Jak spakować się na wakacje?

Zainspiruj się i przeczytaj o podróży swoich marzeń na blogu

Jak spakować się na wakacje?

Z zamiarem napisania tego artykułu nosiłam się bardzo długi czas. Inspiracją były dla mnie nie tylko moje własne doświadczenia, ale również obserwacje dokonywane zarówno wśród znajomych jak i osób spotykanych przypadkiem w czasie moich podróży. W pewnym sensie kwestia ta stała się dla mnie ciekawym zjawiskiem socjologicznym, o czym m.in. napiszę w artykule. Jednak moim głównym celem będzie podzielenie się z Wami wskazówkami, które powinny pomóc Wam w jakby nie było, jednym z najważniejszych etapów planowania podróży. A więc dowiecie się co zrobić by zminimalizować stres pakowania się, o niczym nie zapomnieć, wyeliminować zbędne przedmioty z naszej walizki i cieszyć się czekającymi nas wakacjami!

5 wskazówek dotyczących pakowania

Pakowanie to odwieczny problem, moim zdaniem dotyczący głównie nas kobiet. Walizka, czy plecak, suszarka, może prostownica? Coś do czytania – książki, prasa, przewodnik, jakie kosmetyki, leki? No i ubrania – ile sukienek, par butów, spodenek… Robi się tego naprawdę dużo…

