Namibia jest pod wieloma względami wyjątkowym krajem – jedne z najwyższych wydm na świecie, zaskakująca panorama Wybrzeża Szkieletowego, najstarsza na świecie pustynia, drugi największy na świecie kanion… można by długo wymieniać. Bez wątpienia, Namibia zachwyca krajobrazami oraz nieokiełznaną przyrodą. Dzikie zwierzęta są tutaj niemal na wyciągnięcie ręki. Do tego dodajcie całą gamę atrakcji, z których możecie skorzystać – lot balonem nad pustynią, sandboarding, noc pod rozgwieżdżonym niebem, trekking, wypatrywanie „Wielkiej Piątki Afryki” – czy nie brzmi to jak przepis na niezwykłą przygodę?

Kiedy jechać na safari w Namibii?

Najlepszym czasem na podróż do Namibii będą miesiące od maja do końca października, czyli w okresie pory suchej. Jest to doskonały czas na wypatrywanie zwierząt, które ze względu na praktycznie zerowe opady licznie gromadzą się w pobliżu wodopojów. Pora sucha oznacza też nieco niższe niż w pozostałych miesiącach temperatury, przez co podróż staje się bardziej komfortowa. W listopadzie rozpoczyna się pora deszczowa, która przynosi do Namibii gorące powietrze i częstsze opady deszczu. Wysuszona do tej pory roślinność odżywa – staje się soczyście zielona i gęsta. Nie jest to najlepszy moment na podziwianie żyjących w naturalnym środowisku zwierząt, ponieważ skrywają się one w trawach i nie gromadzą się tak licznie wokół wodopojów. Jeśli natomiast chcecie skupić się na obserwowaniu ptaków, które nie zdążyły jeszcze odlecieć na półkulę północną, będzie to idealny moment.

Zwierzęta na safari w Namibii

Lwy, słonie, nosorożce, żyrafy – to tylko kilka spośród tysięcy zwierząt, które przy odrobinie szczęścia można spotkać w trakcie wyprawy na safari w Namibii. Jeśli marzycie o tym, aby zobaczyć lwy w ich naturalnym środowisku koniecznie odwiedźcie Park Narodowy Etosza w północnej części kraju. To właśnie tam populacja dzikich kotów jest największa, chociaż możecie je spotkać także na pasie Caprivi, w północnej części pustyni Kalahari. Słonie są największymi, najcięższymi i najniebezpieczniejszymi ssakami żyjącymi w Namibii. Tym samym są to zwierzęta niezwykle majestatyczne, a co więcej, potrzebne do przetrwania innych gatunków. Swoimi potężnymi nogami, trąbami i kłami wykopują doły, które później stają się wodopojami dla innych zwierząt. Słonie można wypatrzeć w Etoszy, rezerwacie Erindi, Purros, w okolicach Palmwag, Twyfelfontein i gór Brandberg. Jednymi z najczęściej spotykanych zwierząt na safari są żyrafy. Te niezwykłe kreatury, o zjawiskowo długich szyjach, doskonale przystosowały się do życia w niełatwych pustynnych warunkach – są w stanie przeżyć bez dostępu do wody nawet do trzech tygodni! Na spotkanie z nimi można liczyć we wschodniej i południowej części Etoszy oraz w regionach Damaraland i Kaokoland. Namibię zamieszkują dwa gatunki nosorożców – białe oraz czarne. Choć ich anatomia nieco się od siebie różni, łączy je jednakowy kolor skóry, a ponadto fakt, że są gatunkami zagrożonymi wyginięciem, zwłaszcza jeśli chodzi o ich czarną odmianę. Nosorożce można podziwiać w Parku Narodowym Waterberg, Etosza i regionach Damaraland oraz Kaokoland. Oprócz wyżej wymienionych, możecie się spodziewać, że w trakcie podróży przez Namibię wypatrzycie gepardy, hieny, surykatki, oryksy, gazele, zebry, bawoły, a nawet uchatki i pingwiny. A to wciąż nie wszystkie zwierzęta żyjące w tym kraju!

Jak zorganizować safari w Namibii?

