Zainspiruj się i przeczytaj o podróży swoich marzeń na blogu
Nurkowanie w Chinach – co warto wiedzieć? Miejsca, które musicie zobaczyć!
Państwo Środka to kraj, w którym możecie zanurkować w krystalicznej wodzie między koralowcami, odkrywać starożytne miasta ukryte pod taflą jezior, wpływać w głąb krasowych jaskiń i dotknąć podwodnych fragmentów Wielkiego Muru Chińskiego. Tak właśnie wygląda nurkowanie w Chinach – zaskakujące, różnorodne i pełne kontrastów. Pod wodą odkryjecie tu nie tylko piękno natury, lecz także historię i kulturę sięgającą tysięcy lat. W Shicheng, starożytnym mieście spoczywającym na dnie Jeziora Qiandao, możecie przepłynąć między kamiennymi bramami i dachami świątyń z czasów dynastii Ming. Na północy, w Panjiakou, czeka zatopiony fragment Wielkiego Muru Chińskiego, gdzie pod wodą wciąż widać strażnice i mury, które niegdyś broniły cesarstwa. A jeśli szukacie ekstremalnych wrażeń, Dragon Hole na Morzu Południowochińskim – najgłębsza znana nieoceaniczna jaskinia świata – stanowi prawdziwe wyzwanie dla nurków technicznych. To kierunek dla tych z Was, którzy nie boją się nowych wyzwań. Zamiast tłumów i komercyjnych kurortów znajdziecie tu miejsca wciąż dzikie, słabo zbadane i niemal dziewicze. A jeśli szukacie w nurkowaniu emocji, egzotyki i autentyczności, Chiny zaskoczą was bogactwem podwodnych krajobrazów – od koralowych ogrodów po kamienne bramy zatopionych miast. Tu każdy metr pod wodą opowiada historię – o naturze, kulturze i o odkrywaniu świata z zupełnie nowej perspektywy.
Nurkowanie w Chinach – informacje praktyczne
Kiedy myślicie o nurkowaniu, pierwsze skojarzenia to zapewne turkusowe wody Tajlandii, rafy Australii czy zatoki Egiptu. Tymczasem Chiny, choć rzadko postrzegane jako raj dla nurków, oferują zaskakująco bogaty i zróżnicowany podwodny świat. Nurkowanie tutaj to połączenie egzotyki, przygody i refleksji nad tym, jak człowiek wpływa na naturę.
Najpopularniejszym miejscem do nurkowania w Chinach pozostaje Wyspa Hainan, szczególnie okolice Sanya. To właśnie tam działa najwięcej centrów nurkowych, zarówno dla początkujących, jak i dla doświadczonych nurków. Wody Morza Południowochińskiego są ciepłe przez cały rok, a widoczność sięga nawet 20 metrów. W okolicach Yalong Bay, Wuzhizhou Island i Xidao Island możecie podziwiać rafy koralowe oraz bogactwo ryb tropikalnych. Choć rafy te nie są tak rozległe jak w innych krajach Azji, ich kolory i życie pod wodą potrafią zachwycić.
Jednym z najbardziej niezwykłych miejsc do nurkowania jest Qiandao Lake, czyli Jezioro Tysiąca Wysp, położone w prowincji Zhejiang. W jego głębinach kryje się zatopione miasto Shicheng, mające ponad 1300 lat. Nurkowanie w tym miejscu przypomina podróż w czasie – można zobaczyć bramy, mury i rzeźbienia zachowane w zaskakująco dobrym stanie. Trzeba jednak pamiętać, że woda w jeziorze jest chłodna, a widoczność ograniczona, dlatego to wyprawa raczej dla bardziej zaawansowanych nurków.
Nurkowanie w Chinach różni się od tego w innych częściach świata nie tylko pod względem przyrodniczym, ale też kulturowym i politycznym. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych zjawisk jest budowanie sztucznych wysp na rafach koralowych w Morzu Południowochińskim. Władze chińskie od kilku lat prowadzą szeroko zakrojone prace rekultywacyjne, które obejmują zasypywanie raf piaskiem i betonem w celu tworzenia nowych terytoriów i baz wojskowych. Dla nurków oznacza to dramatyczne zmiany w ekosystemach – wiele raf zostało bezpowrotnie zniszczonych, a populacje ryb i bezkręgowców uległy drastycznemu spadkowi. Te działania budzą liczne kontrowersje ekologiczne. Podczas gdy część ośrodków nurkowych stara się promować zrównoważony rozwój i ochronę środowiska morskiego, inni operatorzy nadal ignorują zasady ochrony przyrody. Dla turystów oznacza to konieczność świadomego wyboru – warto korzystać z usług certyfikowanych centrów nurkowych, które przestrzegają międzynarodowych standardów bezpieczeństwa i etyki środowiskowej, takich jak PADI czy SSI.
Warto też pamiętać, że w Chinach nurkowanie często wymaga dodatkowych zezwoleń, zwłaszcza w mniej turystycznych rejonach. Niektóre obszary są zamknięte dla obcokrajowców z powodów militarnych lub ekologicznych. Mimo tych ograniczeń, rosnąca popularność sportów wodnych wśród Chińczyków sprawia, że infrastruktura nurkowa rozwija się dynamicznie.
