Pangkor

„Piękna wyspa” Pangkor, bo tak z języka tajskiego tłumaczy się jej nazwę, to plaże z białym piaskiem, dziewicza przyroda i bogate życie morskie, które można obserwować podczas nurkowania z rurką lub rejsów łodzią. Łatwo się na nią dostać. Z przystani w Lumut prom odpływa co godzinę, a rejs trwa jedynie 30 min. Osłonięta przez Sumatrę od monsunów ma dogodną dla wypoczynku pogodę przez cały rok. Obok głównej wyspy Pangkor znajdują się trzy mniejsze: Pangkor Laut znana z luksusowego hotelu, Pulau Mentagor oraz Pulau Giam. Można popłynąć na nie kajakiem lub łodzią i ponurkować w przejrzystych wodach, a w okolicach Chińskiego Nowego Roku, kiedy poziom wody opada, na Pulau Giam można dojść pieszo.

Pangkor jest niewielką zieloną plamą na mapie, położoną pomiędzy Penang a Kuala Lumpur, co czyni ją idealnym przystankiem pomiędzy zwiedzaniem tych dwóch turystycznych punktów. To miejsce na relaks i rozkoszowanie się czasem płynącym sielsko wśród rajskich krajobrazów. Dla aktywniejszych turystów, wyspa oferuje różnej długości trasy trekkingowe przez dżunglę, w której roi się od egzotycznego ptactwa, jak np. dzioborożców orientalnych, i małp skaczących pomiędzy koronami drzew. Na te ostatnie trzeba uważać, bo gdy są głodne włączają swoje najgorsze złodziejskie instynkty. Rewelacyjnie zwiedza się wyspę na rowerze lub skuterze. Ruch jest niewielki, a drogi utwardzone i nawet początkujący kierowcy mogą spróbować swoich sił. Podczas wycieczki zobaczcie pływający meczet Masjid Al-Badr, taoistyczną świątynię z ogrodem w kształcie labiryntu, świątynię hinduistyczną albo stary, holenderski fort. Warto też odwiedzić najpiękniejsze plaże wyspy, jak Coral Beach, lub jedną z wielu mniejszych, dzikszych, ukrytych przed oczami innych turystów.