  1. Walizka czy plecak Pierwsza i najważniejsza zasada przy wyborze rodzaju bagażu dotyczy wielkości – im mniejszy tym lepszy. Po pierwsze, mając ograniczone miejsce, trzy razy się zastanowimy, czy trzecia para butów na plażę jest nam naprawdę potrzebna, po drugie będzie nam się po prostu wygodniej podróżowało. Kolejna kwestia – czy powinniśmy zabrać ze sobą plecak czy walizkę? Moim zdaniem powinniśmy się przede wszystkim zastanowić jak wyglądać będą nasze wakacje. Jeżeli jedziemy do jednego hotelu i tam planujemy głównie plażować – dobrą opcją będzie walizka, jeżeli w ich trakcie będziemy się przemieszczać i nie tylko plażować – plecak. Kolejne pytanie, na które powinniśmy sobie odpowiedzieć to: czy przejazd pomiędzy hotelami, wyspami, miastami, mamy zorganizowany (walizka), czy polegać on będzie na przemieszczaniu się lokalnymi środkami transportu (plecak).Moja rada – nie wypychaj bagażu po brzegi! Zostaw miejsce na ewentualne pamiątki. Nie pakuj do bagażu głównego wartościowych rzeczy, tj. aparat fotograficzny, tablet czy czytnik.
  2. Kosmetyki, leki Podobnie jak przy wyborze bagażu, im mniej tym lepiej. Zastanówmy się czy jadąc na dwa tygodnie zużyjemy aż 250 ml szamponu (dostępny w większości hoteli), tyle samo odżywki, żelu pod prysznic, kremów, itd. Czy naprawdę jadąc w tropiki potrzebujemy fluidu, pudru, różu, cieni do powiek, tuszu i innych elementów naszego codziennego makijażu. Mój sposób na wybór i pakowanie kosmetyków, i przy okazji ograniczenie makijażu, to korzystanie z miniaturek powyższych produktów, które dostępne są dosłownie w każdej drogerii. Można również zakupić małe, plastikowe buteleczki, do których możemy przelać nasz ulubiony szampon, czy krem. Druga rzecz to wybór kosmetyków. Wybierając się do krajów egzotycznych, tj. Tajlandia, Indonezja, Meksyk czy Zanzibar, gdzie jest naprawdę gorąco, i nasz misternie zrobiony makijaż nie będzie trzymał się długo, warto zainwestować w kosmetyki do opalania i po opalaniu niż w kosmetyki do makijażu. Weźmy absolutne minimum, np. puder brązujący, który wieczorem podkreśli naszą opaleniznę. Radzę również zrezygnować z perfum, jeżeli dzień spędzamy w pełnym słońcu – poparzenie gwarantowane! Zamiast nich proponuje zabrać mgiełkę.Jeśli chodzi o leki, to znowu, nie bierzmy ze sobą całej apteczki! Jeżeli nie jedziecie do głębokiej dżungli, lub miejsca do którego nie dociera żadna cywilizacja, to weźcie tylko to co jest najpotrzebniejsze. Wszystko inne kupicie na miejscu. W Bangkoku też są apteki! Co ja zabieram? Plastry, pantenol na oparzenia, aspirynę, leki przeciwko biegunce, ewentualnie leki przeciwbólowe.Moja rada – nic tak skutecznie nie zabija bakterii jak alkohol. Pakując się nie zapomnij o małej buteleczce np. wódki, którą warto wypić przed posiłkiem!
  3. Ubrania To chyba największa bolączka dla nas kobiet. Zazwyczaj bierzemy ich za dużo, a przy pakowaniu przyświeca nam zasada „w razie czego”. I tak „w razie czego” bierzemy kilka par butów, kilka sukienek, sweterki w różnych kolorach, długie spodnie, t-shirty, kurtki, bluzy itd. I tu ponownie – im mniej tym lepiej! Przede wszystkim, w hotelach, czy miejscowościach turystycznych są pralnie, więc jak nam się coś zabrudzi to nie ma problemu, za kilka dolarów można oddać rzeczy do prania. Dwa – część rzeczy nie założycie na siebie ani razu! Więc po co dźwigać coś co nam się nie przyda? Co zrobić, aby nie zabierać niepotrzebnych ubrań? To proste, zastanówmy się jaki typ wakacji wybraliśmy. Jeżeli większą część z nich leżymy na plażach Seszeli, to nie będą nam potrzebne trampki, modne espadryle, czy trzy pary jeansów, itd. Warto zainwestować w japonki (ja uwielbiam havaianasy, są wygodne i mają super wzory!), które nie zajmują dużo miejsca więc można wziąć np. dwie pary, odzież plażową, lekkie sukienki, bawełniane podkoszulki, szorty oraz kapelusz, lub inne nakrycie głowy. Jeżeli w trakcie podróży będziecie w mieście, lub macie w planach zwiedzanie, np. świątyń Angkor w Kambodży, to proponuję spakować wygodne sandały. Trampki lub adidasy bierzemy, gdy w planach mamy trekking po dżungli i np. do samolotu. W każdą podróż zabieram ze sobą również cienką kurtkę przeciwdeszczową, bluzę (warto zabrać do samolotu), jedną parę przewiewnych spodni. Pakując się warto zrobić listę. Gwarantuję, że po pierwszej Waszej egzotycznej podróży, będzie ona o połowę mniejsza!Moja rada – pakując się do walizki, nie składaj ubrań. Zawinięte w rulon zajmują o wiele mniej miejsca!
  4. Bagaż podręczny Pakując się powinniśmy również dokładnie przemyśleć to, co powinno znaleźć się w bagażu podręcznym. Takie sytuacje jak opóźniony samolot, a co za tym idzie przymusowy nocleg na lotnisku (w najlepszym przypadku w hotelu na lotnisku), czy zgubiony przez linie lotnicze bagaż zasadniczy, powodują stres. Aby go zminimalizować warto przemyśleć wcześniej, co w takich okolicznościach będzie nam najbardziej potrzebne w takiej sytuacji.Moim zdaniem warto zapakować mini tubkę pasty do zębów i szczoteczkę (na długich przelotach powinniście dostać w samolocie), bieliznę na zmianę, podkoszulek, bluzę i chusteczki odświeżające. Pomyślcie o lekach, które musicie zażywać, o małych przekąskach i kosmetykach (nie można przewozić płynów w butelkach powyżej 100 ml). W bagażu podręcznym powinny znaleźć się dokumenty podróży, czyli paszport (warto zrobić sobie ksero), bilety lotnicze, zdjęcia (mogą być potrzebne do wyrobienia wizy) i inne dokumenty uprawniające do wjazdu do danego kraju, np. promesa wizowa do Wietnamu. Do bagażu podróżnego pakuję również wartościowe rzeczy, np. aparat fotograficzny i czytnik.Moja rada – paszport, karty płatnicze, pieniądze najlepiej trzymać w tzw. paszportówce wieszanej na szyi, lub saszetce wpuszczanej w spodnie. Do kupienia w sklepach sportowych i turystycznych.
  5. Gadżety podróżnicze Gadżety podróżnicze, które dostępne są na naszym rynku, to nie tylko fajne zabawki i przydatne akcesoria ułatwiające podróż, a przede wszystkim rzeczy, które zaoszczędzą nam sporo miejsca w bagażu. Do moich ulubionych gadżetów należy elektroniczny czytnik książek. Dzięki niemu zaoszczędzamy sporo miejsca w walizce czy też plecaku, nie stajemy przed dylematem, które książki chcemy przeczytać i nie nosimy ze sobą opasłych przewodników i map!Kolejny fajny gadżet to adapter 4 w 1, niepozorne urządzenie, które przypomina element z klocków lego, działa w ponad 100 krajach świata! Koniec z zabieraniem wielu przejściówek i specjalnych ładowarek!Jeżeli lubisz robić dużo zdjęć, nagrywać filmiki, chcesz mieć kontakt z rodziną, jesteś pracoholikiem i chcesz mieć wygodny dostęp do maila, to warto pomyśleć o tablecie. Na naszym rynku jest ich do wyboru do koloru, a jego rodzaj dobierzesz do swoich preferencji i potrzeb i przy okazji zaoszczędzisz miejsce w bagażu!Część z nas do robienia zdjęć używa smartfonów. Dla tych z Was polecam dwa gadżety. Pierwszy to przenośna ładowarka tzw. powerbank, zewnętrze źródło energii, które naładuje nam telefon, gdy jesteśmy np. w podróży i nie mamy dostępu do energii elektrycznej. Druga przydatna rzecz dla miłośników selfie to wysięgnik. Po złożeniu zajmuje mało miejsca i umożliwia nam zrobienie zdjęcia z odległości.