Nurkowanie w Chinach to doświadczenie, które łączy piękno i sprzeczności – z jednej strony fascynujące podwodne krajobrazy i starożytne tajemnice, z drugiej degradację środowiska i skutki ludzkiej ingerencji. Jeśli zdecydujecie się na tę przygodę, podejdźcie do niej z otwartością, ale też z odpowiedzialnością.
Kiedy najlepiej nurkować w Chinach?
Jeśli planujecie nurkowanie w Chinach, pierwsze pytanie, jakie sobie z pewnością zadajecie, brzmi: kiedy jest na to najlepszy czas? W kraju o tak ogromnym zróżnicowaniu klimatycznym, od tropikalnego południa po surowe północne wyżyny, odpowiedź nie jest jednoznaczna. Termin wyprawy zależy od tego, gdzie zamierzacie zejść pod wodę, jakiego typu nurkowanie Was interesuje i czego oczekujecie od tej przygody.
Najpopularniejszym kierunkiem nurkowym w Chinach jest Hainan, szczególnie okolice miasta Sanya. To tropikalny region, gdzie panuje klimat monsunowy, a temperatury wody przez większość roku utrzymują się między 25 a 30°C. Najlepszy czas na nurkowanie przypada tutaj od marca do października, kiedy morze jest spokojne, a widoczność dochodzi do 15–20 metrów. W miesiącach zimowych, zwłaszcza od grudnia do lutego, morze bywa chłodniejsze i bardziej wzburzone, a wiatr może utrudniać zejścia. Jeśli więc marzycie o ciepłej wodzie i kolorowych rafach, najlepiej zaplanować wyprawę na wiosnę lub lato. Warto jednak pamiętać, że w szczycie sezonu – od maja do sierpnia – Hainan przyciąga tłumy turystów z całych Chin. Wtedy plaże i popularne spoty nurkowe potrafią być zatłoczone, a ceny kursów czy wypraw rosną. Jeśli chcecie uniknąć tłumów, dobrym wyborem będą wrzesień i październik – pogoda wciąż sprzyja, a turystyczny ruch stopniowo maleje.
Nieco inne warunki panują w Jeziorze Tysiąca Wysp (Qiandao Lake) w prowincji Zhejiang. Najlepsze miesiące na nurkowanie w tym miejscu to maj – czerwiec oraz wrzesień – październik, gdy temperatura wody jest umiarkowana, a widoczność stosunkowo dobra. Zimą woda jest zbyt zimna, a latem – zbyt mętna z powodu opadów i zakwitów glonów.
W północnych rejonach Chin, takich jak prowincje Shandong czy Liaoning, nurkowanie jest możliwe, ale znacznie trudniejsze. Woda w Morzu Żółtym czy Bohai jest chłodna przez większość roku, a nurkowie odwiedzają te miejsca głównie w celach szkoleniowych lub badawczych. Jeśli planujecie tam zejścia, najlepszy czas to czerwiec – wrzesień, gdy woda osiąga najwyższe temperatury.
Ile kosztuje nurkowanie w Chinach?
Zastanawiacie się, ile kosztuje nurkowanie w Chinach? Odpowiedź – jak to często bywa – brzmi: to zależy. Ceny różnią się w zależności od regionu, rodzaju nurkowania, sezonu i standardu centrum, z którego korzystacie. Chiny to kraj kontrastów – znajdziecie tu zarówno tanie, lokalne ośrodki prowadzące krótkie zejścia dla turystów, jak i luksusowe centra szkoleniowe oferujące międzynarodowe kursy z certyfikacją PADI. Warto więc wiedzieć, czego się spodziewać i ile trzeba przygotować w budżecie, zanim zejdziecie pod wodę.
Najpopularniejszym kierunkiem nurkowym jest oczywiście Hainan, a ceny nurkowania tutaj są porównywalne z innymi azjatyckimi kurortami. Jedno rekreacyjne zejście z instruktorem (dla osób bez certyfikatu) kosztuje zwykle od 400 do 600 juanów (ok. 250–350 zł). W cenę wliczony jest krótki instruktaż, sprzęt oraz transport łodzią. Jeśli macie już certyfikat nurkowy, pojedyncze zejście kosztuje mniej – zazwyczaj 300–450 juanów (ok. 170–250 zł). Dla tych z Was, którzy planują kilka dni nurkowania, dostępne są pakiety nurkowe – np. 4–6 zejść rozłożonych na dwa dni za ok. 1000–1500 juanów (580–870 zł). W centrach prowadzonych przez międzynarodowe organizacje, takie jak PADI, ceny są wyższe, ale w zamian możecie liczyć na lepszy sprzęt, mniejsze grupy i zachowanie światowych standardów bezpieczeństwa. Jeśli marzycie o zdobyciu certyfikatu nurkowego, np. PADI Open Water Diver, przygotujcie się na koszt rzędu 3000–4000 juanów (ok. 1750–2300 zł). Kurs trwa zwykle 3–4 dni i obejmuje teorię, zajęcia w basenie oraz kilka zejść na otwartych wodach. Bardziej zaawansowane kursy, takie jak Advanced Open Water czy specjalizacje (np. fotografia podwodna, głębokie nurkowanie), kosztują 4000–6000 juanów (ok. 2300–3500 zł).
