Wylot
Wylot z Polski do Kuala Lumpur z przesiadką.
Twarze Kuala Lumpur
Przylot do Kuala Lumpur, chluby i dumy Malezji, kipiącego tygla Malajów, Hindusów i Chińczyków. Z lotniska odbierze Was prywatny kierowca z którym przejedziecie do hotelu. Śniadanie jak w Madrasie? Obiad jak w Hong Kongu i kolacja malajska? W Kuala Lumpur to absolutny standard. Nawet w tym sporym mieście niesamowita kuchnia nie daje o sobie zapomnieć, a wręcz otwiera przed Wami nieograniczone możliwości. Na śniadanie polecamy chińskie dim sum, czyli pierożki na parze ustawiane rano w piętrowych bambusowych tygielkach. Nabierzecie po nich sił i bez problemu wdrapiecie się na Petronas Towers, do niedawna najwyższy budynek świata, z którego rozciągają się zapierające dech w piersiach widoki na okolicę. Ostatniego dnia prywatny transfer na lotnisko i przelot na Borneo.
Sanktuarium Orangutanów na Borneo
Po zwiedzaniu Kuala Lumpur czeka Was dalszy lot na Borneo. Na lotnisku na Borneo zostaniecie odebrani przez prywatnego kierowcę i przetransportowani do magicznego miejsca położonego w sercu dżungli w pobliżu Centrum Rehabilitacji Orangutanów Sepilok. Wieczorem polecamy zamówić lokalny przysmak- smażoną paproć i wsłuchiwanie się w odgłosy dżungli. Kolejnego dni polecamy wybrać się do centrum orangutanów. Poza samymi orangutanami zobaczycie setki innych małp. Lodge w którym będziecie mieszkać jest również idelanym miejscem na wędrówki po okolicznych dżunglach lub na odkrywanie pobliskiego miasta Sandakan.
Eco-lodge w dżungli na Borneo
Po śniadaniu prywatnym samochodem, a później łodzią przejedziecie do eco-lodge’u położonego w sercu prawdziwej dżungli Borneo. Jest to jeden z najbogatszych ekosystemów na świecie, zamieszkiwany przez niezliczoną ilość gatunków zwierząt, z czego lwia część to gatunki endemiczne. Dostęp tu jest jedynie łodziami, a samo miejsce oddalone jest setki kilometrów od przemysłu i zła współczesnej cywilizacji. Jeśli marzyliście kiedyś o obcowaniu z przyrodą w niezmienionej formie, zasypianiu przy kakofonii dżungli i budzeniu się do krzyków małp, będzie się Wam tu podobać. Podczas dwudniowego pobytu w dżungli przewidziane są wycieczki łodzią oraz wizyta nad Jeziorem Bawolim i jaskini Gomantong. Przy odrobinie szczęścia będziecie mogli podczas wycieczki łodzią spotkać słonie, małpki długonose, makaki, warany, niezliczoną ilość ptaków, w tym dzioborożca, oraz wiele, wiele więcej. Ostatniego dnia pobytu na Borneo, łodzią przedostaniecie się do drogi, stąd prywatny kierowca zabierze Was do Sandakanu. Stamtąd samolotem dotrzecie do Kuching.
Kuching
Po odkryciu stanu Sabah na Borneo zapraszamy do stanu Sarawak – zabierzemy Was do Kuching. Na miejsce dotrzecie samolotem. Prywatne transfery na lotnisko i do hotelu macie oczywiście zapewnione. Kuching to miasto na wyspie Borneo z dostępem do Morza Południowochińskiego o liczbie mieszkańców wynoszącej około jednego miliona. Miasto pozwala na ciekawe spędzenie czasu, ponieważ znajdują się tutaj liczne muzea czy planetarium. Interesującym sposobem na spędzenie popołudnia może okazać się wizyta na lokalnym targu, gdzie zakupicie egzotyczne owoce lub pamiątki. Nie zapomnijcie też o znakomitym, ulicznym jedzeniu, które stanowi klucz do odkrycia autentycznej Malezji. Zapraszamy również do Centrum Rehabilitacji Orangutanów. Zobaczycie tu orangutany, ale i przedstawicieli setek innych gatunków małp. Moc wrażeń? Gwarantowana!
Relaks na plaży w Damai
Kolejne dni spędzicie przy plaży oblanej ciepłymi wodami Morza Południowochińskiego, gdzie zawiezie Was prywatny kierowca. Fantastyczna sceneria lasu tropikalnego, dzikich wzgórz oraz pochylających się nad plażą wysokich palm stanowi idealne miejsce do wypoczynku. Wyjątkowa architektura hotelu odwzorowana jest na tradycyjnej wiosce rybackiej, co nadaje temu miejscu unikalnego charakteru. Za dnia można brać udział w bogatej ofercie hotelowych animacji, natomiast tropikalne noce wypełnią Wam ciekawe pokazy folklorystyczne w pobliskiej Cultural Village.
Ostatniego dnia prywatny transfer na lotnisko.
Powrót
Powrót samolotem do Kuala Lumpur i lot powrotny do Polski z przesiadką.