La Paz

Opowieści o złocie, srebrze, perłach i legendarnym plemieniu egzotycznych Amazonek zwabiły w te okolice poszukiwacza przygód, hiszpańskiego konkwistadora Hernana Corteza, w 1535 roku. Założona przez niego osada przetrwała jedynie kilka lat, podobnie jak kolejna, jezuicka, której kres w XVIII wieku położyły bunty miejscowej ludności. Dziś liczące około 250 000 mieszkańców miasto może pochwalić się jednym z najwyższych dochodów na mieszkańca w kraju oraz najwyższym poziomem wykształcenia ze wszystkich miast w Meksyku. Money Magazine i CNN uważają, że jest to jedno z najlepszych miejsc na emeryturę – może więc wybierzecie się tu na mały rekonesans?

To nie przypadek, że La Paz oznacza po hiszpańsku „pokój”. To naprawdę spokojne miejsce, do którego przyjeżdżają turyści ceniący sobie przede wszystkim atrakcje przyrodnicze, np. doskonałe warunki do nurkowania i snorkelingu, możliwość pływania po oceanie kajakiem, zwiedzanie pobliskich wysp, żeglowanie, pustynne rezerwaty biosfery, windsurfing w Las Ventanas. W La Paz zachowała się nostalgiczna i prowincjonalna atmosfera, która wywołuje wrażenie, że od dziesięcioleci niewiele się tu zmieniło.