Inne popularne miejsce nurkowe w Chinach to Jezioro Tysiąca Wysp (Qiandao Lake) w prowincji Zhejiang. Tutaj atrakcją jest zejście do zatopionego miasta Shicheng, jednak nurkowanie jest trudniejsze i bardziej techniczne. Ceny są wyższe – pojedyncze zejście kosztuje około 600–800 juanów (350–460 zł), a całodniowy pakiet nawet 1500 juanów. Wymaga się też doświadczenia oraz certyfikatu co najmniej na poziomie Advanced Open Water.
W północnych rejonach, takich jak Qingdao w prowincji Shandong czy okolice Dalianu, nurkowanie jest tańsze, ale warunki – chłodniejsze i bardziej surowe. Pojedyncze zejście kosztuje ok. 250–400 juanów, jednak widoczność bywa ograniczona, a infrastruktura nie tak rozwinięta jak na południu. Te miejsca przyciągają głównie lokalnych pasjonatów i uczestników kursów szkoleniowych.
Nie można też zapominać o dodatkowych kosztach – wynajęcie kamery podwodnej to ok. 100 juanów, zdjęcia i filmy z instruktorem – 150–200 juanów, a wypożyczenie pianki czy automatu do nurkowania – 50–100 juanów za dzień.
Ceny nurkowania w Chinach odzwierciedlają rosnące zainteresowanie tym sportem i dynamiczny rozwój branży turystycznej. Wciąż można jednak znaleźć miejsca, gdzie nurkowanie jest stosunkowo tanie, choć często kosztem jakości sprzętu lub bezpieczeństwa. Dlatego, planując wyprawę, zawsze wybierajcie sprawdzone centra z dobrymi opiniami i aktualnymi certyfikatami.
Podwodny świat Chin – co możecie spotkać pod wodą?
Podwodny świat Chin potrafi zaskoczyć. Choć nie dorównuje bogactwem rafom Australii czy Indonezji, skrywa wiele niezwykłych stworzeń, wraków, zatopionych miast i podwodnych krajobrazów, które czynią nurkowanie w Państwie Środka niepowtarzalnym doświadczeniem.
W tych tropikalnych wodach Morza Południowochińskiego, wokół Hainan, możecie podziwiać różnorodne gatunki ryb tropikalnych, takie jak błazenki, ustniczki, papugoryby czy skrzydlice. Spotkacie też mureny, rozgwiazdy, jeżowce i kraby pustelniki, które ukrywają się wśród koralowców. W cieplejszych miesiącach pojawiają się także żółwie morskie, a czasem nawet rekiny rafowe – choć są one raczej płochliwe i rzadko podchodzą blisko nurków. Rafy w okolicach Hainanu są kolorowe, choć w ostatnich latach ucierpiały z powodu budowy sztucznych wysp i intensywnego ruchu turystycznego. W niektórych miejscach rafa została zniszczona przez betonowe konstrukcje i zanieczyszczenia, ale władze starają się obecnie wprowadzać programy odbudowy ekosystemów. Dzięki temu możecie spotkać również młode koralowce, które powoli odradzają się na dnie.
Jeśli szukacie czegoś bardziej niezwykłego, udajcie się do Jeziora Tysiąca Wysp. Tam pod wodą czeka na was zatopione starożytne miasto Shicheng, które liczy ponad 1300 lat. Zamiast kolorowych ryb, zobaczycie kamienne bramy, świątynie, rzeźbienia i ulice, które zachowały się w zadziwiająco dobrym stanie. To miejsce ma zupełnie inny klimat – tajemniczy, niemal mistyczny. Nurkowanie tutaj przypomina eksplorację podwodnego muzeum, gdzie historia i przyroda splatają się w jedno.
W północnych regionach, takich jak Shandong czy Liaoning, życie pod wodą wygląda zupełnie inaczej. Zamiast koralowców spotkacie las wodorostów, meduzy, kraby i małe ośmiornice. W chłodnych wodach Morza Żółtego można też zobaczyć wraki statków handlowych i rybackich, które stały się schronieniem dla ryb i bezkręgowców. Choć widoczność jest tu mniejsza, nurkowanie daje inne emocje – surowsze, bardziej techniczne, ale nie mniej fascynujące.
W Chinach znajdziecie też miejsca, gdzie nurkowanie ma charakter ekologiczny. W niektórych regionach, jak Wyspy Xisha (Paracelskie), wprowadzono obszary ochronne, gdzie możecie spotkać duże ławice ryb, koralowce stołowe oraz młode rekiny bambusowe. Niestety, dostęp do tych rejonów jest ograniczony i wymaga specjalnych pozwoleń.
Podwodny świat Chin to nie tylko fauna i flora, ale też odbicie relacji człowieka z naturą. W wielu miejscach zobaczycie, jak środowisko morskie walczy o przetrwanie – zanieczyszczenia, przełowienie i urbanizacja pozostawiły ślady. A jednak, mimo tych trudności, pod wodą wciąż tętni życie.
Najlepsze miejsca do nurkowania Chinach
Sanya, Hainan
Jeśli marzycie o nurkowaniu w ciepłych, tropikalnych wodach i odkrywaniu podwodnego świata w otoczeniu palm, białych plaż i egzotycznej przyrody, Sanya na południu wyspy Hainan to miejsce stworzone dla Was. To właśnie tutaj bije serce chińskiego nurkowania rekreacyjnego – Sanya nazywana jest „chińskimi Hawajami”, a jej plaże i zatoki przyciągają zarówno turystów, jak i miłośników sportów wodnych z całego kraju. Ciepły klimat, przejrzysta woda i zróżnicowane dno morskie sprawiają, że nurkowanie w Sanyi to doświadczenie, które łączy relaks z przygodą.