Organizowanie wyprawy na safari warto rozpocząć od zastanowienia się nad tym, jaka forma wyjazdu będzie dla Was najbardziej odpowiednia. Rozważcie jazdę samochodem 4×4. Może Wam towarzyszyć przewodnik lub w trakcie wyprawy „self drive” możecie sami poruszać się po zakątkach Namibii, wyposażeni we wszystko, co może Wam się przydać w takcie podróży. Zastanówcie się także, co chcielibyście zobaczyć, jakie miejsca odwiedzić, na jakim rodzaju zakwaterowania Wam zależy oraz w jakim okresie chcielibyście pojechać. Pamiętajcie, pora sucha jest okresem, w którym turyści najchętniej odwiedzają Namibię, dlatego ewentualne rezerwacje należy zrobić z dużym wyprzedzeniem. Wyprawa na safari to doświadczenie, które z pewnością zostanie z Wami do końca życia, dlatego dobrze jest się możliwie jak najlepiej przygotować, tak aby pozostały z Wami jedynie pozytywne wspomnienia. Jeśli chcecie mieć pewność, że Wasz wyjazd będzie odpowiednio zaplanowany i nic Was nie ominie, warto rozważyć wyjazd zorganizowany przez Planet Escape.  

Ile kosztuje safari w Namibii?

Cena wyjazdu na safari zależna jest zwykle od kilku czynników – terminu, rodzaju zakwaterowania, formy wyprawy, trasy i ewentualnych dodatkowych atrakcji czy aktywności. Trzeba liczyć się jednak z faktem, że nie są to małe koszty, a na standardowy dwutygodniowy wyjazd trzeba przeznaczyć przynajmniej kilkanaście tysięcy złotych.

Parki Narodowe Namibii

Park Narodowy Etosza

Park Narodowy Etosza to miejsce absolutnie unikalne, powierzchnią zbliżone do Belgii. Jego sercem jest Etosha Pan – olbrzymia depresja i solnisko, które każdego roku na kilka dni zamienia się w płytkie jezioro, okupowane przez stada flamingów i pelikanów. Etosza uchodzi za jedno z najlepszych miejsc do podziwiania dzikich zwierząt, zwłaszcza w porze suchej, kiedy liczne stada zwierząt koncentrują się przy wodopojach. Istnieje zatem spora szansa, że odwiedzając Etoszę w okresie od maja do października, uda Wam się zobaczyć słonia, nosorożca czarnego, lwa i lamparta, czyli czterech z pięciu przedstawicieli „Wielkiej Piątki Afryki”. Aby zobaczyć ostatniego z nich – bawoła, musicie wybrać się na przykład na Caprivi Strip – wąski pasek lądu, ciągnący się na wschód od północnej granicy reszty kraju.

Park Narodowy Namib-Naukluft

Park Narodowy Namib-Naukluft to jedno z bardziej zachwycających miejsc w Namibii. Na powierzchni prawie 50 tys. km² znajdują się pustynie, kaniony, jedne z najwyższych na świecie wydm piaskowych oraz olbrzymie żwirowe równiny. Najlepszym sposobem, aby naprawdę docenić majestatyczną naturę tego miejsca, jest możliwość spojrzenia na nie z góry. Lot widokowy awionetką lub balonem nad wydmami jest urzekający, pozwala na własne oczy zobaczyć ich zdumiewający rozmiar i niekończące się morze piasku. Jeśli wolelibyście nie tracić gruntu pod nogami, ale chcielibyście zobaczyć tę niesamowitą panoramę, możecie wejść na szczyt jednej z wydm o niebagatelnej wysokości. Jeśli chodzi o zwierzęta, nie nastawiajcie się, że Namib-Naukluft zachwyci Was ich mnogością, gdyż tylko nieliczne z nich przystosowały się do trudnych pustynnych warunków. Jeśli jednak będziecie wystarczająco cierpliwi i zdeterminowani, jest nadzieja, że zobaczycie niewielkie gekony, kameleony czy węże lub stado antylop bądź oryksów spacerujących między rdzawo-czerwonymi wydmami.

