Informacje ogólne
Stolica i największe miasto Mauritiusu, położone na jego północno-zachodnim wybrzeżu, nazwane zostało na cześć panującego w drugiej połowie XVIII wieku Ludwika XV. Niespieszne, choć i tak kontrastujące z resztą wyspy życie, toczy się tu głównie wzdłuż nadmorskiej promenady Caudan Waterfront, do której dostępu od strony oceanu bronią dwie zabytkowe twierdze – Fort Williams oraz Fort George. Dawne budynki i magazyny portowe rozciągające się wzdłuż rozrywkowego deptaka wykorzystywane są obecnie przez lokalne restauracje, sklepy z pamiątkami i ekskluzywne butiki. Pozostała część miasta podzielona jest na starszą część kolonialną oraz nowszą – pełną wieżowców i współczesnej architektury – będącą mozaiką żyjących tu bezkonfliktowo wyznawców hinduizmu, islamu i chrześcijaństwa. Odwiedźcie jeden z najstarszych na świecie hipodromów i najważniejsze na kontynencie muzeum znaczków pocztowych, zanurkujcie w uliczkach Chinatown i odkryjcie tygiel kulturowy na tutejszym targu, a na koniec spróbujcie przepysznego street foodu, z którego słynie to miasto!
Zwiedzanie Port Louis – co warto zobaczyć?
Ta niewielka (choć na Mauritiusie największa) miejscowość, dawny przystanek między Europą a Azją dla okrążających Afrykę statków handlowych, jest głównym centrum handlowym i administracyjnym wyspy. W latach 90. XX wieku Mauritius otworzył się na turystykę, a port stał się centrum dowodzenia wyspy, z szeroką bazą hoteli, restauracji i sklepów, będąc dziś jednym z najlepiej rozwiniętych afrykańskich miast. Odkrywajcie jego urok wędrując pośród krętych uliczek, w których widać bogatą i zróżnicowaną, kolonialną przeszłość wyspy, zobaczcie francuskie kamienice z XVIII wieku, angielską katedrę czy wielki teatr, stojące obok siebie meczet, chińską pagodę i tamilską świątynię, a na obiad zajrzyjcie do barwnego, niezwykłego Chinatown!
Pogoda w Port Louis – kiedy jechać na wczasy?
Mauritius leży na półkuli południowej, a więc pory roku przebiegają odwrotnie niż w Europie. Panuje tu klimat podzwrotnikowy i w zależności od pory roku temperatury wahają się od około 22 do 35°C latem oraz od 18 do 26°C zimą. Port Louis najlepiej odwiedzić podczas pory suchej, od maja do listopada, lecz na dobrą sprawę można podróżować tu cały rok – na wybrzeżu zachodnim oraz północnym panują łagodniejsze niż na wschodnim warunki oraz wyższa temperatura.
Atrakcje, zabytki w Port Louis – przewodnik wakacyjny
Central Market
Świetne miejsce, by doświadczyć autentycznego, codziennego życia miasta. Na tym tłocznym, tętniącym życiem placu kupicie niemal wszystko – od plastikowych pamiątek dla turystów, przez lokalne rękodzieło, aż po świeże owoce i warzywa, których polecamy spróbować!
Chinatown
Jak przystało na miasto, w którym istnieje chińska mniejszość etniczna, Port Louis także posiada swoje Chinatown – spróbujecie w nim chińskich przekąsek, a wieczorem zobaczycie Chińczyków grających w madżonga na rogu każdej z ulic. Jest tam też wiele sklepów z przyprawami i lekarstwami ziołowymi tradycyjnej, chińskiej medycyny naturalnej.