Sanya to świetne miejsce zarówno dla początkujących, jak i średnio zaawansowanych nurków. Większość centrów nurkowych oferuje kursy PADI w języku angielskim, a warunki są bardzo sprzyjające nauce – dno morskie jest piaszczyste i łagodnie opadające, prądy słabe, a woda ciepła i spokojna. Nawet jeśli nigdy wcześniej nie mieliście na sobie butli z tlenem, możecie spróbować krótkiego zejścia z instruktorem. Najpiękniejsze miejsca nurkowe to okolice Wuzhizhou Island, gdzie czekają na Was kolorowe rafy koralowe, gąbki, ławice tropikalnych ryb, żółwie morskie i czasem małe rekiny rafowe. Wody wokół Yalong Bay są płytkie i spokojne – idealne dla osób początkujących i dla fotografów podwodnych. Xidao Island, znana także jako West Island, oferuje nieco bardziej urozmaicone dno, z fragmentami skał, wrakami łodzi i sztucznymi rafami, które stworzono celowo, by wspierać rozwój morskiego życia. W okolicach Dadonghai Beach znajdziecie z kolei doskonałą infrastrukturę i szybki dostęp do miejsc szkoleniowych.
Pod wodą w Sanyi zobaczycie błazenki, papugoryby, skrzydlice, mureny olbrzymie, koniki morskie, rozgwiazdy, krewetki i jeżowce. Zdarza się, że w pobliżu pojawiają się także żółwie zielone, a w głębszych miejscach można natknąć się na rekiny bambusowe. Rafy w tym regionie jednak nie są w idealnym stanie – przez lata cierpiały z powodu nadmiernej turystyki, zanieczyszczeń i budowy sztucznych wysp w rejonie Morza Południowochińskiego. Mimo to od kilku lat prowadzone są tu programy ochrony i odbudowy koralowców, a niektóre fragmenty dna znów zaczynają tętnić życiem.
Ciekawostką jest możliwość nocnego nurkowania, podczas którego można obserwować, jak podwodny świat Sanyi ożywa w zupełnie inny sposób. W mroku latarki ujrzycie krewetki, ślimaki nagoskrzelne i ryby wychodzące na żer. W niektórych miejscach organizowane są też podwodne sesje fotograficzne i wycieczki do zatopionych rzeźb oraz wraków statków, które stanowią nowe siedliska dla koralowców i gąbek.
Shicheng (Lion City) w Jeziorze Qiandao
Jeśli fascynują Was tajemnicze miejsca i chcecie połączyć nurkowanie z odkrywaniem historii, Shicheng, zwane także Lion City, to jedno z najlepszych ku temu miejsc. Zamiast kolorowych raf koralowych i tropikalnych ryb, pod wodą czeka tu na was zupełnie inny świat – zatopione, starożytne miasto, które od wieków spoczywa w ciszy pod taflą Jeziora Qiandao w prowincji Zhejiang.
Shicheng zostało założone ponad 1300 lat temu, w czasach dynastii Han Wschodniej, a przez wieki było tętniącym życiem centrum handlowym i administracyjnym regionu. W 1959 roku, podczas budowy elektrowni wodnej Xin’an i tworzenia sztucznego jeziora Qiandao („Jeziora Tysiąca Wysp”), całe miasto zostało celowo zatopione. Zniknęło pod wodą, ale dzięki chłodnej i spokojnej wodzie oraz braku tlenu, zachowało się w niemal idealnym stanie. Dziś Shicheng jest nazywane „chińską Atlantydą” i stanowi jedno z najciekawszych miejsc nurkowych w Azji.
Nurkowanie w Jeziorze Qiandao nie przypomina typowych wypraw na rafy koralowe. Woda jest tu zimna, o temperaturze od 10 do 20°C w zależności od pory roku, dlatego potrzebujecie pianki 5–7 mm lub suchego skafandra. Widoczność waha się od 3 do 10 metrów, a warunki mogą być trudne – prądy są słabe, ale mętna woda i ograniczone światło wymagają dobrej orientacji i doświadczenia. To miejsce przeznaczone przede wszystkim dla zaawansowanych nurków, posiadających certyfikat co najmniej Advanced Open Water Diver i doświadczenie w nurkowaniu w wodach słodkich.
Pod wodą nie zobaczycie koralowców ani bogatej fauny, lecz zachwycające architektoniczne struktury. Miasto spoczywa na głębokości 25–40 metrów, a jego mury, bramy, świątynie, kamienne lwy i ozdobne rzeźbienia pozostają doskonale zachowane. Spacerując między nimi, będziecie mieć wrażenie, że czas się zatrzymał – zdobione dachy i drewniane elementy budynków wciąż stoją tam, gdzie znajdowały się przed ponad sześcioma dekadami. Nurkowanie w Shicheng to niezwykłe połączenie historii i eksploracji – zamiast ryb, to historia sama w sobie jest tu główną atrakcją.
Ciekawostką jest fakt, że tylko nieliczne centra nurkowe posiadają zezwolenie na organizowanie wypraw do Shicheng, a dostęp jest ściśle kontrolowany. Nurkowie często wykorzystują latarki i kamery HD, by dokumentować swoje zanurzenia – to jedno z nielicznych miejsc, gdzie możecie zobaczyć starożytne miasto praktycznie nienaruszone przez czas.