Park Narodowy Waterberg

Znajdujący się w centralnej części Namibii, górujący majestatycznie nad otaczającą go sawanną i równiną Kalahari, płaskowyż Waterberg był setki milionów lat temu domem dla dinozaurów. Współcześnie, na wznoszącym się na 1800 m n.p.m. czerwonym piaskowcu znajduje się park narodowy, do którego w przeszłości dostęp był mocno ograniczony. W związku z tym, w celu ochrony przed wyginięciem i kłusownictwem, zostały na niego przeniesione najbardziej zagrożone gatunki zwierząt. Misja ocalenia zwierząt zakończyła się sukcesem i szacuje się, że aktualnie na terenie parku żyje ponad 200 gatunków ptaków, 30 gatunków ssaków i 20 gatunków węży. Uczestnicy wycieczki safari po Parku Narodowym Waterberg mają niepowtarzalną okazję, by zobaczyć między innymi bawoła afrykańskiego, geparda, karakala, żyrafę, dwa gatunki nosorożców, impalę i uroczy gatunek antylopy o nazwie dik-dik.

Prywatny rezerwat Erindi

Wizyta w prywatnym rezerwacie Erindi jest kwintesencją prawdziwego safari. Obszar ponad 70 tys. hektarów porośniętych trawiastą sawanną i pokrytych skalistymi górami zamieszkuje ponad 10 tys. zwierząt. Możecie natknąć się tutaj między innymi na lwy, słonie, żyrafy, gepardy i nosorożce. Rezerwat jest świetnym przykładem na to, jak niegdyś zdegradowany inwazyjną hodowlą bydła teren można przywrócić do stanu, w którym zachowywana jest równowaga pomiędzy roślinnością, zwierzętami roślinożernymi i drapieżnikami, a zagrożone gatunki mogą ponownie na nim żyć i się rozwijać.

Gdzie warto jechać na safari w Namibii?

Pustynia Namib

Licząca ok. 80 milionów lat pustynia Namib to miejsce, którego nie można ominąć podczas wycieczki do Namibii. Nie tylko ze względu na to, że jest to punkt charakterystyczny tego kraju, ale przede wszystkim dlatego, że wywiera ona ogromne wrażenie. I wierzcie – pustynny krajobraz jest tylko z pozoru monotonny. Powierzchnia ok. 130 tys. km² przybiera formy od kamienistych równin, przez skaliste pagórki, aż po majestatyczne pomarańczowo-czerwonawe wydmy w okolicach Sossusvlei. Przy okazji przejazdu przez pustynię Namib obowiązkowo odwiedźcie Deadvlei – miejsce, w którym niegdyś tętniło życie, a dziś kojarzone jest głównie z czarnymi, spalonymi słońcem akacjami, otoczonymi wysokimi wydmami. Nie da się ukryć, że pustynny krajobraz sprawia wrażenie surowego i niegościnnego, jednak gdy spadnie długo wyczekiwany deszcz, nagle najbardziej „zasuszone” rejony mogą z dnia na dzień zazielenić się i zamienić w łąkę. Zwierzętami, które przystosowały się do ekstremalnych pustynnych warunków, są między innymi oryksy, zebry, szakale i strusie.

Fish River Kanion 

Jest to drugi pod względem wielkości kanion na świecie i największy na kontynencie afrykańskim. Jego skala jest wręcz abstrakcyjna, kanion ma bowiem 160 kilometrów długości, 27 kilometrów szerokości, a głębokość dochodzi do 550 metrów. Żeby tego było mało, proces jego powstawania rozpoczął się aż 650 milionów lat temu. Widoki, które można podziwiać w tym skalnym gigancie zapierają dech w piersiach. Na dnie kanionu znajduje się okresowa rzeka Fish, która na zdjęciach satelitarnych przypomina wijącego się, gigantycznego węża. Kiedy koryto rzeki nie jest wypełnione wodą, zamienia się w 86-kilometrowy szlak trekkingowy, którego przejście zajmuje kilka dni. Jeśli jednak kilkudniowy trekking nie jest Waszym marzeniem, możecie wybrać się na jeden z kilku punktów widokowych znajdujących się wzdłuż wschodniej krawędzi kanionu i stamtąd podziwiać jego skalę.