Natural History Museum
Najstarsze na wyspie muzeum znajduje się w XIX-wiecznym budynku, mieszczącym niegdyś Royal College. Na jego kolekcję składają się głównie okazy zwierząt morskich i ptactwa Mascarene Islands, prezentowane w czterech galeriach, poświęconych faunie, życiu podwodnemu, owadom, meteorologii i wielkim żółwiom oraz narodowemu symbolowi Mauritiusu – ptakowi dodo, zrekonstruowanemu przy użyciu odnalezionych na wyspie szczątków. Wyginięcie dodo, w ciągu 80 lat od jego odkrycia, po raz pierwszy uświadomiło człowiekowi jego niszczycielski wpływ na środowisko naturalne. Co szczególnie smutne, intensywne polowania, w wyniku których dodo wyginęły, wcale nie miały na celu pozyskania pożywienia – Holendrzy nazywali te ptaki walghvogel, czyli mdłe, ponieważ mimo długiego przyrządzania były łykowate i niesmaczne.
Blue Penny
Najlepsze muzeum w Port Louis dokumentuje historię Mauritiusu od jego odkrycia po czasy kolonialne. Oprócz tego, muzeum znajduje się w posiadaniu dwóch najprawdopodobniej najcenniejszych obiektów na wyspie – znaczków wyemitowanych w 1847 roku. Aby zachować ich kolory, obsługa muzeum oświetla je raz na godzinę jedynie na dziesięć minut. Znaczki te, o nominale jednego i dwóch pensów, z podobizną królowej Wiktorii, uważane są przez filatelistów za jedne z najrzadszych i najcenniejszych na świecie – po pierwsze dlatego, że Mauritius jest piątym w świecie państwem, które wydało własne znaczki, a po drugie – ich nakład był tak niski, że do lat 80. XX wieku pozostało jedynie niespełna 30 egzemplarzy! Dość wiedzieć, że cena za jeden na aukcji dochodzi 2 mln dolarów… W Blue Penny Museum znajduje się też rzeźba inspirowana powieścią „Paweł i Wirginia”, przedstawiająca jej głównego bohatera niosącego swą wybrankę przez wzburzone morze.
Gastronomia w Port Louis – co warto zjeść na wyjeździe?
Niezwykła, urozmaicona, bogata i przesycona wpływami kulinarnymi z kilku regionów świata – kuchnia Saint Louis jest dokładnie taka, jak historia całej wyspy. Na talerzu znajdziecie smaki indyjskie, które zawędrowały tu za przyczyną Brytyjczyków, którzy sprowadzili na wyspę robotników z Indii, chińskie, pochodzące od imigrantów z południowo-wschodnich Chin, oraz kreolskie, będące połączeniem kuchni francuskiej i hiszpańskiej z afrykańską i hinduską. Świeżość używanych produktów dojrzewających na żyznej, wulkanicznej glebie, dostęp do owoców, które w Europie w ogóle nie występują, doskonałe ryby i owoce morza – wszystko to sprawia, że jakkolwiek dania serwowane na stołach restauracji Saint Louis są nieskomplikowane, to ich smak na długo pozostaje w pamięci. Koniecznie skosztujcie dholl puri, naleśnika, który przygotowuje się z dodatkiem zmielonego żółtego grochu, a serwuje z różnego rodzaju curry i piklami. Ponoć najlepsze dholl puri zjecie na targu w Port Louis, gdzie możecie wypić też napój zwany alouda, serwowany na zimno milk shake z nasionami bazylii, słodkim syropem lub mlekiem skondensowanym, esencją waniliową lub migdałową. Na śniadanie polecamy du pain frire, czyli chleb smażony w miksturze z jajek, mąki i mleka, ze szczypiorkiem, parmezanem i ostrą salsą na bazie pomidorów i chili, natomiast na obiad – boulettes, czyli niewielkie pierożki, przypominające dim sum, z warzywami, wieprzowiną, wołowiną czy krewetkami.
Luksusowe wakacje w Port Louis
Saint Louis to miejscowość, którą zdecydowanie warto odwiedzić spędzając na Mauritiusie luksusowe wakacje. To doskonałe urozmaicenie pobytu w ekskluzywnych hotelach we Flic en Flac, np. Sugar Beach czy Maradiva Villas; można też wybrać się tu na wycieczkę z Poste de Flacq, gdzie zatrzymać się warto w będącym kwintesencją luksusu pięciogwiazdkowym hotelu One & Only Le Saint Geran.
Kiedy jechać?
Galeria