Podwodny Wielki Mur, Panjiakou
Podwodny Wielki Mur w Panjiakou to jedno z najbardziej niezwykłych miejsc nurkowych w całych Chinach. To nie tylko fascynujący punkt na mapie dla miłośników historii, ale też wyjątkowe wyzwanie dla doświadczonych nurków, którzy chcą zanurzyć się w wodach pełnych tajemnic i odkryć fragment jednej z najsłynniejszych budowli świata z zupełnie innej perspektywy. Zbiornik Panjiakou Reservoir znajduje się w prowincji Hebei, około 250 kilometrów na północny wschód od Pekinu. Powstał w latach 70. XX wieku w wyniku budowy zapory na rzece Luan. Wraz z zalaniem doliny pod wodą znalazły się nie tylko okoliczne wsie, ale też fragmenty starożytnego Wielkiego Muru, zbudowane w czasach dynastii Ming. Wtedy nikt nie przypuszczał, że po kilku dekadach to właśnie zatopione mury i wieże strażnicze staną się jedną z największych podwodnych atrakcji Chin.
Dziś Panjiakou to miejsce, które przyciąga głównie doświadczonych nurków technicznych i pasjonatów historii. Zatopiony mur rozciąga się wzdłuż dna zbiornika przez kilkaset metrów. Niektóre jego fragmenty spoczywają zaledwie pięć metrów pod powierzchnią, inne – na głębokości nawet 30 metrów. Możecie zobaczyć doskonale zachowane baszty, bramy, kamienne schody oraz fragmenty fortyfikacji porośnięte glonami. Widok, gdy z półmroku wyłaniają się zarysy muru ciągnącego się w głąb jeziora, jest naprawdę poruszający – to jakby historia sama wypływała z przeszłości.
Warunki nurkowe w Panjiakou są jednak wymagające. Woda jest zimna, z temperaturą od 8 do 18°C, a widoczność zazwyczaj ograniczona do 3–10 metrów. Najlepszy sezon przypada od maja do października, gdy pogoda jest stabilna, a woda nieco cieplejsza. Ze względu na głębokość i chłód, konieczne jest użycie suchych skafandrów oraz latarki nurkowej – wiele struktur znajduje się w cieniu i wymaga dodatkowego oświetlenia. Nie ma tu raf koralowych ani bogatego życia morskiego, ale spotkacie ryby słodkowodne, takie jak karpie, sumy czy liny, które skrywają się między kamieniami. To miejsce, w którym zamiast przyrody podziwiacie majestat ludzkiej historii.
Podwodny Wielki Mur w Panjiakou nie jest łatwo dostępny. Nurkowanie odbywa się tylko w towarzystwie licencjonowanych operatorów, którzy mają zezwolenia na prowadzenie ekspedycji. Trzeba też mieć odpowiednie doświadczenie – zazwyczaj wymagany jest certyfikat Advanced Open Water Diver lub wyższy. Ze względu na położenie w górach i zmieniające się warunki pogodowe, nurkowanie bywa uzależnione od poziomu wody w zbiorniku.
To miejsce charakteryzuje się wyjątkową atmosferą. Pod wodą panuje cisza, przerywana tylko bąbelkami powietrza, a przed oczami powoli wyłaniają się kamienne mury, które kiedyś chroniły cesarstwo. Wrażenie potęguje fakt, że z powierzchni jeziora widać góry odbijające się w spokojnej tafli wody, a pod nią – ukrytą historię jednej z najwspanialszych cywilizacji świata.
Jezioro Fuxian
Jezioro Fuxian (Fuxian Hu) w prowincji Yunnan to jedno z najgłębszych jezior Chin – osiąga 155–159 metrów i leży na wysokości ok. 1720 m n.p.m. Jego powierzchnia to ponad 200 km², a woda wyróżnia się wysoką przejrzystością i niskim poziomem zanieczyszczeń. Z nurkowego punktu widzenia Fuxian to miejsce specyficzne: trudne technicznie, ale unikatowe ze względu na geologię, biologię i historię.
Dno jeziora jest zróżnicowane – dominują gliniaste osady, kamienne tarasy i głazy, które tworzą naturalne struktury. W wielu miejscach występują uskoki i łagodne spadki, idealne do ćwiczeń z kontroli pływalności i pracy w ograniczonej widoczności. Widoczność zazwyczaj wynosi od 5 do 10 metrów, ale przy spokojnej pogodzie może sięgać 15 m w płytszych partiach. Poniżej 30 metrów woda staje się chłodna (ok. 10–14°C), a poniżej 50 m pojawia się strefa niemal całkowitej ciemności. Na powierzchni latem temperatura sięga 22–24°C, co pozwala nurkować w grubych piankach, choć wielu lokalnych instruktorów zaleca suche skafandry.
Fuxian to jezioro słodkowodne, więc nie ma tu raf koralowych, lecz bogaty świat ryb endemicznych – m.in. gatunki z rodziny karpiowatych i sumowatych występujące wyłącznie w tym ekosystemie. Roślinność podwodna tworzy gęste łąki w strefie przybrzeżnej, stanowiąc siedlisko dla drobnych bezkręgowców i narybku. Ciekawym zjawiskiem są strefy termiczne i prądy wewnętrzne, które potrafią zaskoczyć nawet doświadczonych nurków – temperatura potrafi spaść o kilka stopni na przestrzeni kilku metrów.