Wybrzeże Szkieletowe

Wybrzeże Szkieletowe to wąski pasek na pustyni Namib, który do niedawna był postrachem dla żeglarzy obawiających się rozbicia statku tuż przy jednej z najsurowszych pustyń na świecie. Nie można się im dziwić, wybrzeże, przy którym stykają się wody Oceanu Atlantyckiego i piaski pustyni Namib usiane jest wrakami, które stopniowo zżerane są przez rdzę i pochłaniane przez piaskowe wydmy. Pierwsi portugalscy żeglarze nazywali go je Areias do Inferno (piekielne piaski), ponieważ gdy wody wyrzuciły statek na brzeg, los załogi był przesądzony. Żeby trochę odczarować mroczną aurę otaczającą Wybrzeże Szkieletowe, warto wspomnieć, że obecnie jest ono przede wszystkim atrakcją turystyczną, koncentrującą się wokół Parku Narodowego Skeleton Coast, a wzdłuż linii brzegowej, lecz już poza terenem parku narodowego, mieszka kolonia uchatek, licząca nawet do 300 tysięcy osobników! By móc ją zobaczyć udajcie się na południe od Parku Narodowego Skeleton Coast, w kierunku Cape Cross.

Twyfelfontein

Stanowisko Twyfelfontein to pierwsze miejsce w Namibii wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W tym skalistym regionie znajduje się aż 2000 naskalnych petroglifów pozostawionych przez ludność plemienia San. Wiek najstarszych petroglifów szacowany jest na 6000 lat, a powstały przy użyciu krwi zwierząt, ochry i białka strusich jaj. Twyfelfontein znajduje się w regionie Damaraland, który sam w sobie jest prawdziwym skupiskiem atrakcji. Na jego terenie znajduje się nie tylko najwyższy szczyt Namibii – Königstein, ale również góra Spitzkoppe, nazywana „Materhornem Afryki”. W dolinie rzeki Huab można spotkać dzikie zwierzęta, takie jak oryksy, słonie pustynne i czarne nosorożce, dzięki czemu Damaraland zyskał reputację jednego z nielicznych nieoficjalnych regionów dzikiej przyrody na tym obszarze.

Jak się przygotować na wyjazd safari do Namibii?

Szykując się do wyjazdu na safari przede wszystkim przygotujcie sobie odpowiednią odzież i sprzęt. Weźcie pod uwagę, jakie warunki atmosferyczne panują w okresie, w którym będziecie podróżować po Namibii. Z pewnością warto jest wyposażyć się w lekkie, przewiewne ubrania w jasnych kolorach. Przydatne będą też bluzki z długim rękawem i zakrywające całe nogi spodnie, które nie tylko ochronią Was przed komarami, ale także ogrzeją w chłodny poranek lub noc. Pamiętajcie też o kremie z wysokim filtrem i okularach przeciwsłonecznych. Z elektroniki może przydać Wam się latarka, powerbank, adapter lub ładowarka z wtyczką typu M, zapasowa karta pamięci i bateria do aparatu fotograficznego, bo okazje do zrobienia fantastycznych zdjęć z pewnością będą pojawiać się na każdym kroku. Pod kątem zdrowotnym, Namibia jest dość bezpiecznym krajem. Nie są wymagane żadne szczepienia, jednak warto na wszelki wypadek rozważyć szczepienie na tężec, WZW A i dur brzuszny. Jeśli chodzi o zagrożenie malarią, jest ono niewielkie i dotyczy w zasadzie tylko północy kraju, dlatego jeśli planujecie podróż w tamte rejony, możecie na wszelki wypadek mieć ze sobą leki przeciwmalaryczne i koniecznie stosujcie repelenty odstraszające komary. Pamiętajcie, że aby wjechać do Namibii konieczna jest wiza (wyrabia się ją na lotnisku w Namibii), oraz paszport, który musi być ważny co najmniej o sześć miesięcy dłużej niż termin ważności wizy. Dodatkowo, jeśli będziecie podróżować z niepełnoletnim dzieckiem, koniecznie pamiętajcie, aby mieć ze sobą pełen akt urodzenia dziecka wraz z jego tłumaczeniem.