowany w panko kotlet wieprzowy, smażony na głębokim tłuszczu i podawany ze specjalnym sosem. W zimne dni często zjeść można nabemono, czyli różne składniki, jak warzywa, tofu i mięso, gotowane w garnku z bulionem. Popularnym wyborem są też gyoza, pierożki z mięsem i warzywami, smażone lub gotowane na parze, a dodatki w postaci surówek i kiszonek dodają świeżości i kwaskowatości do japońskiego obiadu, uzupełniając różnorodność smaków.
Kolacja japońska jest podobna do obiadu, ale jest spożywana później, między godziną 18 a 22. Może być prostsza lub bardziej wykwintna, w zależności od okazji i nastroju. Niektóre popularne dania na kolację to shabu-shabu (mięso i warzywa gotowane w bulionie), sukiyaki (mięso i warzywa duszone w słodkim sosie sojowym), yakiniku (grillowane mięso), curry (gęsta zupa z mięsem, warzywami i ryżem), donburi (miska ryżu z różnymi dodatkami), omurice (ryż z kurczakiem zapiekany z jajkiem) i wiele innych. Do kolacji często podaje się sake, wino lub koktajle.
Japońskie alkohole
Pierwsze skojarzenie z japońskim alkoholem? Oczywiście sake! A jednak, na japońskich stołach i w kieliszkach pojawia się znacznie więcej trunków, także piwo, whisky i wino, które zyskują popularność i uznanie. Każdy z tych napojów ma swoją własną historię, tradycję i charakterystykę, która odzwierciedla kulturę i ducha Japonii. Jednak oczywiście, listę tę zaczyna sake, znane także jako „ryżowe wino”, którego historia sięga tysięcy lat, tworząc bogactwo tradycji, umiejętności rzemieślniczych i związków z ceremoniami oraz specjalnymi okazjami. Początki produkcji sake datują się na III wiek p.n.e., a wytwarza się je z ryżu, wody i grzybków koji, które umożliwiają fermentację. Proces produkcji sake był początkowo bardzo prosty i polegał na żuciu i wypluwaniu ryżu przez wieśniaków, co zapewniało enzymy zawarte w ślinie konieczne do scukrzania skrobi. Ta metoda została porzucona po odkryciu koji, które zastąpiły rolę śliny. Sake zyskało na znaczeniu w okresie Nara (lata 710–784), kiedy to stało się przedmiotem kultu religijnego i ofiar dla bogów. W XVII wieku, w okresie Edo, techniki produkcji sake uległy dalszemu rozwojowi. Rzemieślnicy zaczęli stosować nowe metody fermentacji i filtracji, co znacząco wpłynęło na smak i jakość trunku. W tym czasie pojawiły się także specjalne klasztorne browary, które zaczęły produkcję sake na większą skalę.
Proces produkcji sake jest skomplikowany i wymaga precyzyjnych umiejętności. Kluczowym składnikiem jest ryż, jednakże różnice w jego odmianach, woda używana do produkcji, a także specjalne drożdże, które są dodawane podczas fermentacji, wpływają na ostateczny smak trunku. Producenci sake starają się utrzymać równowagę między słodyczą, kwasowością i umami (smak glutaminianu, jeden z pięciu podstawowych smaków odczuwanych przez człowieka), co sprawia, że każde wino jest wyjątkowe. Istnieje kilka różnych kategorii sake, a główne z nich to Junmai-shu, Honjozo-shu, Ginjo-shu, Daiginjo-shu i Namazake, różniące się przede wszystkim procentem polerowania i stopniem zmielenia ryżu. Warto o tym wiedzieć, jako że po japońsku „sake” znaczy po prostu „alkohol”, więc jeśli będziecie chcieć zrobić zakupy, to poproście o konkretny rodzaj lub też o „nihonshu”, czyli „japoński alkohol”. W zależności od rodzaju i pory roku, sake serwuje się na zimno, w temperaturze pokojowej lub na ciepło. Sake, oprócz swojego zastosowania podczas tradycyjnych ceremonii, jest również obecne w wielu aspektach życia społecznego Japonii. Istnieją liczne festiwale poświęcone temu trunkowi, podczas których można spróbować różnych odmian, sake jest również popularne w barach izakaya, gdzie towarzyszy potrawom i spotkaniom towarzyskim.
Innym ważnym trunkiem jest shochu, napój o niższej zawartości alkoholu niż w przypadku tradycyjnych trunków destylowanych – nie powinna ona przekraczać 36%, choć niekiedy sięga nawet 45%. Shochu może być wykonane z różnych surowców, jak jęczmień, ryż, ziemniaki czy kukurydza, a pić je można zarówno z gorącą wodą, jak i z lodem. Wspominając o japońskich alkoholach, nie sposób też pominąć whisky. Pomimo krótkiej historii produkcji, japońska whisky zyskała uznanie na całym świecie. Jej historia zaczęła się w 1923 roku, kiedy to Shinjiro Torii zbudował pierwszą japońską destylarnię, w której zastosowano receptury i techniki przywieziono ze Szkocji, dlatego japońska whisky ma silne powiązania ze szkocką, ale ma też swoje własne cechy i style. Japońscy twórcy whisky używają różnych rodzajów destylatorów, słodu i wody, a także eksperymentują z różnymi beczkami i okresami leżakowania. Japońska whisky jest znana ze swojej czystości, elegancji i złożoności smaku.
Bardzo popularnym napojem w Japonii jest także piwo, bardzo lekkie i orzeźwiające oraz produkowane z wysokiej jakości składników. Jest również bardzo… drogie. Jeśli w czasie Waszej podróży po Japonii chcielibyście pokosztować tego trunku, a nie przepłacić, zamówcie happoshu, popularne, niskosłodowe piwo, które jest nieco tańsze. Coraz większą popularność zyskuje też japońskie wino, którego produkcja sięga lat 70. XIX wieku, a na dobre rozwinęła się w latach 70. i 80. XX wieku, kiedy to japońskie winnice zaczęły zdobywać uznanie, a producenci zaczęli eksperymentować z różnymi odmianami winogron i technikami produkcji. Szczególne miejsce zajmuje umeshu, w Polsce błędnie zwane winem śliwkowym, rodzaj nalewki produkowanej w wyniku procesu maceracji z owoców moreli (śliwki) japońskiej. Najpierw zbiera się zielone śliwki ume, które są następnie namaczane w shōchū z dodatkiem cukru. Ta mieszanka jest następnie pozostawiana do fermentacji przez okres od trzech miesięcy do roku, co pozwala na rozwinięcie bogatego, złożonego smaku. Trunek ten ma również charakterystyczną złocistą barwę i bogaty, owocowy aromat. W zależności od czasu fermentacji i stosunku składników, umeshu może mieć różne nuty smakowe, od intensywnie słodkich po subtelnie kwaśne.
I jak, macie ochotę odkryć Japonię od kulinarnej strony? Zapraszamy w takim razie do Planet Escape, gdzie z przyjemnością przygotujemy dla Was podróż szytą na miarę, podczas której będziecie mogli na własnym podniebieniu przekonać się, jak smakuje Japonia!