Największą atrakcją jeziora są jednak podwodne ruiny – pozostałości kamiennych konstrukcji odkryte na głębokości 5–20 metrów w południowej części zbiornika. Struktury te obejmują kamienne mury, schody, tarasy i płyty o geometrycznych kształtach. Archeolodzy szacują, że mają około 1700–2000 lat, prawdopodobnie z czasów dynastii Han. Mówi się, że są to resztki miasta zatopionego w wyniku trzęsienia ziemi. Wokół ruin prowadzone są badania i ekspedycje nurkowe, w których uczestniczą także zespoły archeologiczne.
Dragon Hole
Dragon Hole, znana też jako Smocza Studnia lub Blue Hole of Sansha, to najgłębsza znana nieoceaniczna pionowa jaskinia morska na świecie, położona w archipelagu Wysp Paracelskich na Morzu Południowochińskim. Jej głębokość wynosi około 300 metrów, co czyni ją głębszą od słynnej Blue Hole w Belize. Z nurkowego punktu widzenia Dragon Hole to miejsce ekstremalne, dostępne tylko dla bardzo doświadczonych nurków technicznych.
Wejście do otworu ma około 130 metrów średnicy i otoczone jest płytką rafą koralową, na której można prowadzić bezpieczne nurkowania rekreacyjne do 30 metrów. W tej strefie rafa jest dobrze rozwinięta – występują tu korale twarde, gąbki i bogata fauna: błazenki, mureny, skrzydlice, ryby motyle i papugoryby. Kolorystyka jest intensywna, a widoczność często przekracza 25 metrów, szczególnie w okresach, kiedy morze jest spokojne. Temperatura wody waha się od 26°C do 30°C przez większość roku.
Poniżej 30–40 metrów zaczyna się strefa, w której światło znika, a tlen jest silnie ograniczony. Na głębokości około 100 metrów pojawia się warstwa beztlenowa, a jeszcze niżej odkryto wysokie stężenia siarkowodoru – warunki całkowicie nieprzyjazne dla życia. Z tego powodu nurkowanie w Dragon Hole w jego pełnej głębokości wymaga zaawansowanego sprzętu technicznego, gazów dekompresyjnych i doświadczenia w nurkowaniu jaskiniowym. Dla większości nurków możliwe są jedynie zejścia w górnych partiach, organizowane przez wyspecjalizowane centra nurkowe działające z łodzi w okolicach Wysp Paracelskich.
Miejsce to owiane jest legendami – lokalni rybacy od wieków wierzyli, że Dragon Hole to brama do podziemnego świata smoków i duchów morza. W 2016 roku chińscy naukowcy oficjalnie potwierdzili jego rekordową głębokość. Dziś Smocza Studnia jest obiektem badań oceanograficznych i marzeniem wielu nurków technicznych, którzy szukają wyzwań.
Sanmenhai
Sanmenhai w południowochińskiej prowincji Guangxi to jedno z najbardziej niezwykłych miejsc do nurkowania w Chinach kontynentalnych. Nazwa oznacza „Morze Trzech Bram” i odnosi się do trzech naturalnych otworów w wapiennej skale, łączących się w system jaskiń zalanych krystalicznie czystą wodą. To obszar krasowy o wyjątkowej budowie geologicznej – podziemne tunele, komory i syfony tworzą rozległą sieć korytarzy o długości sięgającej kilkudziesięciu kilometrów. Dla nurków to prawdziwy raj speleologiczny, porównywany z jaskiniami Meksyku czy Florydy, lecz znacznie mniej znany i zbadany.
Sanmenhai jest miejscem przeznaczonym dla zaawansowanych nurków jaskiniowych. Wymagane są certyfikaty cave diving oraz doświadczenie w pracy z linami, światłem i redundancją sprzętu. Głębokość poszczególnych korytarzy wynosi od 5 do 40 metrów, a woda ma wyjątkową klarowność – widoczność często przekracza 30 metrów. Temperatura utrzymuje się przez cały rok w granicach 18–22°C, dlatego do komfortowego nurkowania zalecany jest suchy skafander lub gruba pianka 7 mm.
Ponieważ jest to środowisko słodkowodne, nie występują tu rafy koralowe. Zamiast tego możecie zaobserwować tu imponujące formacje skalne – stalaktyty, kolumny wapienne, podwodne komory o wysokich sklepieniach i długie korytarze przypominające katedry. W wodzie można spotkać niewielkie ryby jaskiniowe i skorupiaki przystosowane do życia w ciemności. W górnych partiach jaskiń światło przenika przez trzy otwory, tworząc niezwykłe refleksy i błękitne smugi – to jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc nurkowych w Azji.
Sanmenhai przyciąga głównie eksploratorów i naukowców, którzy badają powiązania systemu z okolicznymi rzekami krasowymi. Jest to też miejsce wyjątkowo spokojne, z minimalnym ruchem turystycznym, co pozwala zachować naturalne środowisko w nienaruszonym stanie. Dla doświadczonych nurków jaskiniowych to jeden z najcenniejszych i najpiękniejszych zakątków podwodnych Chin – łączący geologiczną majestatyczność z czystością i ciszą nieosiągalną w wodach morskich.
