Chwile niepewności, podróż w maskach i udało się! Jesteśmy w Kostaryce! Warto było! Kostaryka skradła nasze serca, a po miesiącach siedzenia w domu wspaniale było znowu poczuć atmosferę przygody. Zdecydowaliśmy się na self-drive pokonując ok. 1500 km, jadąc od Pacyfiku do Wybrzeża Karaibskiego, zatrzymując się w kolejnych parkach narodowych! Czuliśmy się bardzo bezpieczni mimo sytuacji dzięki wspaniałej organizacji i opiece Planet Escape :) Pani Natalia jak zwykle świetnie doradziła nam trasę podróży i dobrała piękne hotele na trasie naszej przygody! Wspaniali ludzie, zachwycająca przyroda, wulkany, lasy deszczowe, leniwce na drzewach i papugi latające nad głowami – to jest właśnie Kostaryka. Wspaniale było odwiedzić te wszystkie miejsca z bardzo małą ilością turystów, nie mieliśmy żadnych problemów z zachowaniem dystansu! Bardzo dziękujemy ekipie Planet Escape, a zwłaszcza Pani Natalii za wspaniałe wakacje i energię na przeżycie zimy :) Już nie możemy doczekać się naszych kolejnych podróży z Planet Escape!