Kobiety Bliskiego Wschodu bardzo dbają o urodę. Depilacja pastą cukrową, dostępna na zachodzie w co lepszych salonach kosmetycznych, w Iranie znana i praktykowana jest od stuleci. Może watro zajrzeć do kosmetyczki w czasie wakacji w Iranie? Przyjrzyj się Irankom uważnie – oczy malują jedynie naturalnymi barwnikami. Mocny makijaż wydobywa ich głębię, jednocześnie nie przytłaczając. Naucz się tej trudnej sztuki od Iranek! Popularnością nas Zatoką Perską cieszą się operacje plastyczne, zwłaszcza korekta kształtu nosa. Ten kontrowersyjny sposób poprawiania urody czasem świadczy jedynie o próżności, czasem o prestiżu. Podróż do Iranu może być także wycieczką w poszukiwaniu innego kanonu piękna.
Muzułmanki ubierają się skromnie (haja znaczy skromność, od tego wyrazu pochodzi hidżab, czyli nazwa chusty na głowę). Hidżab pozostawia twarz odsłoniętą. Czarny czador to półkole, którym zasłania się całą postać. Abaja jest płaszczem, zasłaniającym wszystko poza twarzą. Do tego jednak zakłada się niqub – zasłonę na głowę. Kwef czy czarczaf także zasłania twarz. Jego nazwa, co ciekawe, pochodzi z języka francuskiego (coiffe – czepek, coiffure – fryzura)! Od kwefu pochodzi określenie zakwefiona – zasłonięta, skromna muzułmanka. Burka zasłania twarz, w tym czasem również oczy, widoczne jedynie zza gęstej siateczki.
A co muzułmanki noszą pod spodem? To tajemnica!