TOP 5 – Najlepsze miejsca nurkowe świata

Zainspiruj się i przeczytaj o podróży swoich marzeń na blogu

TOP 5 – Najlepsze miejsca nurkowe świata

W moim wcześniejszym poście opisałam Wam jak rozpoczęła się moja przygoda z nurkowaniem. Do tej pory miałam okazję zwiedzać głównie wody Morza Czerwonego w Egipcie, w związku z czym w mojej głowie powstało wiele nurkowych marzeń. Po długiej i intensywnej selekcji wybrałam 5 najciekawszych miejsc nurkowych, do których chciałabym się kiedyś wybrać. Oto one!

1) Meksyk – Cenoty

Na półwyspie Jukatan w Meksyku matka natura wyrzeźbiła pewne niesamowite zjawisko. Są nim cenoty – wapienne studnie krasowe połączone podziemnym systemem wód gruntowych. Są moim numerem jeden nie tylko ze względu na nurkowanie, ale też dlatego, że są istotnym elementem starożytnej, fascynującej kultury Majów. W ich kosmologii świat dzieli się na 3 części: świat górny, gdzie rezydują bóstwa, świat środkowy, po którym stąpają ludzie i świat dolny, Xibalba, znajdujący się pod ziemią, gdzie mieszkają duchy i demony. Wierzono, że cenoty to wejście do tego podziemnego świata. Na gorącym Jukatanie były też głównym źródłem wody pitnej i ukojeniem w trakcie nieznośnych upałów, za co Majowie składali tam bogom ofiary przeważnie z kosztowności, ale niekiedy też z ludzi.

Nurkując w Cenotach na pewno zachwyciłaby mnie krystalicznie czysta woda, doskonale przefiltrowana przez wapienne skały. Wyobrażam sobie jak zakładam sprzęt w magicznej studni w środku dżungli i powoli zanurzam się w portal do podziemnego świata duchów. Pod taflą wody kryją się niesamowite formacje skalne wyrzeźbione przez podwodne rzeki – jaskinie, tunele, stalaktyty, stalagmity, gdzieniegdzie można się wynurzyć w jakimś małym podziemnym jeziorku i zaczerpnąć świeżego powietrza. Woda jest tak czysta, że wydaje się jakby jej w ogóle nie było. Myślę, że to byłoby totalnie niesamowite przeżycie. Tajemnicza kultura majów w połączeniu z nurkowaniem – moje marzenie numer jeden!

2) Filipiny – Trójkąt Koralowy

Filipiny to kraj składający się z ponad 7 tysięcy wysp, które leżą one na obszarze tzw. Trójkąta Koralowego, gdzie na stosunkowo niewielkim terenie znajduje się aż 76% znanych gatunków koralowców i 37% znanych gatunków ryb rafowych. Na Filipinach można znaleźć wszystko czego tylko dusza zapragnie – od płytkich lagun, przez wraki, po strome ściany i ciemną toń. Każdy znajdzie coś dla siebie, zarówno fani małych podwodnych stworków i kolorowych rybek, jak amatorzy mocnych wrażeń i wielbiciele rekinów. Oczywiście na powierzchni też kryje się wiele skarbów takich jak Wzgórza Czekoladowe na Boholu, szamańskie społeczności na wyspie Siquijor, podziemną rzekę na Palawanie, bujne lasy deszczowe, rajskie plaże, niezwykłe zwierzęta i kolonialne miasteczka.

To co mnie najbardziej ciągnie na Filipiny to właśnie różnorodność podwodnego życia. Marzy mi się spotkanie setek kolorowych nudibranch’y (ślimaków nagoskrzelnych) i krewetek, koników morskich i zmieniających barwy ośmiornic. Żyją tam też ogromne ławice węgorzy, barrakud czy tuńczyków i także setki parrotfish, angelfish, triggerfish, boxfish, skorpen, skrzydlic, napoleonów, do tego rozłożyste gorgonie, twarde i miękkie korale, aż zapiera dech! Filipiny to także raj dla podwodnych fotografów. Uwaga, teraz czas na prawdziwe perełki! Jeśli chcieliście kiedyś stanąć twarzą w twarz z rekinem to na Filipinach jest to praktycznie pewne. Występują tam takie gatunki jak rekiny młoty, rafowe, wielorybie a nawet kosogony! Inne przepiękne stworzenia na które można się natknąć to manty, żółwie i delfiny. Moim małym marzeniem są zdecydowanie harlequin shrimp, a nieco większym rekin wielorybi i kosogon.