Rodzaje nurkowania
Nurkowanie rekreacyjne
Nurkowanie rekreacyjne w Chinach z roku na rok zyskuje na popularności – kraj, który kojarzy się głównie z górami, miastami i kulturą, kryje także bogaty podwodny świat. Jeśli chcecie połączyć egzotyczną podróż z relaksem w ciepłych wodach, Sanya na wyspie Hainan będzie dla was idealnym wyborem. To najważniejszy ośrodek nurkowy w Chinach, często nazywany „chińskimi Malediwami”. Położony na południowym krańcu kraju, oferuje turkusową wodę o temperaturze 26–30°C i widoczność sięgającą 15–20 metrów. W zatoce Dadonghai, a także przy wyspach Wuzhizhou i Fenjiezhou, znajdziecie liczne centra PADI oferujące kursy dla początkujących i zaawansowanych nurków. Wejście do wody jest łagodne, a prądy umiarkowane – idealne do nauki i spokojnych zejść.
Pod wodą czeka na was różnorodność życia – twarde i miękkie korale, błazenki, papugoryby, skrzydlice, żółwie morskie, a nawet niewielkie rekiny rafowe. Lokalne centra nurkowe dbają o ochronę rafy, a część obszarów jest objęta statusem rezerwatu. W wielu miejscach wprowadzono sztuczne struktury, które z czasem zarosły koralowcami i stworzyły siedliska dla setek gatunków ryb. Poza nurkowaniem możecie cieszyć się tropikalnym klimatem, kuchnią południowego Hainanu i plażami przypominającymi te w Azji Południowo-Wschodniej.
Drugim interesującym miejscem jest Wyspa Weizhou w Zatoce Tonkińskiej, niedaleko miasta Beihai. To wulkaniczna wyspa o czarno-szarych klifach, których podwodne przedłużenia kryją rozległe pola koralowców. Woda jest tu nieco chłodniejsza niż w Sanyi, widoczność wynosi zwykle 10–15 metrów, ale życie podwodne jest wyjątkowo bogate – spotkacie ławice ryb tropikalnych, ośmiornice i koniki morskie. Weizhou ma spokojniejszy klimat niż Hainan, a jej kameralne centra nurkowe oferują bardziej indywidualne podejście do kursów i wycieczek.
Nurkowanie rekreacyjne w Chinach to doskonała okazja, by odkryć zupełnie inną stronę kraju – ciepłe morza, rafy i wyjątkowe krajobrazy podwodne. Niezależnie od tego, czy dopiero zaczynacie swoją przygodę, czy macie za sobą dziesiątki zejść, Hainan i Weizhou pozwolą Wam zanurzyć się w świecie, który zaskoczy nawet doświadczonych podróżników.
Nurkowanie wrakowe
Nurkowanie wrakowe w Chinach to fascynująca podróż przez historię i technikę, która pozwoli Wam odkryć zupełnie inną stronę tego kraju. Choć Chiny nie są pierwszym kierunkiem, jaki przychodzi do głowy, gdy myślicie o wrakach, pod ich wodami kryje się wiele miejsc o ogromnej wartości historycznej i nurkowej. Od wybrzeży Hainanu, przez Morze Południowochińskie, po północne wody Zatoki Pohaj – każdy region ma swoje tajemnice, które czekają, aż je odnajdziecie.
Najbardziej znane wraki znajdziecie w okolicach Sanyi i Wyspy Wuzhizhou. Leżą tu pozostałości chińskich statków handlowych, które zatonęły w czasie II wojny światowej oraz w latach 50. XX wieku. W wielu przypadkach nurkowanie odbywa się na głębokościach 15–30 metrów, co czyni te miejsca dostępnymi dla nurków rekreacyjnych z podstawowym doświadczeniem w penetracji wraków. Kadłuby są częściowo porośnięte koralowcami, a wśród stalowych konstrukcji ukrywają się ławice ryb, muren i krewetek. Widoczność zwykle utrzymuje się na poziomie 10–20 metrów, a temperatura wody przekracza 26°C przez większość roku.
Dla bardziej zaawansowanych warto rozważyć nurkowanie w rejonie Wysp Paracelskich, gdzie na większych głębokościach spoczywają wraki statków japońskich i chińskich z czasów konfliktów morskich. Niektóre z nich zachowały elementy wyposażenia pokładowego, kotwice czy działa okrętowe. Ze względu na silniejsze prądy i izolowane położenie, nurkowania te wymagają dobrej logistyki i doświadczenia technicznego.
Na północy kraju, w Zatoce Dalian i Tianjin, można znaleźć z kolei wraki statków handlowych i wojennych z początku XX wieku. Choć woda jest tam chłodniejsza (latem ok. 18–22°C), a widoczność mniejsza, eksploracja tych miejsc daje wyjątkową okazję do kontaktu z historią morską Chin.
Nurkowanie głębokie i techniczne
Nurkowanie głębokie i techniczne w Chinach to dziedzina rozwijająca się dynamicznie, choć wciąż zarezerwowana dla wąskiego grona doświadczonych nurków. Kraj ten, dzięki różnorodności geologicznej i ogromnym kontrastom klimatycznym, oferuje kilka wyjątkowych miejsc, które wymagają specjalistycznych umiejętności, zaawansowanego sprzętu i precyzyjnego planowania.