    Moja rada – dobrym sposobem na uniknięcie utraty zdjęć (kradzież aparatu, zepsucie się karty pamięci) jest zabranie ze sobą dysku do archiwizacji zdjęć. Inny sposób to zgrywanie fotografii na dyski wirtualne (dropbox, icloud, google).

 

Jakich błędów unikać?

Skąd pomysł na artykuł? Przede wszystkim z własnych doświadczeń i podróżniczych obserwacji na lotniskach, hotelach, dworcach. Wynika z nich, że pakowanie się , czy raczej to co pakujemy wybierając się na wakacje jest naprawdę ciekawe. A nasza pomysłowość jest niczym nieograniczona! Myślę, że największą dla mnie zagadką są walizki, pakowane na wakacje do egzotycznych krajów, które ważą tyle na ile pozwalają limity nakładane przez linie lotnicze, czyli 25-30 kg! Co tam może być? Prostownica, zestaw ubrań na miesiąc, wszystkie możliwe kosmetyki, kilka par butów? Ale 30 kg? J

Pakując się unikajmy zabierania rzeczy, które dostępne będą np. w hotelach w których będziemy nocować. Większość z nich ma na wyposażeniu suszarkę, żelazko, usługi pralni. Informacje te, możemy bardzo łatwo sprawdzić na stronie hotelu, lub na takich portalach jak booking.com. Tak niewiele a sprawi, że nasz bagaż będzie lżejszy o zbędne rzeczy. Nie zabierajmy za dużo ubrań, pamiętając że bez problemu będzie można je uprać na miejscu. Dużo miejsca zajmą również buty. Zdecydujmy się na japonki czy sandały, a szpilki zostawmy na bankiet. Biorąc pod uwagę, że większość z nas spędza urlop w ciepłych krajach, pomyślmy o naszej cerze, dajmy jej odpocząć, nie męczmy jej dodatkowo warstwami makijażu, który i tak za chwilę nam spłynie. Pakowanie się jest sprawą indywidualną i nie ma jednej sprawdzonej metody pakowania się. To, o czym jednak musimy pamiętać, to dostosowanie naszego bagażu do wybranego kierunku, formy wakacji i sposobu w jaki wypoczywamy.

Pamiętajcie: jak w całym życiu tak i w pakowaniu – nie liczy się ilość, ale jakość!

Bon Voyage!

 

 

Asia

Asia

Zakochana w podróżach, samochodach i kawie :)

!
Ta strona używa plików cookies.