3) Australia – Wielka Rafa Koralowa

Great Barrier Reef to największa rafa koralowa na świecie – widać ją nawet z kosmosu! Mierzy sobie aż 2300 km długości i ma powierzchnię prawie 350 000 m2. Składa się na nią prawie 3000 mniejszych raf i wysepek, a zamieszkują ją też liczone w tysiącach gatunki zwierząt. Mimo, że Rafa od 35 lat znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO i chyba nie podlega wątpliwości jak niesamowitym i cennym jest zjawiskiem, grozi jej coraz więcej czynników związanych z naszą, ludzką działalnością, jak między innymi:

  • dewastacja gleby i lasów na wybrzeżu, a w konsekwencji zamulenie wód przybrzeżnych;
  • pogłębianie dna na szlakach morskich, co wiąże się z rozprzestrzenianiem się osadów dennych i odcinaniem dostępu do słońca na przykład koralowcom;
  • wycieki ropy naftowej, ścieków komunalnych i przemysłowych;
  • rozwój sektora transportowego i wydobywczego (odpady, wiercenia, industrializacja).

To tylko kilka przykładów wpływu jaki już mamy na Wielką Rafę i przyczyn, które sprawiły, że przez jedynie 3 dekady rafa narastająca od setek tysięcy lat straciła już około połowy pokrywy koralowej…

Biorąc pod uwagę powyższe, bardzo chciałabym wybrać się do Australii póki czas i zobaczyć ten niezwykły i delikatny ekosystem na własne oczy. Podobnie jak na Filipinach, chciałabym spotkać nowe gatunki zwierząt, z których najciekawszymi byłyby dla mnie dugongi, czyli tak zwane krowy morskie i wieloryby. Piękne plaże i turkusowa, ciepła woda, wyluzowany klimat i podobna kultura do naszej to idealne składniki bezproblemowych i niezapomnianych, rajskich wakacji. Najpopularniejsze miejsca nurkowe to Ribbon Reef – długie, płytkie, piaszczyste rafy od zachodu, Cod Hole – gdzie nurkowie liczą na spotkanie wielkiego zwierza i Ospray Reef – na północy Rafy, gdzie można natknąć się na manty i kilka gatunków rekinów oraz spróbować swoich sił na większych głębokościach.

4) Kostaryka – Wyspa Kokosowa

Kiedy byłam jeszcze w podstawówce i z moją przyjaciółką podróżowałyśmy palcem po mapie, natrafiłyśmy raz na Wyspę Kokosową i postanowiłyśmy, że kiedyś na pewno się tam wybierzemy! Dzisiaj będąc nurkiem wiem, że jest to jedno z ciekawszych miejsc nurkowych na świecie.

Bajo Alcyone to legendarna rafa koralowa znajdująca się z południowo wschodniej części Wyspy Kokosowej. Lista zwierząt, które można tam spotkać jest absolutnie imponująca! Punktem numer jeden są ławice rekinów młotów, dalej rekiny rafowe, wielorybie, manty olbrzymie, mobula, orlenie, drętwy, żółwie, delfiny, ogromne ławice tuńczyków i okoniokształtnych…

Moim marzeniem jest pływać z mantami. Płaszczki to takie podwodne ptaki, które suną z gracją machając delikatnie swoimi „skrzydłami”. Dla mnie jest to widok zapierający dech (na co pod wodą trzeba szczególnie uważać 😉 ) i warty wybrania się na drugi koniec świata. Dodajmy do tego rajskie plaże, karaibski klimat i wieczory w rytmie salsy – nurkowe wakacje marzeń gwarantowane!

5) Indonezja – Pulau Weh

Moją następną, długą podróż z pewnością zacznę od Azji Południowo -Wschodniej, dlatego też miejsce numer 5 na mojej liście zajmuje Indonezja. Pulau Weh to maleńka wyspa położona nieopodal północnego krańca Sumatry, na Morzu Andamańskim.

Odpowiednie warunki geograficzne sprawiają, że żyje tam mnóstwo ciekawych stworzeń. Do tego dodajmy podwodne panoramy złożone z jaskiń, pinakli, kanionów, łuków, koralowych ogrodów Gorgonii i stromych drop-offów. Jak dla mnie – bomba! Ciekawym miejscem, które przyciągnęło moją uwagę to tak zwane Hot Springs – czyli miejsce, w którym nurkuje się przy czynnym wulkanie. Po wejściu do wody nie widać w prawdzie zbyt wiele morskiego życia, ale za to tysiące bąbelków gorącego powietrza wydobywających się z otworów w dnie morza. Zwierzęta nie lubią zbyt ciepłej wody dlatego uciekają do pobliskich raf, my natomiast możemy zobaczyć i dotknąć powietrza pędzącego do góry prosto z piekielnie gorącego wnętrza Ziemi.

Dodatkowym plusem nurkowania w Indonezji jest to, że dookoła aż roi się od wspaniałych miejsc, które chciałoby się zwiedzić. Malezja, Tajlandia, Wietnam czy Filipiny są w zasięgu krótkiego lotu lokalnymi liniami, a tam oprócz bogatej kultury, pysznego jedzenia i zniewalającej przyrody są kolejne topowe miejsca nurkowe czekające na zapisanie w naszych logbookach!

 

Jagoda

Jagoda

!
Ta strona używa plików cookies.