Najbardziej znanym i symbolicznym celem jest Dragon Hole (Smocza Studnia) na Morzu Południowochińskim – pionowa jaskinia o głębokości około 300 metrów, położona w archipelagu Wysp Paracelskich. Dla nurków technicznych to obiekt niemal mityczny. Schodząc w głąb otworu, przekroczycie kolejne warstwy o zupełnie różnych właściwościach chemicznych. Do około 30 metrów woda jest bogata w tlen, pełna życia i światła. Między 50 a 100 metrami pojawia się strefa przejściowa, gdzie tlen zanika, a widoczność gwałtownie spada. Poniżej 100 metrów zaczyna się środowisko beztlenowe, wypełnione siarkowodorem – całkowicie pozbawione życia. Nurkowania w tych partiach wymagają użycia mieszanin oddechowych, rebreatherów zamkniętego obiegu i dokładnie zaplanowanej dekompresji. Z uwagi na ekstremalną głębokość, do Dragon Hole dopuszczani są jedynie nurkowie z najwyższymi uprawnieniami technicznymi, a większość zejść ma charakter ekspedycyjny lub badawczy.
Drugim wyjątkowym miejscem dla nurków technicznych jest Sanmenhai w prowincji Guangxi – krasowy system jaskiń słodkowodnych, w którym głębokość niektórych korytarzy przekracza 60 metrów. Woda jest tu krystaliczna, a widoczność sięga 30–40 metrów. System składa się z połączonych syfonów i komór, rozciągających się na wiele kilometrów. Ze względu na stabilną temperaturę (ok. 20°C) i spokojne warunki, Sanmenhai jest często wybierane jako miejsce treningów dla chińskich i międzynarodowych zespołów jaskiniowych.
Oprócz tych dwóch ikon, coraz większym zainteresowaniem cieszą się głębokie nurkowania w Jeziorze Fuxian w Yunnanie, osiągającym ponad 150 metrów głębokości. Jezioro ma spokojne dno, miejscami kamieniste, miejscami muliste. Nie ma raf koralowych ani dużych organizmów morskich, ale żyje tu kilka gatunków endemicznych ryb, z których część nie występuje nigdzie indziej na świecie. Najbardziej fascynujące są jednak ruiny starożytnego miasta, odkryte na głębokości 5–20 metrów – kamienne mury, schody i płyty, datowane na około 1700–2000 lat. Choć leżą płytko, stanowią świetny punkt orientacyjny i miejsce przystankowe dla zespołów schodzących głębiej.
Nurkowanie historyczno-kulturowe
Nurkowanie historyczno-kulturowe w Chinach to podróż w głąb nie tylko wody, ale też tysiącletniej historii. Dla tych z Was, którzy szukają czegoś więcej niż raf i ryb, Chiny oferują unikatowe miejsca, gdzie można dosłownie dotknąć przeszłości. Najbardziej znane z nich to podwodne miasto Shicheng w prowincji Zhejiang oraz zatopiony fragment Wielkiego Muru Chińskiego w prowincji Hebei – dwa miejsca, które łączą nurkowanie z odkrywaniem dziedzictwa kulturowego kraju.
Shicheng, zwane też „Lwem Miasta”, znajduje się pod wodami jeziora Qiandao (Jeziora Tysiąca Wysp). Zostało zatopione w latach 50. XX wieku po wybudowaniu zapory na rzece Xin’an. Woda przykryła w całości starożytne miasto założone ponad 1300 lat temu, które zachowało się w zaskakująco dobrym stanie. Nurkując tu, możecie zobaczyć kamienne bramy, rzeźbione portale, dachy pagód, łuki i ornamenty z czasów dynastii Ming i Qing. Miasto spoczywa na głębokości 25–40 metrów, a dzięki czystej, spokojnej wodzie widoczność często sięga 10–15 metrów. Wymagane jest doświadczenie w nurkowaniu na średnich głębokościach, ale zejścia organizują lokalne centra z odpowiednim zapleczem. Temperatura wody wynosi od 10°C zimą do 20°C latem, dlatego przydaje się suchy lub gruby mokry skafander. Pływanie przez wąskie uliczki i obok kamiennych rzeźb daje poczucie podróży w czasie – jakbyście zwiedzali miasto duchów, zawieszone w ciszy od pół wieku.
Drugim niezwykłym miejscem jest podwodny Wielki Mur Chiński w rejonie Panjiakou, około 250 km na północ od Pekinu. Ten fragment fortyfikacji został zalany w wyniku budowy zapory, a dziś znajduje się na głębokości 5–20 metrów. To miejsce dostępne również dla nurków rekreacyjnych – możecie tu zobaczyć pod wodą kamienne baszty, mury i fragmenty strażnic, które nadal zachowują swój monumentalny charakter. Woda jest chłodniejsza i mniej przejrzysta niż w Shicheng, ale nurkowanie wśród dawnych murów obronnych robi ogromne wrażenie.
Chiny zapewniają wszystko: rafy koralowe, jaskinie krasowe, wraki, słodkowodne głębiny i miejsca, w których historia i przyroda tworzą jedną całość. To kraj, gdzie każde nurkowanie staje się opowieścią – o geologii, o dawnych cywilizacjach i o odkrywaniu nieznanego. Nurkując tu, wchodzicie w świat, w którym nowoczesność spotyka się z legendą, a każdy metr pod powierzchnią odsłania kolejną tajemnicę Dalekiego Wschodu.