Siquijor

Wyspa szamanów. Ta niewielka wysepka położona na południe od wyspy Cebunazywana jest wyspą voodoo, gdyż wśród Filipińczyków uznawana jest za miejsce odprawiania czarnej magii. Nie dziwi, więc fakt iż większość Filipińczyków przez wzgląd na katolicyzm nie ma w szczególnych planach odwiedzanie tej wyspy zbyt często. To, co zaś przyciąga i fascynuje turystów to przede wszystkim spokój i piękne plaże. Ta mała niepozorna wyspa to kalejdoskop wrażeń. Można tu popełnić liczne refleksje pozostając w zacisznych zakamarkach wyspy, jak również oddać się ekstremalnej przygodzie wybierając się do jaskiń, by w wodzie po pas zwiedzić je w towarzystwie nietoperzy. Zaszaleć nad urokliwym wodospadem Cambugahay, zwiedzić dziki kawałek dżungli, czy odwiedzić sanktuarium motyli. Ciekawym przeżyciem może okazać się spacer po górach w poszukiwaniu plemion lokalnych szamanów. Rokrocznie w kwietniu na wyspie odbywa się barwny i magiczny festiwal leczniczy polegający na zgromadzeniu na najwyższym punkcie góry wszystkich szamanów z wyspy i odprawieniu przez nich swoich rytuałów.